Zysk netto grupy PGNiG przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej wyniósł w IV kw. 2016 roku 722 mln zł - wynika z raportu rocznego. Spółka w połowie lutego szacowała, że zysk, z uwzględnieniem odpisów aktualizacyjnych, wyniesie 690 mln zł.


Zysk operacyjny grupy wyniósł 1,05 mld zł wobec 1,02 mld zł zapowiadanych wcześniej.
EBITDA wyniosła 1,71 mld zł. Szacunki spółki mówiły o 1,69 mld zł.
Z kolei przychody ukształtowały się na poziomie 10,15 mld zł wobec zapowiadanych 10 mld zł.
Wyniki są więc zgodne z zapowiedziami firmy.
Sporządzony wcześniej konsensus rynkowy mówił o 715 mln zł zysku netto, 970 mln zł zysku operacyjnego, 1,55 mld zł EBITDA i 9,57 mld zł przychodów.
W całym 2016 roku zysk netto przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej wzrósł do 2,35 mld zł z 2,13 mld zł przed rokiem, a zysk operacyjny do 3,36 mld zł z 3,29 mld zł. EBITDA spadła nieznacznie, do 5,97 mld zł z 6,1 mld zł w 2015 r., a przychody do 33,2 mld zł z 36,5 mld zł.
"Pomimo utrzymujących się niskich cen węglowodorów na światowych rynkach wypracowaliśmy wynik EBITDA grupy na zbliżonym do ubiegłorocznego poziomie 6 mld zł" - informuje prezes spółki Piotr Woźniak w liście do akcjonariuszy.
Czynniki makroekonomiczne zdecydowały o niższej kontrybucji segmentu poszukiwanie i wydobycie. Zrekompensował ją dwukrotnie wyższy wynik segmentu obrót i magazynowanie.
"Jest to rezultat skutecznej polityki sprzedażowej polegającej na poszerzeniu współpracy z klientami. W 2016 roku zawarliśmy kilkanaście nowych kontraktów z odbiorcami hurtowymi oraz z odbiorcami z sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Wprowadziliśmy do obrotu detalicznego ofertę dual fuel, dzięki której nasi klienci indywidualni mogą kupować prąd i gaz w atrakcyjnym pakiecie" - informuje prezes.
W 2016 roku PGNiG sprzedał blisko 1,4 mld m sześc. gazu ziemnego więcej niż rok wcześniej (24,3 mld m sześc.). Był to efekt prowadzonych działań sprzedażowych i wpływu niższych temperatur. Spółka rozpoczęła także dostawy gazu na Ukrainę.
"W segmentach dystrybucja i wytwarzanie utrzymaliśmy stabilny wzrost na poziomie około 10 proc. w stosunku do 2015 roku" - mówi Woźniak.
EBITDA segmentu poszukiwanie i wydobycie spadła w 2016 r. do 1,29 mld zł z 2,4 mld zł przed rokiem, a EBITDA skorygowana o odpisy z tytułu trwałej utraty wartości aktywów spadła do 2,1 mld zł z blisko 3 mld zł z 2015 r.
Nakłady inwestycyjne w segmencie poszukiwanie i wydobycie wyniosły w 2016 r. 830 mln zł i były o 16 proc. niższe niż przed rokiem.
W obszarze obrót i magazynowanie EBITDA wzrosła w 2016 r. do 1,4 mld zł z 623 mln zł w 2015 roku, a EBITDA skorygowana o odpisy do 1,44 mld zł z 627 mln zł przed rokiem.
EBITDA segmentu dystrybucji wzrosła do 2,56 mld zł z 2,34 mld zł w 2015 r.
Z kolei segment wytwarzanie wypracował w 2016 r. 759 mln zł EBITDA wobec 679 mln zł przed rokiem.
Jak podano w raporcie, w 2016 r. uczestnicy programu poprawy efektywności wygenerowali narastająco, od 2014 r., 830 mln zł trwałych oszczędności.
"Jest to wartość o ok. 5 proc. wyższa od planowanej pierwotnie (plan - ok. 786 mln zł)" - napisano.
W wyniku "identyfikacji nowych obszarów", redukcja kosztów wzrośnie z zaplanowanych pierwotnie 800 mln zł do blisko 850 mln zł w perspektywie lat 2014-2017.
"Aktualnie trwają prace nad poszerzeniem portfolio projektów objętych programem na 2017 r. w celu zidentyfikowania w organizacji nowych przedsięwzięć przynoszących oszczędności o charakterze ilościowym i jakościowym" - podała spółka.
CAPEX PGNiG w 2017 r. wyniesie 5,14 mld zł
Grupa PGNiG planuje w 2017 roku wydatki inwestycyjne na poziomie 5,14 mld zł - podała spółka w raporcie rocznym.
Kwota ta nie obejmuje potencjalnych wydatków na akwizycje złóż węglowodorów lub przejęcia w sektorze elektroenergetycznym.
Wydatki w segmencie poszukiwanie i wydobycie zaplanowano na poziomie 2,23 mld zł, z czego w Norwegii 269 mln zł, w Pakistanie 127 mln zł, a w Libii 7 mln zł.
W ramach segmentu dystrybucja wydatki inwestycyjne wyniosą 1,67 mld zł.
CAPEX segmentu wytwarzanie wyniesie 872 mln zł.
Na obrót i magazynowanie spółka przeznaczy 356 mln zł.
"GK PGNiG dokonując analiz zamierzeń inwestycyjnych na 2017 r. i lata następne wzięła pod uwagę możliwości finansowe w tym zakresie. (...) GK PGNiG posiada wystarczające środki finansowe na realizację planowanych zamierzeń inwestycyjnych" - napisano w raporcie.
Cena gazu w 2017 r. może być wyższa niż rok wcześniej
Cena gazu w 2017 r. może być wyższa niż w roku poprzednim - szacuje PGNiG. Z kolei cena ropy powinna utrzymywać się w przedziale 50-60 USD/bbl.
"Ograniczenie globalnej podaży ropy naftowej powinno w istotny sposób wpłynąć na kształtowanie się cen surowca w 2017 r. Solidarna realizacja założeń umowy powinna sprzyjać wzrostom ceny ropy naftowej" - poinformowało PGNiG w raporcie rocznym.
Spółka zaznaczyła jednak, że część producentów ropy (w tym USA, Chiny, Kanada, Brazylia, Libia i Nigeria) nie zobowiązała się do ograniczenia produkcji w 2017 r. W ich przypadku wzrost cen surowca może prowadzić do istotnego wzrostu produkcji. A to może częściowo zniwelować ograniczenie podaży.
"Warto również zaznaczyć, że poziom zapasów surowca jest bardzo wysoki. Niedobór podaży względem popytu musiałby się utrzymywać przez dłuższy czas, żeby zapasy uległy istotnemu zmniejszeniu" - zauważa PGNiG.
"W świetle powyższych informacji, cena ropy w 2017 r. może być istotnie wyższa niż w 2016 r., ale jednocześnie powinna utrzymywać się w granicach 50-60 USD/bbl" - szacuje spółka.
W 2016 r. poziom cen gazu w Europie był niski. Zdaniem firmy, jego utrzymanie w 2017 r. jest mało prawdopodobne.
"W drugim półroczu zaobserwowano wzrost kursu ropy, który przyczynił się do podwyżki cen indeksowanych kontraktów importowych gazu ziemnego w Europie. Prognozy wskazują, że tendencja ta może zostać utrzymana w nadchodzącym roku" - uważa PGNiG.
Podobne przesłanki windują cenę kontraktów importowych na rynku LNG.
Choć z drugiej strony oczekiwany wzrost mocy skraplających w Australii i USA może ograniczyć wzrost cen LNG oraz wpłynąć pośrednio na obniżkę ceny gazu ziemnego.
"(...) cena gazu w 2017 r. może być wyższa niż w roku poprzednim" - podsumowuje jednak ostatecznie PGNiG.
Prognozowane wzrosty może ograniczać konkurencja cenowa pomiędzy tradycyjnymi dostawcami (Rosja, Norwegia), a wchodzącymi na rynek europejski dostawcami LNG.
"W rezultacie ceny gazu na rynku zachodnioeuropejskim mogą kształtować się pomiędzy poziomem z 2016 r. (ok. 14 EUR/MWh), a obserwowanym na początku 2017 r. poziomem cen w kontraktach terminowych (ok. 18 EUR/MWh)" - podała gazowa spółka.
morb/