

Rosyjska agresja na Ukrainę ma wymierne skutki nie tylko geopolityczne, ale i gospodarcze. W Polsce w tym kontekście rozmawia się głównie o energetyce, a przecież od Rosji kupujemy nie tylko ropę i gaz. Okazuje się, że oprócz Łukoilu na polskim rynku działa kilka ciekawych firm z rosyjskim kapitałem.

1. (Nie) polskie wódki
Słysząc nazwy Żubrówka, Bols, Soplica czy Absolwent trudno uwierzyć, że marki te nie są w polskich rękach. A tak właśnie jest od 5 lipca 2013 roku, kiedy polska spółka CEDC została przejęta przez spółkę zależną od Russian Standard Corporation, Roust Trading Limited. Dzięki transakcji "polskie" marki znalazły się w doborowym towarzystwie takich alkoholi jak: Gancia, Rémy Martin, Metaxa, St Remy, Cointreau, Jagermeister, Molinari, Whyte & Mackay, Dalmore. Należące do Roust Trading Limited marki w 2011 roku wygenerowały sprzedaż na poziomie 2,6 mln 9-litrowych skrzynek.

2. Laboratorium antywirusów
Kasperky Lab to nazwa, która obiła się o uszy nie tylko programistom czy specjalistom IT. Mało kto jednak wie, że działające od 1997 roku przedsiębiorstwo zostało utworzone w Rosji. Jego nazwa pochodzi od nazwiska współzałożyciela Jewgienija Kaspierskiego a siedziba mieści się w Moskwie. Grupa Kaspersky Lab działa w 250 krajach a jej oprogramowanie chroni 300 milionów użytkowników indywidualnych oraz przeszło 250 000 firm.

3. Fast Fashion po rysyjsku
Odwiedzając galerie handlowe większych polskich miast można trafić na salony obuwnicze marek Kari i Centro. Obrany typ sieci obuwniczej Fast Fashion jest zorientowany na młodzież w wieku od 17 do 30 lat. Butiki z modnym obuwiem w przystępnej cenie zdobywają rzeszę polskich klientów, których zainteresować może informacja, że kupują rosyjskie produkty.

4. Gigant LPG w Polsce
Kierowcy z samochodami na gaz LPG powinni kojarzyć logo firmy NOVATEK. Ten rosyjski koncern specjalizujący się w produktach i usługach związanych z rynkiem LPG jest obecny na polskim rynku od 2010 roku. Głównymi akcjonariuszami największego rosyjskiego producenta gazu ziemnego są Giennadija Timczenko posiadający 20,77% akcji, Gazprom mający 10%, oraz Gazprombank będący właścicielem 9,4% papierów giganta.
5. Do doktora w Petersburgu
Większość użytkowników programu Dr. WEB zapewne nie miało wiedzy, że popularny antywirus jest dziełem rosyjskiego inżyniera Igora Daniloff'a. Oprogramowanie zostało stworzone w Peterburgu przy współpracy z Centrum Komputerowym Rosyjskiej Akademii Nauk.
Grzegorz Marynowicz


























































