Panie Prezesie Małecki ,wyczerpanie psychiczne i desperacja akcjonariuszy osiąga swego rodzaju apogeum widać to co po niektórych wpisach. I to nie jest żaden przytyk do Pana tak po prostu jest bo mamy juz dość czekania. Mów nam Pan jak to wszystko wygląda z Pańskiej perspektywy, bo chyba nie jest tak że od dwóch lat czekamy na dokumenty i nic nie wiemy? Mówiąc wprost do sprzedaży pakietu akcji PAM ciągle nie doszło, do Kazachstanu tez Pan jeszcze nie poleciał, sprawy do sadów arbitrażowych-międzynarodowych też Pan nie złożył, żaden z poprzednich włodarzy nie siedzi celi, a my ciąglę na ZERO i czekamy! Czy na to się z Panem umawiali akcjonariusze z PAM? Chyba już czas na konkrety. Nie mam oczywiście wiedzy, ale czytając tamte wywiady mam przeczucie że od dawna z naszych złóż odbywa się wydobycie pewnie z pozmienianymi nazwami/koncesji i całą serią danych tak żeby już maksymalnie utrudnić odkręcenie sprawy złodziejstwa koncesji. A dzwonił Pan z naszymi „problemami” do Pana Krazue, może on mógłby cos pomóc, sprzedał grilla to może nawet dorzuci się na lot do Kazachstanu przecież na pewno ma do tej spółki stosunek emocjonalny i zapewne pomoże, wystarczy zapytać. Oczywiście śmiech przez łzy, ale ile lat możemy czekać? Chciałbym jako członek PAM i dlatego pisze to publicznie żeby umówił sie Pan z nami akcjonariuszami PAM na jakiś termin po którym sam Pan stwierdzi że doszedł do ściany. Nadmienię że wtedy powinno odbyc się walne i wcale nie powiedziane ze dalej będzie Pan miał nasz/mój mandat do kontynuacji działania , ale najpierw karty na stół!
A czego można było oczekiwać od propagowanego przez Dawida ? ile razy pisałem że to jest na zyskanie czasu , czy wy nie widzieliście człowieka na którego głosowaliście ? to teraz On daję wam czas żebyście się przyjrzeli , i policzyli ile musicie mu zapłacić .
Dobrze Adalbert, ale wyślij to Małeckiemu. My wiemy, że mamy dosyć czekania, ale może On tego nie wie, a jak forum nie czyta to się nie dowie. Jak mu wyślesz to większa szansa, że się dowie, a jak Go złapiesz na sluchawkę to już na pewno. W przeciwnym razie będziemy skazani na domysły: -wie, ale g Go to obchodzi -wie, ale nic nie może -nie wie, bo Adalbert zamiast skontaktować się z Małeckim wywołał na forum między innymi szok To nie zadziała.
A on się przejmuje wami? Chłop ustawił się do śmierci? Pytanie czy chce umierać w więzieniu? Narazie dobrze rokuje na kajdanki i niewolę Polską w Polsce.
Adalbert jesteś w PAM dałeś pełnomocnictwo, wpłaciłeś składki i boisz się zadzwonić do Prezesa ?
Czym jesteście zahipnotyzowani że od trzech lat wierzycie w brednie o odzyskaniu cokolwiek.
Trzy lata szukania w kraju i nie znaleziono ani złotówki a wy macie nadzieję że w Kazachstanie macie złote runo !
Re: do Prezesa Autor: ~Jonny_MałeckiKiller [165.227.40.*]
Dnia 2024-07-14 o godz. 19:47 ~Xxx napisał(a): > > Czym jesteście zahipnotyzowani że od trzech lat wierzycie w brednie o odzyskaniu cokolwiek.
Co do mnie, nie jest priorytetowe "wierzenie w odzyskanie cokolwiek", a wymuszenie teraz na nim poinformowania co "załatwił", a czego "nie załatwił" :-) . Normalna informacja, której od początku nie wykonywał. Dopiero po tym przyjdzie czas na "wierzenie".
Dnia 2024-07-14 o godz. 14:02 ~adalbert78 napisał(a): > Panie Prezesie Małecki ,wyczerpanie psychiczne i desperacja akcjonariuszy osiąga swego rodzaju apogeum widać to co po niektórych wpisach. I to nie jest żaden przytyk do Pana tak po prostu jest bo mamy juz dość czekania. Mów nam Pan jak to wszystko wygląda z Pańskiej perspektywy, bo chyba nie jest tak że od dwóch lat czekamy na dokumenty i nic nie wiemy? Mówiąc wprost do sprzedaży pakietu akcji PAM ciągle nie doszło, do Kazachstanu tez Pan jeszcze nie poleciał, sprawy do sadów arbitrażowych-międzynarodowych też Pan nie złożył, żaden z poprzednich włodarzy nie siedzi celi, a my ciąglę na ZERO i czekamy! Czy na to się z Panem umawiali akcjonariusze z PAM? Chyba już czas na konkrety. > Nie mam oczywiście wiedzy, ale czytając tamte wywiady mam przeczucie że od dawna z naszych złóż odbywa się wydobycie pewnie z pozmienianymi nazwami/koncesji i całą serią danych tak żeby już maksymalnie utrudnić odkręcenie sprawy złodziejstwa koncesji. A dzwonił Pan z naszymi „problemami” do Pana Krazue, może on mógłby cos pomóc, sprzedał grilla to może nawet dorzuci się na lot do Kazachstanu przecież na pewno ma do tej spółki stosunek emocjonalny i zapewne pomoże, wystarczy zapytać. > Oczywiście śmiech przez łzy, ale ile lat możemy czekać? Chciałbym jako członek PAM i dlatego pisze to publicznie żeby umówił sie Pan z nami akcjonariuszami PAM na jakiś termin po którym sam Pan stwierdzi że doszedł do ściany. Nadmienię że wtedy powinno odbyc się walne i wcale nie powiedziane ze dalej będzie Pan miał nasz/mój mandat do kontynuacji działania , ale najpierw karty na stół!
tak naprawdę miałem wam tzn (pam) napisac że na złego konia postawiliście ale wiedziałem że jestem na nic nie znaczącej pozycji czyli przegranej - skoro wy jako pamowcy wpłacaliście kasę na tzw wpisowe a wasz reprezentant nic dla was nie zrobił to wiadomym jest że tym bardziej ten pan nic nie zrobi dla spółki jako prezes - pisałem że skoro brak jest dokumentów spółki to lecieć trzeb a do kazachstanu ale niestety starszy pan nie lata i nie jeździ więc macie (mamy) to co macie (mamy) - pisałem że nie potzreba nam takiego prezesa w spółce a wy (pamowcy) potraktowaliście go jako prezesa pamu - skutek był dawno do przewidzenia nic nic nic albo jak kto woli matematyczny zapis 0 (zero) - podsumowując jak może spółka działać jak pamowcy czyli akcjonariusze są tacy jacy są (no poza adalbertem, który widać się ocknął) - czym wy chcecie zarządzać?? - wy się nawet do pasienia krów nie nadajecie bo byście je pogubili podczas wypasu
Takie zdanie o Małeckim miałem od początku. Dla mnie to był Dyzma, który niektórych omamił. Przypomnijcie wpisy @zośki - pisała o nim tylko w superlatywach. A inni też. Jak to jest, że wcześniej powszechnie znane i opisane przypadki lubią się powtarzać, a ostrzeżenia nie działają na zaślepionych?
Re: do Prezesa Autor: ~Jonny_MałeckiKiller [165.227.37.*]
Dnia 2024-07-15 o godz. 07:18 ~Jonny_MałeckiKiller napisał(a): > Dnia 2024-07-14 o godz. 19:47 ~Xxx napisał(a): > > > Czym jesteście zahipnotyzowani że od trzech lat wierzycie w brednie o odzyskaniu cokolwiek. > > Co do mnie, nie jest priorytetowe "wierzenie w odzyskanie cokolwiek", a wymuszenie teraz na nim poinformowania co "załatwił", a czego "nie załatwił" :-) . Normalna informacja, której od początku nie wykonywał. > Dopiero po tym przyjdzie czas na "wierzenie".
No i droga do zatelefonowania (lub napisania maila) do RM jest łatwa nie tylko dla Adalberta, ale dla wszystkich członków PAM.
Tak na prawdę, to PAM nie ma o co pytać swego fuhrera. On i oni mieli tylko jedną opcję - sprzedać po 160 zł/akcję. Nic więcej nie robili. Nie interesowała ich sytuacja spółki, byli oderwani od rzeczywistości. To wyglądało tak, jakbyś nowego mercedesa za milion złotych rozwalił w wypadku i ten złom bez remontowania chciał sprzedać w cenie "nominału" czyli za milion złotych. Im nie da się wytłumaczyć, że jest to nierealne.
A Co, masz lepszą diagnozę przyczyny zapaści Petrola niż te, które krytykujesz? To ją przedstaw, a my ocenimy czy jest najlepsza, czy najbardziej bzdurna, samozwańczy mądralo.
Dnia 2024-07-14 o godz. 14:02 ~adalbert78 napisał(a): > Panie Prezesie Małecki ,wyczerpanie psychiczne i desperacja akcjonariuszy osiąga swego rodzaju apogeum widać to co po niektórych wpisach. I to nie jest żaden przytyk do Pana tak po prostu jest bo mamy juz dość czekania. Mów nam Pan jak to wszystko wygląda z Pańskiej perspektywy, bo chyba nie jest tak że od dwóch lat czekamy na dokumenty i nic nie wiemy? Mówiąc wprost do sprzedaży pakietu akcji PAM ciągle nie doszło, do Kazachstanu tez Pan jeszcze nie poleciał, sprawy do sadów arbitrażowych-międzynarodowych też Pan nie złożył, żaden z poprzednich włodarzy nie siedzi celi, a my ciąglę na ZERO i czekamy! Czy na to się z Panem umawiali akcjonariusze z PAM? Chyba już czas na konkrety. > Nie mam oczywiście wiedzy, ale czytając tamte wywiady mam przeczucie że od dawna z naszych złóż odbywa się wydobycie pewnie z pozmienianymi nazwami/koncesji i całą serią danych tak żeby już maksymalnie utrudnić odkręcenie sprawy złodziejstwa koncesji. A dzwonił Pan z naszymi „problemami” do Pana Krazue, może on mógłby cos pomóc, sprzedał grilla to może nawet dorzuci się na lot do Kazachstanu przecież na pewno ma do tej spółki stosunek emocjonalny i zapewne pomoże, wystarczy zapytać. > Oczywiście śmiech przez łzy, ale ile lat możemy czekać? Chciałbym jako członek PAM i dlatego pisze to publicznie żeby umówił sie Pan z nami akcjonariuszami PAM na jakiś termin po którym sam Pan stwierdzi że doszedł do ściany. Nadmienię że wtedy powinno odbyc się walne i wcale nie powiedziane ze dalej będzie Pan miał nasz/mój mandat do kontynuacji działania , ale najpierw karty na stół!
niestety Prezes zapadł się pod ziemię, tak jak kiedyś Żaba. Żadnej odpowiedzi, zadnego maila, żadnych wyjazdów. To jest marnowanie czasu! Jeżeli ktoś wie, zna to proszę napisać choć jeden najmniejszy sukces Prezesa Jak dla mnie to tylko gadanie ile to spraw jest załatwianych i jak to jest trudno. Czy udało się dokończyć cokolwiek? Czy ktoś z partnerów w ogóle traktuje Pana Małeckiego poważnie? Ciągle słychać ile to pism zostało wysłane, a gdzie są odpowiedzi?
