REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Opodatkowanie polskiej gospodarki najniższe w historii?

Krzysztof Kolany2014-09-25 13:56główny analityk Bankier.pl
publikacja
2014-09-25 13:56
Opodatkowanie polskiej gospodarki najniższe w historii?
Opodatkowanie polskiej gospodarki najniższe w historii?
fot. Thinkstock / / Thinkstock

„Przyszły rok będzie kolejnym rokiem najniższych wydatków publicznych w stosunku do PKB w historii 25-lecia Polski” – ogłosił minister finansów Mateusz Szczurek.  Choć trudno w to uwierzyć, ale minister najprawdopodobniej ma rację. Jak to jest możliwe?

Ostatnie trzy lata były okresem bezprecedensowego w dziejach RP wzrostu fiskalizmu. Tylko w tym czasie podniesiona została stawka rentowa, wypadkowa, wzrósł VAT, wprowadzono podatek od wydobycia miedzi i srebra (tzw. kagiemne), rosła akcyza na tytoń i alkohol, wzrastał ZUS dla przedsiębiorców. Nasiliły się też represje ze strony aparatu skarbowego, który dostał potężne uprawnienia, mogąc praktycznie każdego posądzić o niezapłacenie należnego podatku i ściągnąć sporną należność bez wyroku sądu. To podatnik ma udowodnić swą niewinność.

Źródło: EastNewsMinister finansów Mateusz Szczurek

Mimo to w ostatnich latach udział podatków w PKB nieco zmalał, a w przypadku wydatków spadek jest dość znaczący. Według danych Eurostatu w 2013 roku relacja dochodów państwa do PKB wyniosła 37,5% wobec 38,3% rok wcześniej i 40,3% w roku 2007. Ustawa budżetowa daje szansę, że w tym roku „opodatkowanie gospodarki” może spaść poniżej 37,2% - czyli minimum z lat 2004 i 2009.

Wydatki rosły wolniej niż PKB

Podobnie jest z udziałem wydatków państwa w PKB. W ubiegłym roku relacja ta wyniosła 41,9% i względem rekordowego roku  2010 obniżyła się o 3,5 punktu procentowego. Stało się tak na skutek wzrostu nominalnego PKB, który w latach 2008-13 zwiększył się z 1,275 biliona do 1,636 biliona złotych, czyli o 28,3%. Równocześnie wydatki budżetowe zwiększyły się o 15,6%, a w latach 2009-11 pozostały praktycznie bez zmian. Rosły za to wydatki samorządów oraz funduszy celowych (FUS, KRUS, KFD), ale w ostatnich latach ich dynamika była coraz niższa.

Polska: udział podatków i wydatków publicznych w produkcie krajowym brutto (w %)



Źródło: Bankier.pl na podstawie danych Eurostatu

W rezultacie udało się osiągnąć statystyczny sukces na skalę europejską, gdzie w latach 2007-13 relacja wydatków publicznych do PKB obniżyła się tylko w 5 krajach: Rumunii, Litwie, na Węgrzech, w Bułgarii oraz w Polsce. Średnio w Unii Europejskiej udział wydatków państwa w gospodarce zwiększył się o 3,6 pkt. proc. W niektórych krajach wzrost ten był wręcz zabójczy: w Słowenii o 17 pp., w Finlandii i Grecji po 11 pp.

W latach 2007-13 udział dochodów państwa w PKB obniżył się w Polsce o 2,8 pp., podczas gdy w całej Unii „opodatkowanie PKB” zwiększyło się o 1,1 pp. Najwięcej w Grecji – bo aż o 5,1 pp. Poza Cyprem, Irlandią i Hiszpanią, gdzie dochody państwa uszczupliło załamanie gospodarki, większy spadek niż w Polsce odnotowano jedynie w Szwecji i Bułgarii.

Statystyki kontra odczucia

Takie statystyki kłócą się z subiektywnymi (i na ogół prawdziwymi!) odczuciami, że oddajemy państwu większą część naszych dochodów. W Polsce praca opodatkowana jest jak wódka – efektywną stawką rzędu 40%. Do tego dochodzi VAT – średnio ok. 15% od wydatków konsumpcyjnych gospodarstw domowych – oraz akcyza, opłata paliwowa, klimatyczna, podatek od psa i cała rzesza rozmaitych parapodatków uzupełnionych o myto i fotoradary. Po zsumowaniu wszystkich danin publicznych okazuje się, że Polska jest krajem podatkowych niewolników, bo przeciętny pracownik przynajmniej 60% swoich dochodów musi oddać państwu.

Fakty te nijak się mają do statystyk udziału podatków w PKB, ponieważ ten ostatni tworzą także zyski z ziemi i kapitału, opodatkowane znacznie niżej niż przychody z pracy. Choć malejący udział podatków i wydatków państwa w PKB jest dobrą wiadomością, nie każdy to odczuwa. I tak będzie, dopóki nie zostaną obniżone podatki nałożone na pracę, czyli PIT i "składki" na ZUS.

Aby to było możliwe, konieczna jest bardzo niepopularna redukcja wydatków na emerytury, renty, państwowy sektor medyczny oraz zbędną biurokrację. Na takie rozwiązania w najbliższej przyszłości szanse są minimalne. Tak samo jak na bardziej równomierne rozłożenie obciążeń podatkowych tak, aby utrzymanie państwa nie spoczywało jedynie na barkach pracowników oraz małych i średnich przedsiębiorców. Ale to już jest temat na osobny artykuł.

Krzysztof Kolany

Źródło:Bankier24
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Analityk rynków finansowych i gospodarki. Analizuje trendy makroekonomiczne i bada ich przełożenie na rynki finansowe. Specjalizuje się w rynkach metali szlachetnych oraz monitoruje politykę najważniejszych banków centralnych. Inwestor giełdowy z 20-letnim stażem. Jest trzykrotnym laureatem prestiżowego konkursu Narodowego Banku Polskiego dla dziennikarzy ekonomicznych. W 2016 roku otrzymał także tytuł Herosa Rynku Kapitałowego przyznawany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Telefon: 697 660 684

Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (30)

dodaj komentarz
~imko
Nie ważna jest teza, ważna konkluzja:"Aby to było możliwe, konieczna jest bardzo niepopularna redukcja wydatków na emerytury, renty, państwowy sektor medyczny"Jak zwykle sprowadza się do orżnięcia najbiedniejszych. I tak od lat. W UK, Niemczech, czy Skandynawii jakoś nie potrzebują utrudniać dostępu do lekarzy.
~luz
Panie Kolany ,,, pana analizy uwłaczają ludzkiej inteligencji ,,, już nie tylko fachowej wiedzy
~DC
Tylko,że w zyskach z kapitału jest znaczny udział kapitału zagranicznego. Mógłby Pan to przeanalizować?
~lel
pod http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/824720,specjalne-strefy-ekonomiczne-korzysci-przynosza-gospodarkom-rozwijajacym-sie-dlaczego-w-polsce-sie-udalo.html -------------- czytamy: " w podregionach, gdzie jest strefa, wskaźnik PKB per capita jest wyższy od 3,9 proc. do 7,5 proc. przeciętnego PKB per capita Polski niż w pozostałych pod http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/824720,specjalne-strefy-ekonomiczne-korzysci-przynosza-gospodarkom-rozwijajacym-sie-dlaczego-w-polsce-sie-udalo.html -------------- czytamy: " w podregionach, gdzie jest strefa, wskaźnik PKB per capita jest wyższy od 3,9 proc. do 7,5 proc. przeciętnego PKB per capita Polski niż w pozostałych podregionach” - specjalne strefy ekonomiczne tworzą PKB, a są zwolnione od opodatkowania i te "święte krowy" (właściwe krajom rozwijającym się) należałoby myślę uwzględnić w pańskim artykule
~sławek
Panie Krzysztofie, jest Pan żałosnym ignorantem. Praca w całej UE jest bardzo wysoko opodatkowana (w przeciwnym razie nie wypłacano by emerytur!). Konkretnie na 28 krajów tylko w dwóch (UK i Irlandia) praca jest niżej opodatkowana niż w Polsce (za to mają wysoki kataster), w pozostałych 25 wyżej.
~Paweł
To ty jesteś żałosnym ignorantem. Podałeś już fakt o którym wszyscy wiedzą i myślisz, że wszystkie rozumy pozjadałeś.
~vaccine
Proszę nie ganić Pana Krzysztofa to tylko laik który przepisuje durne wypowiedzi
~gyros9
taaak podatki nizsze bo ich udzial w pkb spada, dobre tak jak rekordowy spadek bezrobocia z 12 do 11.8% z uwagi na.....rekordowa emigracje!!!!!
~Pragmatyk
Ciekaw jestem jak to jest w innych krajach, może ktoś wie ile % swojego dochodu pracownicy muszą oddać państwu? Byłbym wdzięczny za odpowiedź bądź podanie jakiegoś linku...
~jss
zalezy od dochodu 30% ale do 10000$ bez podatku natomisat jest podatek od domu czyli kapitalu ktory w polsce nie wystepuje w tej wielkosci np 2% wartosci

Powiązane:

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki