Pisałem w innym wątku, ale warto podkreślić. Prognoza 5 letnia dokonana przez Superfund TFI dla złota i srebra przewiduje następujące ceny: Srebro - $121/oz Złoto - $5325/oz
Czekaj, nie mamy nawet $2000 za uncję, piszę o prognozie przewidującej ponad $5000 za uncję w perspektywie 5 lat, czyli wzrost o grubo ponad 150% a Ty się pytasz czy to dobrze i widzisz górkę na 1800? Wow
Co twoim zdaniem ma odwalić FED ?? Czekam na propozycje. Bo moim zdaniem są w szachu .... Jeśli podwyższą stopy - koszty obsługi długu wzrosną i pojawi się ryzyko niewypłacalności, jeśli obniżą przyczynią się do zwiększenia i tak dużej inflacji. Poza tym - inwestowanie wiąże są z ryzykiem - tu nie ma pewności - są prawdopodobieństwa.
Dorzucam do tematu artykuł z portalu Stooq, który warto przeczytać. Jest o spółkach wydobywczych dla złota, ale pada tam też ważne zdanie dotyczące popytu na kruszec: na tę mniejszą ilość dóbr i usług przypada kilkadziesiąt procent więcej waluty, aniżeli jeszcze przed rokiem. Waluty, która zaczyna coraz bardziej parzyć w ręce. Stąd też można oczekiwać, że w kolejnych miesiącach będzie ona coraz chętniej zamieniana na aktywa materialne, a to podkręci tempo obiegu waluty i finalnie inflację, która zaczyna się już wyrywać nawet na poziomie oficjalniej, zaniżanej na wszelkie możliwe sposoby miary, jaką jest CPI.
Inflacja jest ukrytym podatkiem. Tak sobie myślę - choć jestem daleki od teorii spiskowych, że ten "wielki reset" jednak nastąpi, jednak nie na skutek "Sorosa, Bildenbergów, Gatesa i innych wielkich", którymi straszą ciemny lud, ale na skutek pazerności na władzę polityków, którzy za wydrukowane pieniądze kupują poparcie ciemnoty.
Chodzi o kolejny kryzys giełdowy? Politycy, szczególnie nasi, jadą na farcie i potem jeśli coś się uda - przypisują sobie sukces. Jeśli się nie uda - przypisują porażkę opozycji. Przy obecnym stanie mediów publicznych, jeśli będziemy mieli wielki krach giełdowy albo załamanie gospodarki, będziemy mieli interesującą sytuację: w mediach publicznych winnym będzie opozycja, wśród ludzi "oświeconych" masoneria czy inni wymyśleni przeciwnicy pracującego ludu.
chodzi o to, że pieniądz fiducjarny drukowany w dowolnych ilościach się skończy. Wiedzą o tym Chińczycy i przygotowują się do wprowadzenia cyfrowego Yuana backupowanego złotem.
Oficjalna cyfrowa waluta to świetne rozwiązanie, oni mają świetnie działający (czy to słuszne czy nie, nie komentuję) system scoringu społecznego, więc dla nich to naturalny krok. Zlikwidują w ten sposób mnóstwo niepotrzebnych nakładów i w końcu będzie to cyfrowa waluta która nie będzie służyła tylko spekulacji i okazjonalnym zakupom.
No dobra, są strony na których za kryptowaluty kupisz kupony na steam czy inne bzdety typu opłacenie serwera u hostingodawcy, ale to są pojedyncze usługi i finalnie i tak usługodawca otrzymuje opłatę w dolarach za to, za co Ty płacisz w BTC (bo na płatność altcoinami nie ma co liczyć). Tak naprawdę większość obrotu krypto przechodzi albo po to, żeby ukryć pieniądze przed skarbówką, albo służy kupowaniu dziwnych i niekoniecznie legalnych rzeczy w darkwebie. Jasne: kupisz COŚ za kryptowaluty. Ale ilość usług i produktów dostępnych w zamian za te waluty jest zdecydowanie zbyt mała, jeśli brać pod uwagę kapitalizację rynku kryptowalut.
jak dolar upadnie a jest to tylko kwestia czasu moze nastąpić upadek naszej cywilizacji, bo USA bedą chciały siłą zmusić świat do akceptowania ich śmieciowej waluty. Świat przejrzy na oczy jak usa swoim dodrukiem doprowadzą do 90% bezrobocia bo po co pracować jak rozdają pieniądze a reszta swiata wysyła im towar za dolary i będą utrzymankiem
Dnia 2021-05-25 o godz. 13:58 ~dogeR napisał(a): > Za złoto też nic nie kupisz w sklepie, prawda? :)
Tak, ale złoto ma zupełnie inną funkcję. Z powodów historycznych i w sumie również praktycznych (złoto się nie utlenia, dlatego nie ubywa go z czasem) jest pewnym wyznacznikiem wartości. W systemie gospodarczo-ekonomicznym, gdzie operujemy setkami różnych walut, złoto stanowi wartość uniwersalną. Dlatego na przykład banki centralne gromadzą rezerwy w fizycznym złocie. Równie dobrze mógłby to być inny metal szlachetny o podobnych właściwościach.
Banki niechętnie ale co raz częściej sięgają po kryptowaluty. Późno bo tam też pracują ludzie, dla których to ciąg zer i jedynek a którzy nie widzą zabezpieczeń kryptograficznych i wszystkich proofów które stoją za każdą kryptowalutą na rynku. Oni dalej tkwią mentalnie w epoce wiedzy technicznej na poziomie że skoro pod maila da się podszyć, to i pod taki portfel kryptowalut też się da.