Plast-Box zanotował w pierwszym półroczu tego roku spadek rentowności w związku z wysokimi cenami surowców i rosnącymi kosztami zatrudnienia. Z drugiej strony wyniki poprawiła spółka ukraińska. Przedstawiciele Plast-Boksu z optymizmem patrzą w przyszłość, wskazując na wzrostowy trend opakowań z tworzyw sztucznych.
"W I półroczu 2017 r. mamy niższe rentowności niż w ubiegłym roku, ale i tak uzyskujemy stopę EBITDA w wysokości 10,8 proc. i stopę zysku netto 3,9 proc. - w branży przetwórstwa tworzyw sztucznych takie wyniki są uznawane za dobre" - powiedział PAP wiceprezes spółki Krzysztof Pióro.
Wyjaśnił, że decydujące znaczenia w spadku rentowności rok do roku miał wzrost cen surowca (polipropylenu) i wzrost kosztów zatrudnienia.
"Obecnie rynek pracy, nie tylko rządowe podnoszenie płacy minimalnej, ale też problemy z pozyskiwaniem pracowników, wymusza na przedsiębiorstwach większą dbałość o utrzymanie pracowników, szczególnie kluczowych pracowników, oraz zmusza do podnoszenia wynagrodzeń dla całej załogi" - powiedział.
W pierwszych sześciu miesiącach tego roku zysk netto grupy spadł do 3,1 mln zł z 5,7 mln zł rok wcześniej, zysk operacyjny do 5 mln zł z 7,9 mln zł, a przychody wzrosły do 80,8 mln zł z 76,4 mln zł.
Przedstawiciele firmy zwracają uwagę, że korzystnie wypadła w tym okresie ukraińska spółka córka, która po półroczu osiągnęła 11 mln hrywien zysku netto wobec 6,6 mln hrywien przed rokiem i wypracowała marżę EBITDA na poziomie 21,9 mln UAH, przy stopie EBITDA wynoszącej 15,1 proc.
"Sytuacja gospodarcza na Ukrainie stale się poprawia. Obserwujemy też proces porządkowania prawa, w duchu zbliżania go do regulacji Unii Europejskiej. Nasza spółka na Ukrainie dostarczyła nam w pierwszym półroczu około 20 proc. przychodów w grupie kapitałowej, znacząco poprawiając swoją rentowność" - powiedział.
"Ukraina jest dla nas ważnym, przyszłościowym rynkiem" - dodał.
Zapewnił, że firma na Ukrainie nie ma problemów z płynnością finansową czy z utrzymaniem wartości zainwestowanego tam kapitału.
Pytany o perspektywy grupy w kolejnych okresach wskazał rosnący trend na rynku opakowań.
"Plast-Box działa na ogromnym europejskim rynku, sprzedając swoje produkty do klientów w niemal wszystkich krajach w Europie. Rynek opakowań z tworzyw sztucznych jest w rosnącym trendzie cywilizacyjnym - rynek ten rośnie w Europie szybciej niż wzrost PKB większości krajów na tym kontynencie" - powiedział, dodając, że to daje spółce duże szanse na rozwój.
W pierwszej połowie roku spółka wydała na inwestycje 7,5 mln zł. Dla porównania - w całym 2016 roku CAPEX wyniósł 6,8 mln zł.
"Inwestujemy w maszyny i w infrastrukturę związaną z produkcją. Celem naszych inwestycji jest wzrost mocy produkcyjnych, wzrost efektywności i bezpieczeństwa funkcjonowania naszych fabryk" - wyjaśnia wiceprezes.
Udział eksportu w przychodach wzrósł w okresie styczeń-czerwiec 2017 r. do 62,5 proc. z 58,1 proc. przed rokiem.
"Udział eksportu w całości sprzedaży w naszej grupie kapitałowej od kilku lat powoli rośnie. Jest to wynik działań na terenie wielu krajów na naszym kontynencie. Nie zamierzamy korygować tego kursu. Chcemy być znani jako spółka obejmująca swoją aktywnością biznesową całą Europę" - powiedział Pióro. (PAP Biznes)
morb/ asa/






















































