Tanie mieszkania, tanie kredyty na mieszkania dla osób o średnich dochodach oraz mieszkania na wynajem – to główne, na razie dość ogólne, elementy programu mieszkaniowego zapowiadanego przez premier Beatę Szydło. Szczegóły mają być ujawnione jeszcze w tym miesiącu.
Program „Rodzina 500 plus", który wystartował w piątek, ma być początkiem propozycji przygotowanych dla rodzin. Premier już zapowiada „ambitny program mieszkaniowy”, który ma być ogłoszony jeszcze w tym miesiącu. Na razie ujawnia tylko bardzo ogólne hasła nowego programu, roboczo nazwanego „Mieszkanie+”.
W sobotę wieczorem, na antenie Polsat News premier Beata Szydło podsumowywała start programu „Rodzina 500 plus”. Wskazała, że do soboty wieczorem, spłynęło 125 tysięcy wniosków o nowe świadczenie, które rodzice złożyli tylko drogą elektroniczną. Oceniła to jako sukces, podkreślając jednocześnie, że środki na realizację tego programu zapewnione są na najbliższe dwa lata. – Dlatego to jest dopiero pierwszy krok. 500 plus to jest dopiero początek różnych propozycji, które będziemy dla rodzin przygotowywali i proponowali. Musimy stworzyć przede wszystkim modę na demografię, modę na dzietność, modę na rodzinę. Mamy tutaj różne pomysły, będziemy w tej chwili w najbliższym czasie ogłaszali bardzo ambitny program mieszkaniowy – poinformowała Beata Szydło podczas programu „Prezydenci i premierzy”.
"Mieszkanie+" - szczegóły na razie nieznane
Nie chciała jednak zdradzić szczegółów nowych, mieszkaniowych propozycji rządu, zapewniając jednocześnie, że będzie to co najmniej kilka rozwiązań kierowanych głównie do rodzin o średnich i niższych dochodach. – Nie powiem tu o szczegółach, to zostawimy sobie na otwarcie tego programu „Mieszkanie+”. Będzie kilka propozycji, bo to będą i kredyty, i tanie mieszkania. Chodzi nam o to, by przy współudziale państwa, rodziny o średnich dochodach mogły mieć szansę uzyskania własnego mieszkania. To jest to założenie, które sobie stawiamy. Uważamy, że żeby mogły się pojawiać kolejne dzieci potrzebna jest praca, potrzebne jest mieszkanie – mówiła premier Szydło.
– Ten program musi się składać z kilku elementów. Musi istnieć część dedykowana dla klasy średniej i klasa dedykowana dla tych, którzy mają niższe dochody. To będą zarówno mieszkania na wynajem, możliwość uzyskania kredytu na własne mieszkanie. To będą też mieszkania o niższym standardzie, ale tańsze. Tak staramy się to wszystko zrealizować – powiedziała szefowa rządu.
Kolejny program mieszkaniowy dla Polaków
"Mieszkanie+" będzie kolejnym już program służący poprawie sytuacji na rynku mieszkaniowym. Wcześniej realizowano program "Rodzina na swoim", który wszedł w życie w 2006 roku, a pierwsze umowy zostały zawarte w 2007 roku. Nabór wniosków do programu "Rodzina na Swoim" został zakończony z końcem 2012 r. Kredyty były uruchamiane do 2013 roku. Celem programu była pomoc państwa w zakupie własnego mieszkania osobom nieposiadającym nieruchomości. Obejmował on zarówno rynek pierwotny, jak i wtórny. Z państwowych dopłat finansowano, a dla trwających jeszcze umów nadal finansuje się około połowę odsetek płaconych przez kredytobiorcę przez pierwszych 8 lat spłaty kredytu na zakup pierwszej nieruchomości. W sumie w latach 2007-2013, w ramach programu "Rodzina na swoim" udzielono łącznie około 192 tys. kredytów na łączną kwotę blisko 35 mld zł. Najwięcej umów podpisano 2010-2012.
Program "Mieszkanie dla młodych", zastępujący "Rodzinę na swoim" ruszył w 2014 roku i obowiązywać ma, zgodnie z założeniami do 2018 roku. Po trudnym starcie w pierwszym roku funkcjonowania, obecnie program "Mieszkanie dla młodych" cieszy się dużą popularnością. Związane jest to między innymi ze zmianami wprowadzonymi do programu we wrześniu ubiegłego roku, kiedy zwiększono dopłaty i zniesiono niektóre ograniczenia dla rodzin wielodzietnych, a programem objęto także rynek wtórny. Wpływ na zwiększone zainteresowanie kredytami mieszkaniowymi z dopłatą mogło mieć również zwiększenie z początkiem tego roku wysokości minimalnego wymaganego przez banki wkładu własnego.
Z końcem 2015 i początkiem 2016 roku "Mieszkanie dla młodych" cieszyło się tak dużym zainteresowaniem, że już w marcu wyczerpano pulę środków zaplanowanych na dopłaty w tym roku (czyli 730 mln zł). Tym samym banki, zgodnie z poleceniem BGK, wstrzymały przyjmowanie nowych wniosków o dopłatę w 2016 roku. "Mieszkanie dla młodych" ma być realizowane, zgodnie z pierwotnym założeniem, do końca 2018 roku i na kolejne dwa lata są jeszcze zapewnione środki. Łączna pula środków przeznaczona na dopłaty w ramach programu "Mieszkanie dla młodych" w 2017 wynosi 746 mln zł, z czego zarezerwowanych jest już około 12 proc. Natomiast na dopłaty MdM w 2018 planowane jest 762 mln zł. Później, jak zapowiadali już wcześniej rządzący, nie będzie kontynuowany. Mają go zastąpić nowe, zapowiadane właśnie propozycje.
Katarzyna Wojewoda-Leśniewicz


























































