

„Przyszły rok będzie kolejnym rokiem najniższych wydatków publicznych w stosunku do PKB w historii 25-lecia Polski” – ogłosił minister finansów Mateusz Szczurek. Choć trudno w to uwierzyć, ale minister najprawdopodobniej ma rację. Jak to jest możliwe?
Ostatnie trzy lata były okresem bezprecedensowego w dziejach RP wzrostu fiskalizmu. Tylko w tym czasie podniesiona została stawka rentowa, wypadkowa, wzrósł VAT, wprowadzono podatek od wydobycia miedzi i srebra (tzw. kagiemne), rosła akcyza na tytoń i alkohol, wzrastał ZUS dla przedsiębiorców. Nasiliły się też represje ze strony aparatu skarbowego, który dostał potężne uprawnienia, mogąc praktycznie każdego posądzić o niezapłacenie należnego podatku i ściągnąć sporną należność bez wyroku sądu. To podatnik ma udowodnić swą niewinność.

Mimo to w ostatnich latach udział podatków w PKB nieco zmalał, a w przypadku wydatków spadek jest dość znaczący. Według danych Eurostatu w 2013 roku relacja dochodów państwa do PKB wyniosła 37,5% wobec 38,3% rok wcześniej i 40,3% w roku 2007. Ustawa budżetowa daje szansę, że w tym roku „opodatkowanie gospodarki” może spaść poniżej 37,2% - czyli minimum z lat 2004 i 2009.
Wydatki rosły wolniej niż PKB
Podobnie jest z udziałem wydatków państwa w PKB. W ubiegłym roku relacja ta wyniosła 41,9% i względem rekordowego roku 2010 obniżyła się o 3,5 punktu procentowego. Stało się tak na skutek wzrostu nominalnego PKB, który w latach 2008-13 zwiększył się z 1,275 biliona do 1,636 biliona złotych, czyli o 28,3%. Równocześnie wydatki budżetowe zwiększyły się o 15,6%, a w latach 2009-11 pozostały praktycznie bez zmian. Rosły za to wydatki samorządów oraz funduszy celowych (FUS, KRUS, KFD), ale w ostatnich latach ich dynamika była coraz niższa.
Polska: udział podatków i wydatków publicznych w produkcie krajowym brutto (w %)

Źródło:
Bankier.pl na podstawie danych Eurostatu
W rezultacie udało się osiągnąć statystyczny sukces na skalę europejską, gdzie w latach 2007-13 relacja wydatków publicznych do PKB obniżyła się tylko w 5 krajach: Rumunii, Litwie, na Węgrzech, w Bułgarii oraz w Polsce. Średnio w Unii Europejskiej udział wydatków państwa w gospodarce zwiększył się o 3,6 pkt. proc. W niektórych krajach wzrost ten był wręcz zabójczy: w Słowenii o 17 pp., w Finlandii i Grecji po 11 pp.
W latach 2007-13 udział dochodów państwa w PKB obniżył się w Polsce o 2,8 pp., podczas gdy w całej Unii „opodatkowanie PKB” zwiększyło się o 1,1 pp. Najwięcej w Grecji – bo aż o 5,1 pp. Poza Cyprem, Irlandią i Hiszpanią, gdzie dochody państwa uszczupliło załamanie gospodarki, większy spadek niż w Polsce odnotowano jedynie w Szwecji i Bułgarii.
Statystyki kontra odczucia
Takie statystyki kłócą się z subiektywnymi (i na ogół prawdziwymi!) odczuciami, że oddajemy państwu większą część naszych dochodów. W Polsce praca opodatkowana jest jak wódka – efektywną stawką rzędu 40%. Do tego dochodzi VAT – średnio ok. 15% od wydatków konsumpcyjnych gospodarstw domowych – oraz akcyza, opłata paliwowa, klimatyczna, podatek od psa i cała rzesza rozmaitych parapodatków uzupełnionych o myto i fotoradary. Po zsumowaniu wszystkich danin publicznych okazuje się, że Polska jest krajem podatkowych niewolników, bo przeciętny pracownik przynajmniej 60% swoich dochodów musi oddać państwu.
Fakty te nijak się mają do statystyk udziału podatków w PKB, ponieważ ten ostatni tworzą także zyski z ziemi i kapitału, opodatkowane znacznie niżej niż przychody z pracy. Choć malejący udział podatków i wydatków państwa w PKB jest dobrą wiadomością, nie każdy to odczuwa. I tak będzie, dopóki nie zostaną obniżone podatki nałożone na pracę, czyli PIT i "składki" na ZUS.
Aby to było możliwe, konieczna jest bardzo niepopularna redukcja wydatków na emerytury, renty, państwowy sektor medyczny oraz zbędną biurokrację. Na takie rozwiązania w najbliższej przyszłości szanse są minimalne. Tak samo jak na bardziej równomierne rozłożenie obciążeń podatkowych tak, aby utrzymanie państwa nie spoczywało jedynie na barkach pracowników oraz małych i średnich przedsiębiorców. Ale to już jest temat na osobny artykuł.
Krzysztof Kolany






















































