REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Wall Street łapie zadyszkę. Snap szuka dna

2017-03-07 22:49
publikacja
2017-03-07 22:49

Wtorek na nowojorskich parkietach przyniósł coś, czego nie widzieliśmy od miesiąca: indeksy spady drugą sesję z rzędu. Antybohaterem dnia były akcje Snap. Inc., których notowania mocno spadły drugi dzień z rzędu.

Wall Street łapie zadyszkę. Snap szuka dna
Wall Street łapie zadyszkę. Snap szuka dna
fot. Lucas Jackson / / FORUM

Skala wtorkowych spadków była kosmetyczna. Dow Jones osunął się o 0,14%, S&P500 o 0,29%, a Nasdaq o 0,26%. Niemniej jednak była to druga z rzędu spadkowa sesja w wykonaniu nowojorskich indeksów. Jak skrupulatnie wyliczyli statystycy, S&P500 po raz pierwszy od 25 dni odnotował dwie spadkowe sesje z rzędu. Za to seria bez dziennego spadku o choćby 1% została wydłużona do 100 sesji.

Pretekstów dla niższych cen akcji jak zwykle doszukiwano się w działalności prezydenta Trumpa. Tym razem oberwało się spółkom farmaceutycznym po tym, jak amerykański prezydent „zatweetował” (zaćwierkał?) o tym, że pracuje nad przywróceniem konkurencji w produkcji leków, co prowadziłoby do spadku ich cen. Trudno, aby po takim oświadczeniu sektor farmaceutyczny był zadowolony.

To jednak nic w porównaniu, do tego, co działo się na akcjach firmy Snap. Inc. Notowania właściciela Snapchata poleciały w dół o 9,8% po spadku o ponad 12% dzień wcześniej. Na koniec wtorkowej sesji walory Snapa były wyceniane na 21,44 USD w trakcie dnia spadając nawet do 20,64 USD.

Przypomnijmy, że w zeszły czwartek spółka zadebiutowała na giełdzie po kursie 24 USD, a więc o 41% wyższym od ceny emisyjnej (17 USD), a w piątek jej akcje kosztowały już prawie 30 USD . Wyceniana na blisko 25 mld USD internetowa spółka generuje potężne straty finansowe i w prospekcie ostrzegała, że nigdy może nie osiągnąć rentowności.

Jeśli komuś to przypomina czasy bańki internetowej z końcówki XX wieku, to powinien spojrzeć na astronomiczne wyceny na prawie całym amerykańskim rynku akcji. Średnia relacja cen do średnich zysków za ostatnie 10 lat dla spółek tworzących indeks S&P500 (tzw. Shiller C/Z) właśnie przekroczyła 29. Drożej było tylko dwa razy w historii: w roku 1929 i pod koniec lat 90-tych. Otwarte pozostaje pytanie, jak długo tak skrajnie przewartościowane akcje mogą jeszcze drożeć.

Krzysztof Kolany

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (9)

dodaj komentarz
~GlobalneKasyno
Przeciez od dawna wiadomo, ze akcje na Wall Street sa niedorzecznie przewartosciowane (FANG + Tesla)...pytaniem nie jest "czy"...tylko kiedy to wszystko doopnie.?
~flet126p
:) Panie Krzysztofie myślę, że zaćwierkał jest odpowiednim tłumaczeniem. Bardzo ładnie to brzmi Prezydent USA zaćwierkał...
~Macho
Powołujac sie na klauzule sumienia heteroseksualnego mezczyzny odmawiam zaplaty rozowego podatku !
~onn
jeszcze 1400 na WIG20 zobaczymy :)
~KIMDZONGTUSK
całkiem mozliwe, wszka wig20 w jakiś 80% to spółki państwowe
~KIMDZONGTUSK odpowiada ~KIMDZONGTUSK
wszak
~go
"Otwarte pozostaje pytanie, jak długo tak skrajnie przewartościowane akcje mogą jeszcze drożeć...."
odpowiedź brzmi: Tak długo, aż uznacie te poziomy wyceny za coś najnormalniejszego w świecie - i wtedy to wszystko pier..lnie tak, że jak będą dawali za darmo, to nikt nie będzie tego chciał dotknąć!!
~Eskimos
Fajne i prawdziwe- właśnie kupiłem kontrakty na spadek i....wig20 rośnie.
Śmieszności ciąg dalszy.
~Reporter
Co by nie powiedzieć to. Wspaniałą iluzje że wszystko jest w jaki najlepszym porządku potrafią utrzymać, na wysokim poziomie - waląc w "rogi" Metale szlachetne.

Powiązane: USA: giełdy i gospodarka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki