Zainteresowałem się spółką niedawno, po przeczytaniu informacji o pierwszych wynikach sprzedaży gry Occupy Mars. Gdy zauważyłem, że jeszcze nie było praktycznie żadnego wzrostu postanowiłem szybko nabyć trochę akcji. Nie zastanawiałem się długo ponieważ przypominam sobie historię i statystyki Creepy Jar oraz ich przygodę z podobną grą, jaką jest Green Hell
Krótkie porównanie:
- premiera „Green Hell” we wczesnym dostępie miała miejsce 29 sierpnia 2018 r. Po trzech tygodniach poprzez platformę Steam sprzedano ok. 67 000 sztuk gry a 170 000 osób umieściło produkcję na liście życzeń. Ocena gry w tamtym czasie to 85% pozytywnych recenzji.
- Szacunkowa ilość sprzedanych egzemplarzy gry „Occupy Mars: The Game'’ wyprodukowanej przez Pyramid Games, na platformie Steam, tydzień po udostępnieniu gry we wczesnym dostępie: 24 500 szt., Wishlista 312 tyś osób i 82% pozytywnych recenzji od osób które spędziły w niej ponad godzinę.
Cena akcji Creepy Jar w dniu premiery Green Hell w early access to 85 zł, maksimum osiągnięte 20 lipca 2020 roku to 1355 zł. Wzrost o 1594% w przeciągu dwóch lat. Proporcjonalnie, zakładając podobną skalę sukcesu produkcji, za dwa lata akcje Pyramid powinny latać po ok 400 zł :)
Te gry to dwie różne półki :-)
To nie jest porównanie tylko myślenie życzeniowe że będzie drugi CRJ.
Tylko devsi inni, prezes inny i w zasadzie cała reszta inna :-)
jutro m ija 2 tydzień sprzedaży w ea...w tej chwili sprzedało się ok 30 tys sztuk na samym steam....skąd obliczenia taki proszę...przy 300 nie całych opiniach sprzedaz wynosiła 14,5 tys...a przy ok 600 opiniach 24,5 tys...teraz mamy 734opinie czyli ok 5 tys powinno lekko pójść dodatkowo...daje to ok 30 tys sztuk nasmaym steam....opinie sa ok...gra dopiero ea..olbrzymia wishlista...wszytsko w rękach studia teraz...dalsze dodoawanie contentu,,,oremiera główna ..konsole...online...
Jeśli traktujesz to jako inwestycja na 2 lata do przodu to ma to sens. Myślę, że scenariusz który opisałeś jest mocna optymistyczny, już widać że po 3 tygodniach max sprzedażny to 30-35 tys sz, ale gra ma potencjał szczególnie gdy twórcy w przyszłości poprawią najbardziej wkurzające błędy (co już wiemy się dzieje) oraz po wprowadzeniu kooperacji. Po drugiej stronie szali mamy niewiele zagrożeń gdyż słaba premiera OM ziściła już ten najbardziej pesymistyczny, a jak widzieliśmy finansowanie jest narazie stabilne. Ale pamiętajmy ze to New Connect i nie takie spółki się zwijały z rynku dlatego poziom kapitału zainwestowanego ograniczyłbym zdecydowanie. Myślę że ta spółka potrzebuje najbardziej teraz czasu oraz dobrej kampania reklamowej gdy uporają się już ze wczesnym dostępem. Dobrym pomysłem takiej kampani byłoby również poukrywanie na Marsie gdzieś Estern Egs które nakręciły by społeczność w poszukiwaniach.(np. w dniu premiery normalnego trybu ukryć gdzieś portfel z 100 tys Doigcoinów).
Też uważam że to fantastyczne fantazje i przy okazji Manipulacja liczbami przy porównaniu wszystkich opinii do opinii graczy, którym chciało się grać ponad godzinę. Nie zanosi się na drugi lipiec 2020 dla gamingu. Ewentualnie jeśli inflacja przełoży się na nominalne wyniki spółek i tym samym zmieni się wycena akcji. Ale to najpierw trzeba mieć wyniki. Tu są możliwe i to nawet potencjalnie bardzo dobre niemniej szcując je lepiej się opierać na faktach a nie na fantazyjnym naganianiu.
