Czym jest dzisiaj państwo i jakie są oczekiwania obywateli wobec niego? Czy to dalej jest nocny stróż, czy może coś więcej? Polacy chcą państwa opiekuńczego, jednocześnie coraz częściej głośniej mówi się o potrzebie zwiększenia wolności gospodarczej. Z badania CBOS wynika, że Polacy chcą mieć państwo opiekuńcze, czyli socjalne. W takim wypadku nie ma miejsca na liberalizm.

Źródło: iStockphoto/Thinkstock
Aż 99% obywateli uważa, że rolą państwa jest zapewnienie obywatelom bezpieczeństwa, a 98% twierdzi, że musi ono dbać o poszanowanie własności prywatnej. Akurat to nie budzi żadnych kontrowersji. Martwi jednak odsetek osób, które mają typowo socjalne oczekiwania. Okazuje się, że 95% respondentów stoi na stanowisku, że państwo musi zapewnić obywatelowi minimalny dochód.
![]() | » Podatki wzrosły o tysiąc złotych rocznie |
Zjeść ciastko i mieć ciastko
Taki sam odsetek oczekuje bezpłatnej opieki lekarskiej. 88% uważa, że obywatele powinni mieć prawo do bezpłatnej edukacji na studiach, a 84% chciałaby, by państwo gwarantowało dach nad głową – mieszkanie, schronienie. Ponad 80% wymaga, by władza zapewniała obywatelom pracę. Równocześnie ponad połowa badanych uważa, że rolą państwa jest zapewnienie dobrobytu mieszkańcom.
Jednocześnie obywatele coraz mniej chętnie podchodzą do kwestii płacenia podatków. Jeszcze w 1999 roku 87% badanych twierdziło, że jest to obowiązek obywatela. Obecnie taką odpowiedź wskazuje 76%. Być może jest to spowodowane większą liczbą danin publicznych, a także przepływem informacji o liczbie i wysokości podatków. W ostatnich latach obciążenia tylko wzrastały. Trudno powiedzieć, czy tak duże oczekiwania obywateli wynikają z wysokości płaconych podatków. Równocześnie interesujące jest wzmożona niechęć do ich uiszczania. Czyżbyśmy chcieli zjeść ciastko i mieć ciastko?
Martwi zmniejszony odsetek osób, które uważają, że obowiązkiem obywatela jest udział w wyborach i referendach. Tylko 76% uważa to za konieczne. Jeszcze 14 lat temu pogląd ten powielało 87% respondentów.
![]() | » Polskiego długu nie można spłacić |
Nie ma państwa idealnego
Dług publiczny Polski niebezpiecznie zbliża się do 1 bln zł. Podatki raczej nie spadną. Klin podatkowy wynosi 41%. Utrzymanie 7 mln emerytów i rencistów kosztuje nas prawie 180 mld zł rocznie. 15 mld zł trzeba wydać na emerytury i renty rolników. Do tego dochodzi ponad 65 mld zł na publiczny sektor medyczny, który jest na tyle niewydolny, że leczenie się bez zaangażowania prywatnych środków grozi śmiercią. Na koniec pozostaje 3 mln studentów, z czego ponad 700 tys. studiuje na uczelniach państwowych. Jedna czwarta z nich nie może znaleźć po studiach zatrudnienia, a nawet jeśli, to rzadko kiedy mają szanse na otrzymanie przeciętnej krajowej, której wysokość to 2,7 tys. zł netto.
To pokazuje, że państwo raczej kiepsko spełnia oczekiwania obywateli, ale trzeba powiedzieć, że w wielu kwestiach radzi sobie coraz lepiej, np. udało się zbudować kilka tysięcy nowych dróg, a Polacy raczej mogą czuć się bezpiecznie na ulicach. Problem w tym, że coraz więcej nas to kosztuje, a oczekiwania rosną. Badanie CBOS pokazuje, że bezpieczeństwo socjalne to coś, na czym nam najbardziej zależy. Benjamin Franklin mawiał, że jeżeli dla bezpieczeństwa zrezygnujemy z części wolności, to tak naprawdę nie będziemy mieli ani jednego ani drugiego. Praktyka pokazuje, że tak właśnie jest.
Łukasz Piechowiak
Główny ekonomista Bankier.pl



























































