Jeszcze wczoraj trwały gorączkowe negocjacje między sekretarzem stanu Hankiem Paulsonem, a przedstawicielami obu partii w celu zdobycia poparcia dla programu, który miał uratować amerykańskie instytucje finansowe. Obie partie zarzucały pomysłowi Paulsona chęć przerzucenia kosztów kryzysu z winnych mu instytucji finansowych na podatników.
Wkrótce po głosowaniu w Izbie Reprezentantów, indeksy amerykańskich giełd zaczęły dramatycznie tracić na wartości. Nasdaq zbliżał się do 7 procentowej straty, Dow Jones Industrial był prawie 5 procent na minusie, a S&P 500 ponad 6 procent.
Źródło:IAR