Dnia 2024-07-16 o godz. 11:41 ~on napisał(a): > niestety Prezes zapadł się pod ziemię, tak jak kiedyś Żaba. > Żadnej odpowiedzi, zadnego maila, żadnych wyjazdów. To jest marnowanie czasu! > Jeżeli ktoś wie, zna to proszę napisać choć jeden najmniejszy sukces Prezesa > Jak dla mnie to tylko gadanie ile to spraw jest załatwianych i jak to jest trudno. > Czy udało się dokończyć cokolwiek? Czy ktoś z partnerów w ogóle traktuje Pana Małeckiego poważnie? Ciągle słychać ile to pism zostało wysłane, a gdzie są odpowiedzi?
Dnia 2024-07-16 o godz. 15:42 ~czekamy napisał(a): > Dnia 2024-07-16 o godz. 11:41 ~on napisał(a): > > niestety Prezes zapadł się pod ziemię, tak jak kiedyś Żaba. > > Żadnej odpowiedzi, zadnego maila, żadnych wyjazdów. To jest marnowanie czasu! > > Jeżeli ktoś wie, zna to proszę napisać choć jeden najmniejszy sukces Prezesa > > Jak dla mnie to tylko gadanie ile to spraw jest załatwianych i jak to jest trudno. > > Czy udało się dokończyć cokolwiek? Czy ktoś z partnerów w ogóle traktuje Pana Małeckiego poważnie? Ciągle słychać ile to pism zostało wysłane, a gdzie są odpowiedzi? > > czekamy na informacje od Zarządu Spółki na ESPI
Dnia 2024-07-14 o godz. 14:02 ~adalbert78 napisał(a): > Panie Prezesie Małecki ,wyczerpanie psychiczne i desperacja akcjonariuszy osiąga swego rodzaju apogeum widać to co po niektórych wpisach. I to nie jest żaden przytyk do Pana tak po prostu jest bo mamy juz dość czekania. Mów nam Pan jak to wszystko wygląda z Pańskiej perspektywy, bo chyba nie jest tak że od dwóch lat czekamy na dokumenty i nic nie wiemy? Mówiąc wprost do sprzedaży pakietu akcji PAM ciągle nie doszło, do Kazachstanu tez Pan jeszcze nie poleciał, sprawy do sadów arbitrażowych-międzynarodowych też Pan nie złożył, żaden z poprzednich włodarzy nie siedzi celi, a my ciąglę na ZERO i czekamy! Czy na to się z Panem umawiali akcjonariusze z PAM? Chyba już czas na konkrety. > Nie mam oczywiście wiedzy, ale czytając tamte wywiady mam przeczucie że od dawna z naszych złóż odbywa się wydobycie pewnie z pozmienianymi nazwami/koncesji i całą serią danych tak żeby już maksymalnie utrudnić odkręcenie sprawy złodziejstwa koncesji. A dzwonił Pan z naszymi „problemami” do Pana Krazue, może on mógłby cos pomóc, sprzedał grilla to może nawet dorzuci się na lot do Kazachstanu przecież na pewno ma do tej spółki stosunek emocjonalny i zapewne pomoże, wystarczy zapytać. > Oczywiście śmiech przez łzy, ale ile lat możemy czekać? Chciałbym jako członek PAM i dlatego pisze to publicznie żeby umówił sie Pan z nami akcjonariuszami PAM na jakiś termin po którym sam Pan stwierdzi że doszedł do ściany. Nadmienię że wtedy powinno odbyc się walne i wcale nie powiedziane ze dalej będzie Pan miał nasz/mój mandat do kontynuacji działania , ale najpierw karty na stół!
Dnia 2024-07-16 o godz. 20:48 ~abc napisał(a): > do autora ostatniego wpisu > > bardzo ładny wywód, gratuluję > > proszę jeszcze wyznaczyć prezesowi Małeckiemu termin
gratuluję pomysłu, e-mail i nr tel do prezesa jest ogólnie dostępny więc ty wyznacz termin a nie udzielasz dobrych rad na forum
Dnia 2024-07-16 o godz. 20:48 ~abc napisał(a): > do autora ostatniego wpisu > > bardzo ładny wywód, gratuluję > > proszę jeszcze wyznaczyć prezesowi Małeckiemu termin
dobry pomysł - wyznacz termin i poinformuj wszystkich - czekamy
Dnia 2024-07-14 o godz. 14:02 ~adalbert78 napisał(a): > Panie Prezesie Małecki ,wyczerpanie psychiczne i desperacja akcjonariuszy osiąga swego rodzaju apogeum widać to co po niektórych wpisach. I to nie jest żaden przytyk do Pana tak po prostu jest bo mamy juz dość czekania. Mów nam Pan jak to wszystko wygląda z Pańskiej perspektywy, bo chyba nie jest tak że od dwóch lat czekamy na dokumenty i nic nie wiemy? Mówiąc wprost do sprzedaży pakietu akcji PAM ciągle nie doszło, do Kazachstanu tez Pan jeszcze nie poleciał, sprawy do sadów arbitrażowych-międzynarodowych też Pan nie złożył, żaden z poprzednich włodarzy nie siedzi celi, a my ciąglę na ZERO i czekamy! Czy na to się z Panem umawiali akcjonariusze z PAM? Chyba już czas na konkrety. > Nie mam oczywiście wiedzy, ale czytając tamte wywiady mam przeczucie że od dawna z naszych złóż odbywa się wydobycie pewnie z pozmienianymi nazwami/koncesji i całą serią danych tak żeby już maksymalnie utrudnić odkręcenie sprawy złodziejstwa koncesji. A dzwonił Pan z naszymi „problemami” do Pana Krazue, może on mógłby cos pomóc, sprzedał grilla to może nawet dorzuci się na lot do Kazachstanu przecież na pewno ma do tej spółki stosunek emocjonalny i zapewne pomoże, wystarczy zapytać. > Oczywiście śmiech przez łzy, ale ile lat możemy czekać? Chciałbym jako członek PAM i dlatego pisze to publicznie żeby umówił sie Pan z nami akcjonariuszami PAM na jakiś termin po którym sam Pan stwierdzi że doszedł do ściany. Nadmienię że wtedy powinno odbyc się walne i wcale nie powiedziane ze dalej będzie Pan miał nasz/mój mandat do kontynuacji działania , ale najpierw karty na stół!
Adalbert rżnie głupa prezes rozbudził w styczniu w nich nadzieję żadajac składki na wyjazdy a teraz po poł roku odpowiedział im że nic nie wie a spotkać to się może online ale termin on sobie wybierze
Re: do Prezesa Autor: ~Jonny_MałeckiKiller [134.122.35.*]
Tak zawsze było. Ktoś miał pretensje do Małeckiego czyli walił w stół a nożyczki - czyli Johnny - zawsze się odzywały. Adalbert! - odpowiedź RM Tobie, na poziomie obecnej prezesury: "Nałogowiec realista sam się przyznał do nałogu." I tyle i aż tyle bo pokazuje gdzie Was ma ten pan.
Dobrze Adalbert, ale wyślij to Małeckiemu. My wiemy, że mamy dosyć czekania, ale może On tego nie wie, a jak forum nie czyta to się nie dowie. Jak mu wyślesz to większa szansa, że się dowie, a jak Go złapiesz na sluchawkę to już na pewno. W przeciwnym razie będziemy skazani na domysły: -wie, ale g Go to obchodzi -wie, ale nic nie może -nie wie, bo Adalbert zamiast skontaktować się z Małeckim wywołał na forum między innymi szok To nie zadziała.
do szoka: żebyś wiedział że wyslałem to do Prezesa i ... w odpowiedzi mailowej dostałem z liścia i zrobiło mi się tak po prostu przykro. Ale jedno wiem i bede to powtarzał: Tylko jako zjednoczeni akcjonariusze w PAM mamy szanse cokolwiek odzyskać. Ale czy odyskamy tego nie wiem.
Dnia 2024-07-20 o godz. 19:27 ~adalbert78 napisał(a): > Dobrze Adalbert, ale wyślij to Małeckiemu. > My wiemy, że mamy dosyć czekania, ale może On tego nie wie, a jak forum nie czyta to się nie dowie. > Jak mu wyślesz to większa szansa, że się dowie, a jak Go złapiesz na sluchawkę to już na pewno. > W przeciwnym razie będziemy skazani na domysły: > -wie, ale g Go to obchodzi > -wie, ale nic nie może > -nie wie, bo Adalbert zamiast skontaktować się z Małeckim wywołał na forum między innymi szok > To nie zadziała. > > do szoka: > żebyś wiedział że wyslałem to do Prezesa i ... w odpowiedzi mailowej dostałem z liścia i zrobiło mi się tak po prostu przykro. Ale jedno wiem i bede to powtarzał: Tylko jako zjednoczeni akcjonariusze w PAM mamy szanse cokolwiek odzyskać. Ale czy odyskamy tego nie wiem.
I teraz mam coś jakby dysonans poznawczy??? Bo chyba niedawno pisałeś zapisywać się do pam, bo możecie nic nie dostać (na co odpisałem o mnie się nie martw, bo jak Twoje będą warte to i moje) a dzisiaj czytam, ze gdy wreszcie obrałeś słuszną drogę czyli napisałeś dp RM to w odpowiedzi liść??? Czy ja po to za Twoją sugestią do Pam się mam zapisac by po mordzie dostawać? Te policzki z ostatnich lat to mało? Ja naprawdę nie rozumiem Twoich wpisów Adalbert, teraz jeszcze bardziej niż dwa dni temu. Mogę brać udział w jakimś tajemniczym zjednoczeniu, ale muszę je rozumieć. Spytaj Pana Prezesa kiedy i ile, może Go spytałeś czy w ogóle i tym Go wkurzyłeś/obraziłeś, bo nie doceniłeś. Sam bym się zdenerwował.
widze że jak wszyscy tu skrzywdzeni (nie tylko w wymiarze finansowym) przez tą spółke i te przekrety od lat nie wyjaśnione i nie ukarane jedyne co potrafisz to biadolić i narzekać na forum i nic poza tym i to mnie wkurza bo niby inteligemny człowiek a nie rozumie że łatwiej złamać jedną zapałkę niż trzysta zapałek. Wiecej nie mam do powiedzenia wszystkim nie zrzeszonym i do przemyślenia czym taka postawa się kończy, tak było jest i bedzie. miłej niedzieli najlepiej nad wodą czy w lesie/parku wszystkim życzę
Dnia 2024-07-21 o godz. 10:45 ~adalbert78 napisał(a): > widze że jak wszyscy tu skrzywdzeni (nie tylko w wymiarze finansowym) przez tą spółke i te przekrety od lat nie wyjaśnione i nie ukarane jedyne co potrafisz to biadolić i narzekać na forum i nic poza tym i to mnie wkurza bo niby inteligemny człowiek a nie rozumie że łatwiej złamać jedną zapałkę niż trzysta zapałek. Wiecej nie mam do powiedzenia wszystkim nie zrzeszonym i do przemyślenia czym taka postawa się kończy, tak było jest i bedzie. > miłej niedzieli najlepiej nad wodą czy w lesie/parku wszystkim życzę
Problem w tym, że to Ty narzekasz i biadolisz na forum , a ja tylko powiedziałem gdzie masz się z tym udać (ja narzekam głównie na Twoje wpisy, bo ich nie rozumiem jak już napisałem). I tu znowu jest problem, bo niezrzeszonym nie masz nic więcej do powiedzenia, a zrzeszonym jak w poprzednim wpisie przyznałeś podobno Małecki też nie ma nic do powiedzenia, a już niby i tu znowu PODOBNO nic miłego. Ty mi nie mów po 4latach (dla mnie jasno sugerujesz, że są to lata już stracone) o łamaniu zapałek, bo zebraliście spory pakiet i jest przyzwoita liczba akcjonariuszy i można było pójść sporo do przodu. Jeżeli się tak nie stało??? to dołączenie 20 kolejnych członków i kilkuset tysięcy akcji nic tu nie zmieni, bo zdecydowana większość i tak na słupach wisi. Jeśli, powtarzam jeśli za rządów RM i pam w ciągu kilku ostatnich lat nic pozytywnego tu się nie wydarzyło, jeśli te wszystkie wpisy o lotach do Kz, inwestorze, negocjacjach, dywidendach itp są bzdurą to ja już tutaj na nic nie liczę. Jak będą żreć moje pieniądze (pewnie od lat to robią) to będę im musiał w końcu powiedzieć smacznego, dojrzewam do tego. I nie jesteś nawet w stanie przedstawić jednego argumentu przemawiającego za wstąpieniem w szeregi, bo wszystko co napisałeś do tego zniechęca. Chyba, że to jest ukryta lecz prawdziwa intencja no to się udało, przynajmniej ze mną. Również miłej niedzieli.
Cztery lata minęły a wy jak dzieci dalej naiwnie czekacie na cud !
Tyle razy Daniel wam pisał że jest po wszystkim ,że ekipa wymyśliła pam ze smułką i małeckim by zabezpieczyć się na wszelki wypadek.zorganizowano walne na którym klepnieto absolutorium i pseudo umowę na przekazanie OTG i emby niby inwestorowi.
Dziwię się zwłaszcza pamowcom że przez te cztery lata dają się zwodzić przez jednego szamana i przelewają mu datki ,toż to drugi Rydzyk z tym że Rydzyk dziękuje i się modli a wasz szaman daje jako premie z liście !
Argumentacja @szok'a nie do podważenia. Niestety do @adalbert'a i innych z PAM to nie dociera. Oni, a zwłaszcza RM, wbrew logice, wykonują ruchy, które pogrążają spółkę, a twierdzą, że jest odwrotnie. Tak było przy wyrzuceniu Kazachów z RN, czy zablokowaniu umowy z inwestorem, etc.
Re: do Prezesa Autor: ~Jonny_MałeckiKiller [68.183.194.*]
Dnia 2024-07-20 o godz. 19:27 ~adalbert78 napisał(a): > żebyś wiedział że wyslałem to do Prezesa i ... w odpowiedzi mailowej dostałem z liścia i zrobiło mi się tak po prostu przykro.
Adalbert! Widzę, że nie masz weny do przyszpilania ludzi. Bo jak RM dał Ci z liścia i Ci się przykro zrobiło i na tym kończysz, to ja poproszę o zacytowanie maila a my się przyjrzymy co napisał i kto wie może jemu się przykro zrobi. Masz powód do publikacji bo dał Ci odpowiedź - jak się domyślam - niepełną, ogólnikową, aby tylko zbyć - czyli zrzucił ze schodów. No to za zrzucenie / przylanie Ci z liścia/ opublikuj odpowiedź WSZYSTKIM zainteresowanym. Pozdrawiam
3X jak Ty to robisz, że wbijasz wpis dzień po z datą dzień przed. Widzę na pokładzie więcej niż tylko jednego Magika. Spróbuj wyczrować dla nas forse jak taki zdolny jesteś.
To nie to, że wywalą go z PAM i wszystko jest ok. Nie, nie ..., tak to nie działa. To jest tak, jak w KGB. Odchodzi się bezpowrotnie, raz na zawsze i już nigdzie się nie wraca, no chyba, że we wspomnieniach innych, w szczególności 1 listopada.