REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Wall Street z minimalnymi wzrostami, ale na historycznych szczytach

2017-05-08 22:50
publikacja
2017-05-08 22:50
Wall Street z minimalnymi wzrostami, ale na historycznych szczytach
Wall Street z minimalnymi wzrostami, ale na historycznych szczytach
fot. Brendan McDermid / / Reuters

Indeksy amerykańskiej giełdy zanotowały w poniedziałek minimalne wzrosty, ale S&P 500 i Nasdaq zdołały ustanowić nowe historyczne szczyty. Nastroje inwestorów poprawiło zwycięstwo Macrona w wyborach prezydenckich we Francji.

Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 0,03 proc. do 21.012,28 pkt.

S&P 500 zwyżkował o 0,01 proc. i wyniósł 2.399,38 pkt.

Nasdaq Comp. zyskał 0,03 proc. do 6.102,66 pkt.

W Europie na zamknięciu indeks Euro Stoxx 50 spadł o 0,46 proc., niemiecki DAX poszedł w dół o 0,18 proc., brytyjski FTSE 100 zwyżkował o 0,05 proc., a francuski CAC 40 stracił 0,91 proc.

Uwagę rynków w poniedziałek przykuwały wyniki II tury wyborów prezydenckich we Francji. Z USA napłynęły wypowiedzi przedstawicieli Fed.

"Same wybory każdy już uwzględnił w cenach, ale ludzie nadal obawiają się o skutki Brexitu" - uważa Chris Gaffney, prezes EverBank World Markets.

Ósmym prezydentem V Republiki zostanie centrysta o poglądach proeuropejskich Emmanuel Macron, który zdobył 66,1 proc. głosów. Jego rywalka, kandydatka skrajnej prawicy Marine Le Pen otrzymała 33,9 proc. głosów.

To jednak dopiero początek nowej politycznej drogi byłego ministra gospodarki i finansów. Kluczowe dla pozycji prezydenta i jego zdolności do przeforsowania swojego programu będą wybory parlamentarne, które odbędą się 11 i 18 czerwca. Z opublikowanego 3. maja sondażu OpinionWay wynika, że En Marche!, ruch polityczny Macrona, ma szansę zdobyć największą liczbę miejsc w parlamencie, na granicy samodzielnych rządów i większości koalicyjnej.

Wybory parlamentarne będą jednak dla En Marche! dużym wyzwaniem. Ruch powstał zaledwie rok temu, nie jest też formalnie partią i Macron, który krótko należał do Partii Socjalistycznej, ale kandydował jako polityk niezależny, nie ma silnego zaplecza politycznego.

"Najbardziej optymistyczny scenariusz to wielopartyjne porozumienie, powołanie obecnej szefowej MFW C. Lagarde na premiera i wprowadzenie reform. Kompromis między Niemcami (sztywno interpretującymi reguły fiskalne) i IMF-owskim podejściem (reprezentowanym przez Lagarde) może nadać eurozonie dynamiki i wydźwignąć gospodarkę z pokryzysowego marazmu. Zagrożeniem dla tego scenariusza jest +rozmycie+ się programu Macrona i kompromisy z +starymi+ partiami. Dopiero wybory parlamentarne rozstrzygną czy Francja wyjdzie +na prostą+" - ocenili w popołudniowym komentarzu ekonomiści ING.

RYNKI PO WYGRANEJ MACRONA

Wygrana Macrona zniosła dużą część ryzyka politycznego i może wpłynąć na spadek awersji do ryzyka na rynkach. W najbliższym czasie uwaga jego uczestników zwróci się ku polityce monetarnej EBC, Fed i fundamentom makroekonomicznym.

"W krótkim okresie zwycięstwo E. Macrona – a tym samym ustąpienie niepewności na rynkach, dotyczącej wyniku wyborów prezydenckich we Francji i zmniejszenie obaw o tendencje dezintegracyjne w ramach UE – będzie oddziaływało naszym zdaniem w kierunku spadku globalnej awersji do ryzyka" - ocenili w poniedziałkowym raporcie ekonomiści Credit Agricole.

"Wygrana Macrona niemal w pełni gwarantuje, że EBC zmieni swoją ocenę bilansu ryzyka dla perspektyw wzrostu na neutralny (obecnie "poprawiający się, ale negatywny" - PAP) oraz zrezygnuje w czerwcu z możliwości dalszej obniżki stóp, co będzie symbolicznym krokiem w kierunku zakończenia cyklu luzowania" - uważa Krishna Guha, wiceprezes Evercore ISI z Waszyngtonu.

Po ustanowieniu w niedzielę w nocy tegorocznego maksimum notowania EUR/USD dotknęła w poniedziałek korekta. Eurodolar spada z 1,1023 (najwyższe kwotowanie eurodolara od 9 listopada 2016 r.). o 0,9 proc. do ok. 1,093.

Zbliżające się zacieśnianie w otoczeniu monetarnym w strefie euro oraz niższe ryzyko polityczne może, w ocenie ekonomistów mBanku, przyczynić się do wzrostu rentowności 10-letnich papierów niemieckich do 0,45 proc. w ciągu 1-2 tygodni.

W poniedziałek po południu, rentowność 10-letnich obligacji niemieckich pozostaje bez zmian z 0,42 proc.

UWAGA NA ZBYT WOLNE TEMPO NORMALIZACJI MONETARNEJ W USA - MESTER, FED

"Ważne, by Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC) zachował czujność względem zbyt wolnej normalizacji monetarnej, w sytuacji, gdy widoczny jest postęp (wskaźników gospodarczych - PAP) w kierunku naszych celów, w szczególności biorąc pod uwagę niski poziom stóp procentowych oraz rozmiar sumy bilansowej" - powiedziała w poniedziałek Loretta Mester, prezes Fed z Cleveland.

W ocenie Mester, średnioterminowe ryzyka dla gospodarki i inflacji są "z grubsza zbilansowane", a stopniowa redukcja akomodacji monetarnej jest właściwa.

Gospodarka USA osiągnęła stan pełnego zatrudnienia - dodała.

Mester opowiedziała się za zmianą obecnej polityki reinwestowania zapadających środków w sumę bilansową Fed jeszcze w 2017 r. Dodała, że zmiana powinna być komunikowana rynkowi z wyprzedzeniem, a raz powzięte w tej materii plany nie powinny ulegać zmianom.

Mester nie posiada w 2017 r. rotacyjnego prawa głosu w FOMC.

W poniedziałek wypowiedział się również głosujący członek Fed James Bullard, prezes Rezerwy z St. Louis.

Jego zdaniem inflacja w USA do końca 2017 r. wzrośnie do 2 proc., czyli celu banku centralnego. Dodał, że nie zgadza się ze stwierdzeniem, iż osiągnięcie neutralnej stopy procentowej wymaga podwyżki stopy referencyjnej w sumie o 200 pb. Ocenił, że komunikacja ze strony Fed odnośnie kwestii sumy bilansowej będzie "doskonała".

PRODUKCJA ROPY NIŻSZA RÓWNIEŻ W 2018 ROKU?

W centrum uwagi rynku ropy znajdują się spekulacje, czy obowiązujące do końca I poł. 2017 r. porozumienie OPEC oraz innych głównych producentów ropy, o ograniczeniu podaży surowca na światowe rynki, zostanie przedłużone do końca roku. Oficjalna decyzja w tej sprawie może zapaść na posiedzeniu kartelu 25 maja w Wiedniu.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na czerwiec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku w poniedziałek po południu jest wyceniana po 46,5 USD, w górę o 0,6 proc. Brent w dostawach na czerwiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie kosztuje 49,3 USD za baryłkę po zwyżce o 0,5 proc.

Poniedziałkowe wypowiedzi decydentów z Rosji i Arabii Saudyjskiej sugerują, że wśród krajów wydobywających surowiec panuje zgoda co do konieczności dalszych cięć wydobycia.

"Dyskutujemy nad kilkoma scenariuszami i uważamy, że wydłużenie (cięć - PAP) na dłużej będzie sprzyjać szybszemu powrotowi rynku do równowagi. Rosja wyraża pełną solidarność ze staraniami naszych partnerów, które nakierowane są na zrównoważenie globalnego rynku ropy i uważa, że dotychczasowe działania w tym kierunku były bardzo skuteczne" - oświadczyło w poniedziałek rosyjskie ministerstwo energii.

Minister energii Arabii Saudyjskiej Khalid Al-Falih poinformował natomiast w poniedziałek, że redukcja dostaw ropy z OPEC może zostać przedłużona nie tylko do końca 2017 r., ale prawdopodobnie nawet do 2018 roku.

Dodał, że większa produkcja ropy w USA osłabia nieco wpływ niższych dostaw z OPEC na ceny surowca, ale kartel jest zdeterminowany, aby zredukować nadwyżkę ropy na rynkach.

WYBORCZY WEEKEND MAJĄ ZA SOBĄ RÓWNIEŻ NIEMCY

W weekend lokalne wybory odbyły się w północnych Niemczech. Współrządząca CDU wygrała wybory do parlamentu regionalnego Szlezwiku-Holsztyna - wynika z pierwszych sondaży exit poll opublikowanych w niedzielę po zamknięciu lokali wyborczych. Chrześcijańscy demokraci zdobyli 33 proc. głosów, a rządząca dotychczas SPD 26 proc.

Jeżeli wyniki sondaży potwierdzą się, rządząca obecnie tym krajem związkowym koalicja SPD z Zielonymi i partią mniejszości duńskiej SSW straci większość i będzie musiała oddać władzę.

Rezultaty lokalnych wyborów interpretowane są w kontekście wrześniowych wyborów do Bundestagu. W najbliższą niedzielę głosować będą mieszkańcy najliczniejszego (18 mln ludności) landu Nadrenii Północnej-Westfalii. Będą to ostatnie lokalne wybory przed ogólnokrajowymi.

"Utrzymanie wiodącej roli CDU w nowej koalicji (szczególnie jeżeli pozostanie ona dwupartyjna) oznaczać będzie utrzymanie dotychczasowej, zachowawczej fiskalnie polityki Niemiec (najlepszy scenariusz dla Bunda)" - ocenili w komentarzu do wyników analitycy ING.

CORAZ LEPSZE PERSPEKTYWY DLA GOSPODARKI STREFY EURO - MERSCH, EBC

"Poprawa w (gospodarce - PAP) strefy euro nabiera coraz większego tempa. Niedaleko jest do stwierdzenia, iż bilans ryzyka dla perspektyw wzrostu jest zrównoważony" - powiedział w poniedziałek Yves Mersch, członek zarządu EBC.

Obecnie EBC ocenia, iż bilans ryzyka dla strefy euro nadal jest negatywny, choć w ostatnim czasie uległ poprawie.

"Jeżeli gospodarka eurolandu wyzdrowieje, a inflacja będzie nadal zmierzać w kierunku celu EBC w trwały sposób, uzasadnione jest, w przyszłości, podjęcie dyskusji nad normalizacją polityki monetarnej" - dodał Mersch.

Mersch podkreślił, że EBC powinien nadal "bez odchyleń" prowadzić obecnie postulowaną politykę monetarną. Dodał, że odbudowa w gospodarce strefy euro jest "zakrojona szeroko", czyli jest udziałem wielu państw strefy euro, a nie tylko niektórych z nich. (PAP Biznes)

tus/ pr/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (4)

dodaj komentarz
~Xd
Ja mysle ze to pierdyknie w czerwcu jak stopy fed podniesie tu musi byc wieksza korekta bo nic noe rosnie Trump juz nie pompuje indeksow nie ma paliwa cos musi wywalac wiekszy strach I sie posypie na pewno tak bedzie to tylko kwestia czasu
~Mi_
To że koniec jest bliski mówi się od 2 lat a jak widać jest super i tylko ci tak mówią co nie mają nic w portfelu
~Open_Mind
„Wall Street z minimalnymi wzrostami, ale na historycznych szczytach” I już tak będą czy-mać dopóki się Europa nie wywali albo Azja z US pomocą. Po wyborze we Francji wnioskuje że koniec jest bliski naszego kontynentu, wybrali tego gościa, nie ze względu że on coś będzie wstanie uzdrowić w gospodarce, ale jest jeszcze coś do zepsucia „Wall Street z minimalnymi wzrostami, ale na historycznych szczytach” I już tak będą czy-mać dopóki się Europa nie wywali albo Azja z US pomocą. Po wyborze we Francji wnioskuje że koniec jest bliski naszego kontynentu, wybrali tego gościa, nie ze względu że on coś będzie wstanie uzdrowić w gospodarce, ale jest jeszcze coś do zepsucia i rozkradzenia bo to piąta gospodarka na świecie! A Islamiści świętują.

Powiązane: USA: giełdy i gospodarka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki