Choć oficjalnej informacji jeszcze nie ma, to media są zgodne - Robert Pietryszyn został nowym prezesem Grupy Lotos.
[Aktualizacja; 16:00] Przed godziną 16:00 potwierdziły się doniesienia prasy - spółka w komunikacie poinformowała o nowym prezesie.




- Robert Pietryszyn został prezesem państwowego giganta, spółki Lotos - napisał portal Gazeta.pl. - Lotos jeszcze nie potwierdza oficjalnie nominacji Pietryszyna na stanowisko prezesa. Ale on sam powiedział "Wyborczej", że objął tę funkcję - dodano.
W połowie kwietnia rada nadzorcza Lotosu odwołała ze stanowiska prezesa Pawła Olechnowicza, powierzając funkcję p.o. prezesa Robertowi Pietryszynowi, szefowi rady nadzorczej spółki do czasu powołania nowego prezesa, jednakże na okres nie dłuższy niż trzy miesiące.
Po południu PZU poinformowało w komunikacie, że Robert Pietryszyn zrezygnował z funkcji członka zarządu. Choć komunikat nie zawiera informacji o przyczynach takiej decyzji, wydaje się, że jest to związane z dzisiejszymi doniesieniami łączącymi Pietreszyna ze stanowiskiem prezesa w Lotosie.
Przed godziną 16:00 Lotos potwierdził doniesienia, wypuszczając komunikat, który oficjalnie potwierdza, że Robert Pietryszyn został nowym prezesem.
Spółka potrzebuje świeżej krwi
- W mojej ocenie spółka potrzebuje świeżej krwi, ludzi z nowymi pomysłami i którzy będą bardziej dynamicznie funkcjonować na rynku - powiedział po dymisji Olechnowicza minister skarbu Dawid Jackiewicz. - Oczekuję od zarządu Lotosu bardziej ofensywnych działań, które wyprowadzą spółkę na prostą - dodał. Minister skarbu wskazał na słabe wyniki Lotosu w ostatnim czasie i że spółka nie wypłaca dywidend.
Wraz z odwołaniem Olechnowicza z odwołano także dwóch innych członków zarządu: Marka Sokołowskiego – wiceprezesa zarządu ds. strategii i rozwoju oraz Zbigniewa Paszkowicza – wiceprezesa ds. poszukiwawczo-wydobywczych.
Wcześniej jako faworyta do roli prezesa Lotosu wymieniano Andrzeja Jaworskiego, posła Prawa i Sprawiedliwości blisko związanego z Gdańskiem. W przeszłości był on m.in. prezesem tamtejszej stoczni oraz przewodniczącym rady nadzorczej Energi. Jaworski był otwartym zwolennikiem dymisji Olechnowicza i potwierdził, że chętnie przejąłby jego posadę.
PAP/ mj/ ana/ BPL/ at