Fantazje i manipulacja? O czym Ty mówisz :D Wishlista Occupy Mars jest teraz o 83% większa niż Green Hell 3 tygodnie po wpuszczeniu w Early Access. To nie jest fantazja ani manipulacja tylko suchy fakt. Oceny wszystkich graczy są w 75% pozytywne (co też jest dobrym wynikiem) ale serio uważasz, że warto brać pod uwagę opinie ludzi którzy nawet godzinki nie poświęcili na poznanie produktu i uważają, że mają wystarczający pogląd na grę? ;)
Zarząd podaje informację, średni czas spędzany przez graczy w grze wzrósł do 13 godzin, a mediana czasu rozgrywki do 5 godzin. Jeśli ktoś ocenia grę po mniej niż godzinie to znaczy że to nie jest tytuł dla niego. Uważam, że bardziej miarodajne są oceny osób które poznały temat.
Pewnie do 65 tyś kopii nie dobiją w takim samym czasie jak Green Hell ale nikt chyba nie oczekuje, że wszystko pójdzie identycznie. Gry są podobne bo obydwie z gatunku survival, obydwie startowały w EA... nawet połowa sprzedanych kopii była by tutaj sukcesem. Takie gry to long sellery, jeżeli ktoś liczy na duż zysk w przeciągu miesiąca to na pewno nie tutaj :)
W ostatnim zdaniu użyłem wyrażenia "zakładając podobną skalę sukcesu", założenie na tym właśnie polega, że coś się przyjmuje jako możliwą opcję i podaje możliwe scenariusze ale jak chcesz to nazywaj to fantazją :D
Jeśli opierasz swoje decyzje na faktach, czyli stanie dokonanym, to w myśl zasady "kupuj plotki, sprzedawaj fakty" spektakularnego sukcesu nie wróżę.. na tym właśnie polega inwestowanie aby odszukać spółkę która ma potencjał do wzrostu w przyszłości i sprzedać akcje z zyskiem gdy to założenia będą już faktami :D
Aby nie było manipulacji powinieneś porównać np opinie graczy spędzających w grze ponad godzinę w GH i OM. Albo odpowiednio wszystkie opinie. Co wishlisty to się zgadzam. Prezes KK tez podkreślał by zwracać na nią uwagę szacujac potencjał gry. Zreszta gdyby nie ona to po pierwszej fali ocen to byłby tu koniec i kaput projektu.
Takie są uroki udostępniania gry w Early Access, że często na początku opinie są średnie ale za to otrzymuje się feedback od użytkowników, na podstawie którego można grę poprawiać i sprawdzać jak poszczególne poprawki się przyjęły.
Dla tych którzy uważają, że porównanie tych dwóch gier jest bezsensowne odszukałem jeszcze jedną statystykę.
Według danych udostępnionych przez Steam, Green Hell w pierwsze 2 tygodnie otrzymało 742 oceny - rodzaj zakupu: Steam, 809 - rodzaj zakupu: wszystkie, z wynikiem 89% pozytywnych.
Occupy Mars w tym samym okresie od premiery zostało ocenione 737 rodzaj zakupu: Steam, 891 - rodzaj zakupu: wszystkie, z wynikiem 75% pozytywnych.
Patrząc na ilość ocen to jest ona bardzo zbliżona. Niektórzy przeliczają ilość recenzji na liczbę sprzedanych kopii i być może jest to jakiś sposób jednak według mnie margines błędu jest przy tej metodzie bardzo duży. Wystarczy spojrzeć na te dwie produkcje, gdzie na pewno OM nie dobije po 3 tygodniach do wyniku GH.
Mimo mniejszej sprzedaży zapewne zainteresowanie dziełem Pyramid jest bardzo duże, jeżeli je właściwie wykorzystają to kurs akcji będzie systematycznie wzrastał.
Creepy Jar sprzedało 93 tyś kopii w 6 tygodni i to był poziom zwrotu 3,5 mln zł wydanych na produkcję i marketing.
Jednak cena wyjściowa tej produkcji to było wtedy 71,99 zł (19,99 USD).
Nie znalazłem nigdzie potwierdzenia Twojej tezy, że koszt produkcji i marketingu to 5 mln zł ale przyjmijmy, że to prawda. Cena OM została ustalona na 24,99 USD z premierową zniżką w wysokości -15% czyli 21,25 USD (Około 90 zł) Aktualnie na steam cena podstawowa to 115 zł. Uśredniając cenę na start i aktualną zainwestowane 5 mln zwróci się przy 50-55 tyś sprzedanych kopii (a jeszcze jest dodatek za 8$).
Kolejną ciekawostką jest peak graczy w pierwszych dniach udostępnienia w EA. Do 10 października Green Hell (6 tygodni od premiery) maksymalna liczba graczy która grała w Green Hell w jednym momencie wyniosła 2072.
W przypadku Occupy Mars aktualny peak graczy to 3318 (z 14 maja).
Ale jeżeli dla Was najważniejsze jest fakt, że OM jest gorzej oceniana i dlatego nie można tych produkcji porównywać (chociaż większość negatywnych ocen to dwa pierwsze dni), to nie moja sprawa, każdy ma własny rozum ;)
Ok, ale jeszcze masz coś takiego jak kompetencje zespołu.
Creppy Jar uporał się w 8 miesięcy przechodząc drogę z EA do FR. Coop to było coś ponad półtorej roku od EA. Jeśli się mylę to mnie poprawcie.
Pytanie czy Pyramid jest w stanie ogarnąć temat w porównywalnym czasie ? a nie w trakcie kolejnych kilku lat.
No i kwestia kluczowa: czy jest konkretny built na wersję FR czy to będzie po prostu to samo co jest w EA tylko wzbogacone np. o dodatkowe 2 łaziki marsjańskie + pięć nowych zaworów do założenia (?)
Po co z tym Jackiem dyskutujecie, przecież dzieciak nie ma zielonego pojęcia że w cenie gry są podatki, prowizja steam, że 31% z tego co zostanie zabiera inwestor i z ceny na steam na czysto może ze 40% trafia do spółki (creepy jar z nikim haraczem się nie dzielił wpływami z green hell). Dzieciakowi wyszło 50k kopii do zwrotu kosztów gry lol, dobrze jak w rok się zwrócą
Po co czas tracić na pisanie i przekonywać ,że firma nie zarobi ,skoro firma taka zła to czemu tyle czasu poświęcacie aby przekonywać !!!.Ja wiem po co bo schemat jest ten sam wszędzie ,a za parę dni +20 % będze.!
No i miałeś rację a pan Ggg .Nie musisz się tak produkować i tyle pisać i przekonywać inwestorów aby nie kupowali akcji mi wystarczy że mnie do zakupów w poniedziałek i do kupienia espi od zarządu przekonało .Wracamy na 45 zł i tyle w temacie !.
Nikt Ci nie broni porównywać, tylko warto to robić sensownie. Wishliste faktycznie Occupy Mars ma większą, nawet dużo większą ale to głównie dlatego że dłużej ją zbierali. I są jeszcze dwie kluczowe rzeczy: Green Hell miał lepsze oceny na premierę EA, więc Occupy musi poprawić jakość, żeby się jakoś zrównać, a do tego ostatnia sprawa: Green Hell wystrzeliło po zrobieniu dobrego CO-OPa, w singlu to nie była aż tak dobrze sprzedająca się gra, to co-op sprawił, że zarobiła miliony, więc to też musiałoby tutaj się zdarzyć. Wszystko oczywiście możliwe, ale to jeszcze daleka droga, mogą być nawet lata.
Przecież to co napisał JacK to typowe życzeniowe brednie, całkowicie pominął dlaczego kurs Creepy wystrzelił a skupił się na porównaniu startu EA jakby to miało się przełożyć na to powtórzenie sukcesu Creepy dla Pyramid.
Rozumiem, że powinien napisać co dokładnie ma się wydarzyć i Ty go z tego rozliczysz, a nie czekaj przecież nikt tego nie wie.... Czyli może napisał jedynie to co przypuszcza z jakimś subiektywnym prawdopodobieństwem, a Ty możesz twierdzić że będzie odwrotnie ale też nie masz pewności tylko domysły wiec nie wiele się od niego różnisz. On chociaż daje jakieś argumenty z którymi można podyskutować Ty dajesz jedynie, że Pyramid to nie Creepy - odkrycie roku.
N21 ostatnio się nawrócił i zaczyna pisać z sensem. Chyba nabył pakiet :-)
Nikt nie twierdzi, że to będzie 2 Creepy Jar, ale potencjał gra ma, można ją fajnie robudowywać. Ilość komentarzy przyrasta, więc sprzedaż też leci. Jeszcze się mogą wszyscy zaskoczyć. Najbardziej co mnie wkurza to, że nie wiadomo jakie koszty gry i marketingu. Można tylko strzelać 3,4,5, czy 6 mln. Wyliczenia Jacka wydają mi się zbyt optymistyczne, ale trzymam kciuki.
A ty co dajesz poza banałami , "ty nic nie wiesz, oni nic nie wiem, wszystkie jest możliwe gdy głowa pełna marzeń"?
Jeżeli ktoś opiera cała analizę na parametrach bez czynnika które całkowicie wywraca pierwotne założenia to tu nie ma "przypuszczenia z jakimś subiektywnym prawdopodobieństwem" tylko proste myślenie życzeniowe niepoparte żadnymi argumentami.
Istnieje takie prawdopodobieństwo ale sam fakt update tego nie gwarantuje. Zależy od jego zawartości bo dla zespołu to może być nie wiadomo jaka praca a dla graczy mało wart kontent i oczywiście tego co się wydarzy potem w blogach, youtubach itp.
Jakie są te pierwotne założenia? Sugerujesz, że Green Hell od początku produkcji było grą nastawioną na tryb kooperacji? Otóż wcale tak nie było a to tym bardziej upodabnia wyjściową sytuację obydwu spółek.
Miesiąc pop premierze GH w EA kurs wzrósł o ponad 100%. W tym czasie nie było informacji, że produkcja otrzyma tryb kooperacji. Wzrosty były oparte wyłącznie na dobrej, wstępnej sprzedaży, pozytywnych ocenach i szybkim zwróceniu się kosztów, co dało deweloperom swobodę rozwoju projektu i przekonanie, że ten pomysł się przyjmie. Dopiero po kilku miesiącach CJ zaktualizowali Road Mapę i ogłosili, że będą pracować nad trybem kooperacji, która to spowodowała kolejny 10 krotny wzrost cen akcji.
Niestety ale nigdy nie jest tak, że tworząc coś masz przekonanie, że sukces produkcji jest pewny, zainteresowane na bank wysokie i przychody dokładnie obliczone.
Ja nigdzie nie robiłem żadnych analiz ale chciałem Wam przypomnieć, że w 2018 roku też pewna spółka zaryzykowała i wypuściła do EA survival, nie mając pewności, czy temat zaskoczy. Po latach można stwierdzić, że super poprowadzili swój projekt a produkcja okazała się dużym sukcesem. Jednak to nie sztuka powiedzieć, że te dwie spółki TERAZ to zupełnie inny poziom.
Sęk w tym żeby odkryć uśpiony potencjał a taki według mnie ma spółka Pyramid a żeby to określić wykorzystuję historię CJ ponieważ WTEDY (w trakcie premiery GH w EA, nic nie było jasne i wiadome, poza tym, że gra zbiera dobre oceny a zainteresowanie rośnie. Może za kilka miesięcy też przeczytamy, że Occupy Mars otrzyma tryb kooperacji? Tyle, że wtedy inni będą kupować akcje od nas ;)
Jeszcze małe sprostowanie dotyczące poziomu zwrotu nakładów na produkcję i marketing. Moje wyliczenia mówiące o 55 tyś sztuk aby odrobić 5 mln zł nie są trafne bo zapomniałem ująć prowizję sklepów i podatki. Po wprowadzeniu poprawek w obliczenia wynika, że Occupy Mars powinno się zwrócić (zakładając że ten koszt to 5 mln zł) przy podobnym do GH poziomie ok 94 tyś sprzedanych kopii.
Twój pierwszy post to porównanie potencjału OM do GH na podstawie startu EA (to te pierwotne założenia twojego porównania), bez jakiegokolwiek wspomnienia ze sukces GH to bardzo udany coop i dopiero to było podstawą do obecnej wyceny spółki. Po czym stosujesz projekcje możliwego kursu Pyramid do maksymalnego historycznego kursu Creepy Jar. Serio? W jakim celu to? Jaki kurs jest teraz? A gdzie był wtedy kurs Pyramid przy bańce covidowej?. Tak to jest myślenie życzeniowe.
Swego czasu też miałem akcje pdg z nadzieją, że może będzie tu drugi CJ. Człowiek uczy się na błędach, teraz już wiem żeby nigdy nie ufać "prezesom" gdy już raz nadużyją tego zaufania ( Wyszyński zrobił to wiele razy ). Ten team to kpina - prezes nie ujawnia najważniejszych danych po premierze ... Co to ma być?! Pewne jest jednak to, że jakby było dobrze to by się tym chwalił (jak tweety że oceny przebiły 70% .. żal). Teraz te forum przypomina szambo jakich mało, ci co kupili po 50% spadku zachwalają, ci co sprzedali ze stratą obrzydzają spółkę. A jak jest każdy widzi, zasługuje na 30 mln kapitalizacji? Wg mnie stanowczo nie! I róbcie z tym co chcecie jednak wiedzcie, że co by nie było Wyszyński się na was wypnie, nie raz nie dwa pokazywał, że potrafi ;)
Mało to eleganckie co robisz nc, nigdy nie skumam po co zamiast odrabiać/zarabiać gdzie indziej, rewanżuje się na forum na spółce na której się wtopilo. Po DFH wiadomo było jak będą raportowane ilości sprzedaży i zwrot z gry. Następny raport będzie po miesiącu i tyle
Co Ty jqn jakiś jesteś chory? Czy to twoje forum czy co? Sparzyłem się na tej spółce i nie mogę już tu pisać? Naganiam na cokolwiek? Przestrzegam przed Wyszyńskim i tyle, poznałem go dość dobrze z giełdowego punktu widzenia przez ostatnie 3 lata? A Ty zachowujesz się jakby wszystko było w jak najlepszym porządku a każdy kto ma inne zdanie jest zły i troluje albo wtopił i się mści, o tuż ja już odrabiam gdzie indziej i się cieszę że sprzedałem PDG, żałuję jedynie że tak długo zwlekałem. Skoro to wszystko takie wiadome wg Ciebie to wytłumacz dlaczego prezes nie informuje baa jak wiesz ignoruje temat kosztu gry. Zręcznie 'przemilcza' niewygodne tematy wg mnie. Aaaa skoro jesteś już takim prawilnym szeryfem tutaj to dlaczego nie prostujesz postów prowzrostowych, które i ja i Ty wiemy są wyssane z palca?
Bo wole poświecić chwile na odpisanie osobie która potrafiła tu pisać z sensem czyli np Tobie. To Wyszyński się teraz zmienił w takiego prezesa czy był od początku istnienia tej spółki taki sam? Bo ja mam wrażenie, ze się nie zmienia - od debiutu do teraz i albo się to kupuje albo nie, jest za to pasjonata tematyki gry, z dużym zaangażowaniem działa w tym projekcie i widać ze dotychczasowa społeczność tej gry to docenia.
Co do komentarza odnośnie słabych ocen na start - niepotrzebne to było i wie to każdy. Obecnie gra została wyciągnięta na 73%, jest rozwijana i ma duża wl do aktywowania. Pisz co chcesz i co uważasz - zaznaczyłem tylko ze w temacie prezesa to nie jest żadne zaskoczenie i jako osoba która tu długo siedziała, powinieneś był to doskonale wiedzieć
Aa soka jqn nie wiem co Ci tu miałem odpisać bo nie zadałeś żadnego pytania a sam na moje odpowiedziałeś pokrętnie ale już olać. Dalej się prujesz pod każdym moim postem gdzie ani nie naganiam ani nie wyzywam, myślę że jako jeden z niewielu staram się w miarę rozsądnie coś napisać. Cóż taka Twoja rola chyba bo znów na forum szambo na maxa a Ty się sadzisz do mnie :D W innym temacie nie odpisałeś na pytanie tylko się sprułeś więc dawaj tutaj. "Pisanie o zwrocie kosztów w 16 dni jest jakby trochę naciągane skoro wliczyli do niego środki z kickstartera i wkład inwestora ( który współfinansował projekt przez lata - 31%? ) Także jakby dobrze policzył, choć te liczby swoją drogą są jakieś dziwne. Można by stwierdzić że de facto ze sprzedaży gier zwróciło się +/-50%?" JQN merytorycznie to wyjaśnij i jak już mnie tak ganiasz to przy okazji napisz skąd koszt gry ~3mln gdzie sam wyliczyłeś ~6 mln ("Przy koszcie ~6 mln zł, obecnie wychodzi jakieś 18-20% zwrotu" / Twój wpis z 18.05 a jak się wkurze to znajdę dużo więcej tylko póki co mi się nie chce szukać) Taki jesteś najlepszy a pomyliłeś się o 50%? :O I na koniec skoro mówisz do mnie "Pisz co chcesz i co uważasz" To po co pod każdym moim postem beczysz?
I co do pana Wyszyńskiego to ten raport jest kolejnym dowodem jego transparentności i nie wiem stanu umysłu? Gra się zwróciła ale jednak 300k jeszcze się nie zwróciło ale się zwróci, pomijając wliczenie wkładu inwestora do zwrotu wygenerowanego w 16 dni gdzie ten płacił 5 lat, ja to tak rozumiem. Nie widziałem nigdy podobnego raportu na żadnej spółce, nie wiem jak Ty (jqn) i wy
Aaa no i na koniec - w dosłownie każdym miejscu które śledzę (twitter, discord) a jest poruszony temat raportu Wyszyńskiego ludzie są sceptyczni wręcz podejrzliwi, pomijając forum bankiera ofc :)