REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Uwaga na Corhydron - afery lekowej ciąg dalszy

2006-11-08 17:18
publikacja
2006-11-08 17:18
Ministerstwo Zdrowia apeluje do pacjentów, cierpiących na alergie lub astmę, o zwracanie do aptek leku o nazwie Corhydron. Może on być niebezpieczny dla dla zdrowia i życia.

Wiceminister zdrowia Jarosław Pinkas podkreślił, że osoby, które mają w domu Corhydron powinny bezwzględnie zwrócić go do aptek, bo zażycie leku jest niebezpieczene.

Wiceminister zdrowia Anna Gręziak - anestezjolog - wyjaśniła, że we fiolkach Corhydronu wadliwej serii może być substancja stosowana do znieczulenia podczas operacji, a wywołująca zwiotczenie mięśni. Pierwsze objawy po podaniu dożylnym lub domięśniowym tego leku to drgawki. Aby pomóc choremu trzeba jak najszybciej wykonać sztuczne oddychanie.

Wiceminister zdrowia Bolesław Piecha oświadczył, że dotąd zabezpieczono 1071 fiolek tego leku, jednak w obiegu było ponad 6 tysięcy. Bolesław Piecha powiedział, że sprawą zajmie się prokuratura.

Wiceminister zdrowia uważa, że odpowiedzialność za wysłanie do aptek niebezpiecznego dla ludzi leku ponosi producent, czyli jeleniogórska "Jelfa".

Ministerstwo Zdrowia utrzymuje, że dowiedziało się o wszystkim dopiero dzisiaj. Główny Inspektor Farmaceutyczny Zbigniew Niewójt odpowiedzialny za nadzór nad lekami oddał się do dyspozycji ministra zdrowia. Podkreślił jednak, że wszelkie procedury działania w takich przypadkach zostały zachowane.

Aferę opisał dzisiejszy "Dziennik". Sprawa wyszła na jaw na początku zeszłego miesiąca w szpitalu wojewódzkim w Siedlcach. Dwie pacjentki po zastrzykach z wadliwej serii Corhydronu straciły przytomność i miały gwałtowny spadek ciśnienia. Na szczęście udało się je uratować.
Źródło:IAR
Tematy
Konta firmowe bez ukrytych opłat. Sprawdź najnowszy ranking
Konta firmowe bez ukrytych opłat. Sprawdź najnowszy ranking

Komentarze (9)

dodaj komentarz
~
pierwszego listopada zmarla moja mama chorowala na astme byla leczona tym lekiem podejzewam ze zmarla przez pomylke
ambrom
jestem wstrzasnieta afera. prosze o kontakt osoby, mające powiklania po zazyciu corhydronu lub ktorych czlonkowie rodziny ucierpieli. prosze o kontakt mailowy: ambrom@o2.pl
~Pacjent, która brał corhydron
Brałam, corhydron. Byli u mnie policjanci.
Leku nie mam, bo go zużyłam.
Mam za to od pewnego czasu problemy z mięśniami.
Chodzę na rehabilitacje.
Skąd są te problemy, lekarze nie wiedzą.
Nikt mi nie powiedział, czy powinnam się dodatkowo zbadać, lub zrobić coś innego.
Nikt też nie powiedział jakie są powikłania
Brałam, corhydron. Byli u mnie policjanci.
Leku nie mam, bo go zużyłam.
Mam za to od pewnego czasu problemy z mięśniami.
Chodzę na rehabilitacje.
Skąd są te problemy, lekarze nie wiedzą.
Nikt mi nie powiedział, czy powinnam się dodatkowo zbadać, lub zrobić coś innego.
Nikt też nie powiedział jakie są powikłania po braniu corhydronu ( całe opakowanie).
Czy obecne dolegliwości mogą być przyczyną brania tego leku?
Co mam zrobić?
Skoro nie umarłam, po wybraniu całego opakowania, to znaczy, ze już nie umrę.
Ale co dalej?
Nie jestem jeszcze staruszką.
Pacjentka
~Pacjent, która brał corhydron
Brałam, corhydron. Byli u mnie policjanci.
Leku nie mam, bo go zużyłam.
Mam za to od pewnego czasu problemy z mięśniami.
Chodzę na rehabilitacje.
Skąd są te problemy, lekarze nie wiedzą.
Nikt mi nie powiedział, czy powinnam się dodatkowo zbadać, lub zrobić coś innego.
Nikt też nie powiedział jakie są powikłania
Brałam, corhydron. Byli u mnie policjanci.
Leku nie mam, bo go zużyłam.
Mam za to od pewnego czasu problemy z mięśniami.
Chodzę na rehabilitacje.
Skąd są te problemy, lekarze nie wiedzą.
Nikt mi nie powiedział, czy powinnam się dodatkowo zbadać, lub zrobić coś innego.
Nikt też nie powiedział jakie są powikłania po braniu corhydronu ( całe opakowanie).
Czy obecne dolegliwości mogą być przyczyną brania tego leku?
Co mam zrobić?
Skoro nie umarłam, po wybraniu całego opakowania, to znaczy, ze już nie umrę.
Ale co dalej?
Nie jestem jeszcze staruszką.
Pacjentka
~Nikol
Podano mi ten lek w szpitalu straciłam przytomność, wtedy powiedziano mi że jestem uczulona na niego, ale pewnie dostałam wadliwy lek, na szczęście wstrzyknięto mi tylko połowę dawki bo zdąrzyłam już stracić przytomność. Czy powinnam o tym kogoś poinformować? Czy zaskarżyć producenta?Nie wiem co robić.
~gomar
To totalne nieporozumienie... Jak można popełnic taki błąd- przecież tu chodzi o życie, ludzkie życie. Odpowiedzialni za te sytuację powinni ponieść konsekwencje swojego czynu. Takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. To nie dopuszczalne. Dlaczego reaguje się wtedy, gdy dzieje się coś złego? Ile jeszcze takich wpadek? Ludzie, bądzmy powazni!
~archi
Corhydron po raz trzeci w tym roku jest wycofywany ze sprzedaży. Zajrzyjcie na stronę GIF! I do tej pory nikt nie wiedział o jego szkodliwym działaniu? Ani hurtownie, ani apteki, ani lekarze, nie wspomnę o Ministrze Zdrowia! Skandal! 11października dostałam receptę na ten lek - już wtedy było wiadomo, że szkodzi. Tak przynajmniej Corhydron po raz trzeci w tym roku jest wycofywany ze sprzedaży. Zajrzyjcie na stronę GIF! I do tej pory nikt nie wiedział o jego szkodliwym działaniu? Ani hurtownie, ani apteki, ani lekarze, nie wspomnę o Ministrze Zdrowia! Skandal! 11października dostałam receptę na ten lek - już wtedy było wiadomo, że szkodzi. Tak przynajmniej twierdzi jedna z kierowniczek hurtowni. 12 października hurtownia sprzedała go mojej aptece, 13 odebrałam 6 opakowań (30 fiolek). Cud, że jeszcze go nie użyłam. teraz wycofano CORHYDRON 250. Co z CORHYDRONEM 100? Ten sam lek, ten sam wytwórca, mniejsze stężenie. Mam zaryzykować i przyjąć?
~kapo
w Radio w I prg mowia ze za to grozi kara do 3lat pozbawienia wolnosci ale to tylko MOWIA a z gakii nie ma NIC
~mat
gdzie prokurtura dlaczego jeszcze prezesi nie siedzą

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki