Co się dzieje z laurella? Czy widzieliście opinie w Google i komentarze w social mediach? Setki klientek skarży się ze od ponad miesiąca nie dostały swoich zamowien ani zwrotów środków. Do tego laurella nie odpisuje im od miesiaca na zadne maile i wiadomosci. Słabo to wygląda. Przypomina case Marie zelie przed upadkiem. Ktoś coś się?
Odnosnie pytan o komentarze w social mediach pisali na kanale yt, ze przenosili sie do innej lokacji logistycznej i zmieniali system ERP, zeby byl taki sam dla wszystkich marek.
Zauważ że ludzie piszą że przez miesiąc nie dostają odpowiedzi na maila.
Że przez ponad miesiąc nie mogą doprosić się o zwrot pieniędzy?
Że przez ponad miesiąc nie dostają zamoaien za które zapłacili?
Przenosiny magazynu czy zmiana ERP to sciema.
Takie rzeczy planuje się starannie z wyprzedzeniem i robi tak, aby były płynne.
Zresztą przecież przenosili już raz magazyn laurelli z Poznania do Bydgoszczy i najwyrazniek nie było wtedy takiej sytuacji.
Zauważ jak to wpływa na klientki i renome. Myślisz że któreś z tych poszkodowanych klientek zrobi ponownie zakupy? Że nie ostrzeże swoich koleżanek? Że negatywne opinie uda się zatrzeć?
Jestem zaskoczony sytuacja I jako inwestor uważam to za naganne zachowanie.
Zauważ że osób piszących ze nie dostają od miesiąca odpowiedzi na maile są setki.
Co to za absurdalny sposób prowadzenia firmy..
Komentarze są przerażające. Klientki od miesięcy nie dostają zerotow pieniędzy. Niektóre po tysiac złotych
Wisienka na torcie są komentarz które pojawil się wczoraj.
Kobieta przedstawiająca się jako osoba wynajmujaca laurelli sklep w Poznaniu napisała że od miesięcy ma niezapłacone faktury za najem.
Tam są ewidentnie jakieś duże problemy.
Wyglada jakby spisiali już laurelle na straty.
Statek tonie bez wcześniejszego kapitana.
Szok że dwudziestolatka potrafiła tak sprawnie prowadzić firmę a specjaliści nie mogą sobie poradzić.
To co zrobili i nadal robią z marką Laurella powinno sprawić, że ta spółka się zamknie i nikt więcej o nich nie usłyszy. Poprzedni właściciele nawet w momentach duzych zmian potrafili zorganizować funkcjonowanie firmy. Mam nadzieję, że ta cała żenująca sytuacja będzie przestrogą dla innych firm, którym przejdzie przez myśl jakakolwiek współpraca z GKI.
Widać że ktoś z laurelli/gki monitoruje to forum bo nagle zaczęli odpowiadać na komentarze. Nadal bez konkretow i zwrotow pieniedzy, ale cos chyba drgnelo. Strach przed strajkiem klientek pod la rosa?
Gdyby coś drgnęło to wyszłoby jakiekolwiek oświadczenie albo cokolwiek. Zwykłe pozorne działania celem ugrania na czasie. Jakiś anonim odpowiada z konta GKI żeby tylko odpowiedzieć. Przecież Laurella to tylko jedna z marek w portfolio, kto od nich miałby pojęcie o zamówieniu pani X czy Y...
Klientka pisze ze nie dostala od dawna zwrotu pienirdzy I jak nie oddadza to przyjdzie na wza z dziennikarzami na wypadek gdyby chcieli ja wyprosic.
Ktos z gki wydaje sie byc spanikowan potencjaly m rozglosem I pisze ze ktos sie z nia skontaktuje.
A w koedzyczasie nadal taktycznie brak jakiegokolwiek oswiadczenia
Swoja droga spojrzcie na komy klientek i zobaczcie jakie dane z tego da sie wyciagnac: Klientki podaja numery zamowien (np. 7857 zlozone 30 kwietnia, #9032 zlozone 12 maja). Najwyzsze to 9994. Numeracja jest niska, bo chyba w styczniu zmieniali system sklepu i pewnie sie wyzerowala. Czyli przez pelne 5 miesiecy mieli 10.000 zamowien, czyli 2000 na miesiac. No to zrobmy prosta matematyke: 2K zamowien * srednia wartosc koszyka w modzie 200 PLN = 400k Odejmijmy od tego 40% zwrotow co jest typowe w modzie. Wychodzi 240k na miesiac. chyba to malo? Czyli Laurella wygeneruje dla Immobile 2.88 mln przychodu rocznie w internecie. I chyba to optymistyczny wariant biorac pod uwage bojkot, ktory ma miejsce. Zestawcie to z przychodem ktory Laurella robila wczesniej - wedlug forbes w 2022 bylo to 24 mln. ciekawe kiedy to tak spadla sprzedaz - przed wejsciem gki czy po. Pytanie po co im ta moda??? Chyba faktycznie jak ktos wyzej pisal "porozmawiamy o przyszlosci segmentu modowego" ma byc przyznaniem sie do porazki i odpuszczenie tematu. to wkoncu dziwne ze nei oddaja pieniedzy klientkom. moze nie maja?
Dołączenie do grupy miało pomóc w ekspansji marki na rynki zagraniczne oraz produkcję butów/torebek. Nie dziwi mnie spadek sprzedaży, a klientki które zostały to raczej nie obserwują marki w social mediach. Kiedy Laurella była w poprzednich rękach, tworzyła klimat i społeczność, klientki oprócz ubrań otrzymywały wrażenia i ciągle coś się działo. Laura pokazywała życie firmy, dziękowała za zakupy, wkładała w to ogrom pracy. A teraz? Zrobił się zwykły bazar, kontakt z klientami i prezentacja produktów nie mają totalnie nic wspólnego z aktualnymi trendami w marketingu. Orientując się trochę w funkcjonowaniu grup kapitałowych, czasem jest potrzebna taka upadająca spółka. Excel ma się zgadzać :)
Jeśli w Laurelli było tak różowo to czemu szukali inwestora i ostatecznie musieli sprzedać całość? Odpowiedź jest prosta, biznes się nie spinał. Klimat i społeczność są przydatne, ale nie wystarczajace. Aktualny koncept to masowa sprzedaż na marketplacach. Może w wynikach za IQ, już dzisiaj, będzie widać efekt. Dobra rada dla klientek: kup Laurellę na Zalando a nie będzie kłopotów.
o prosze nagle laurella wrzuca oswiadczenie tlumaczac, ze przez 2 miesiace nie wysyla zamowien i nie oddaje pieniedzy bo byly przenosiny magazynu i umiescili chyba tylko na facebooku, zeby przypadkiem klientki z instagrama nie zobaczyly oswiadczenia:)
ciekawe dlaczego nagle po 2 miesiacach zdecydowali sie wreszcie na jakies oswiadczenie dla klientek pali sie cos?
a pamiętacie zeszłoroczne WZA i gradobicie niewygodnych pytań dotyczacych segmentu modowego? złotym lekiem na wszystkie wczesniejsze problemy miała być laurella i laura :) i co? klops
z perspektywy czasu komicznie wygladaja tez te wszystkie komunikaty, ktore gki wypuszalo: "Rafał Jerzy: Za nami półrocze przejęć. To będzie rekordowy rok GKI"
i dalsze zapowiedzi ze beda przejmowac kolejne firmy
przejecia sie skonczyly bo nikt nie ma zamiaru nawet zbic muchy w kiblu z gki po tym jak firmy widza co zrobili z laurella
Zmiana systemu, przenosiny magazynu, serio ktoś w to wierzy? Dziwne, że bez problemu można było w ten magiczny system wrzucać nowe produkty i umożliwiać ich zamawiania i opłacanie, ale już nie działa system pozwalający wydrukowanie etykiety i nadanie paczki :) GKI, chyba pomyliliście czasy w jakich żyjemy.