REKLAMA

Nowojorskie byki meldują wykonanie zadania

2010-05-27 22:11
publikacja
2010-05-27 22:11
W czwartek dokonało się coś, co powinno było zdarzyć się już dzień wcześniej. Amerykańskie giełdy z impetem odbiły się od dna, nie zważając na nienajlepsze dane makro. Rynek wszedł w fazę odreagowania i na razie zapomniał o wszystkich zagrożeniach.

Przebieg czwartkowej sesji był niewiarygodnie wręcz nudny. Indeksy szybko urosły po 2% i do końca dnia trwało sukcesywne zamykanie krótkich pozycji, przypieczętowane kapitulacją niedźwiedzi w ostatnich minutach handlu. Średnia przemysłowa Dow Jonesa zyskała 285 punktów, powracając ponad pułap 10.000 pkt. Indeks S&P500 poszedł w górę o 3,3%, finiszując z wynikiem 1.103 pkt. Nasdaq zyskał 3,7%, osiągając wartość 2.278 pkt.

Dziś inwestorzy masowo pozbywali się obligacji skarbowych – rentowności na długim końcu krzywej poszły w górę po 15 punktów bazowych. Bezpieczeństwo, które jeszcze niedawno było w cenie, dziś poszło w odstawkę. Najchętniej kupowano za to tzw. spółki cykliczne, czyli najbardziej wrażliwe na zmiany koniunktury gospodarczej. Walory Intela zdrożały o niemal 5%, kurs American Express wzrósł o 4,6%, zaś akcje koncernu chemicznego DuPont zyskały 4,3%.

Tymczasem dane nachodzące z amerykańskiej gospodarki trudno uznać za dobre. Liczba noworejestrowanych bezrobotnych spadła co prawda z 474 tys. do 460 tys., ale rynkowy konsensus wynosił 455 tys. Łącznie ze stanowych i federalnych zasiłków korzysta prawie 9,7 miliona Amerykanów. Rozczarowała także rewizja danych o dynamice PKB, którą w pierwszym kwartale oszacowano na 3,0% w ujęciu anualizowanym (czyli 0,75% kw/kw i 2,5% r/r) wobec 3,2% podawanych pierwotnie i oczekiwanych przez ekonomistów 3,4%. Po odjęciu wpływu porecesyjnej odbudowy zapasów wskaźnik ten wyniósłby zaledwie 1,35%, czyli 0,3% kw/kw. To raczej nie jest wzrost gospodarczy zapewniający odpowiednią dynamikę wyników giełdowych korporacji.

Inwestorzy zlekceważyli też kolejne niepokoje na linii państwo-sektor finansowy. Jeden z senatorów Partii Demokratycznej zagroził postępowaniem antymonopolowym największym wystawcom kart płatniczych, czyli firmom Visa oraz MasterCard. Z kolei analityk z biura maklerskiego Sanfor C. Bernstein oszacował, że bank Goldman Sachs będzie musiał zapłacić 621 milionów dolarów kary na rzecz SEC. Akcje Goldmana zdrożały dziś o 2,8%, kurs Visy spadł o 0,3%, a notowania MasterCard wzrosły o 0,8%.

K.K.
Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (6)

dodaj komentarz
~Anthrax
To teraz w czasie kampanii wyborczej nawet na biznesowych portalach będzie nagonka na Kaczyńskiego i ciągłe, nudne powracanie do wszystkich słów i wpadek z przeszłości???
Brawo Bankier , dołączyliście do Gazety Wyborczej i tym podobnym. Pełen profesjonalizm. Może MCI ma jakąś stronę z progrnozami pogody to by mógł codziennie pisać
To teraz w czasie kampanii wyborczej nawet na biznesowych portalach będzie nagonka na Kaczyńskiego i ciągłe, nudne powracanie do wszystkich słów i wpadek z przeszłości???
Brawo Bankier , dołączyliście do Gazety Wyborczej i tym podobnym. Pełen profesjonalizm. Może MCI ma jakąś stronę z progrnozami pogody to by mógł codziennie pisać " Słońce zameldowało wykonanie zadania i zaszło za horyzont "
Lepiej zróbcie najpierw sonde wśród swoich czytelników bo podejrzewam że nie należą oni do tej ciemnej masy dającej się ogłupiać w mediach i takie tytułu mogą ich wkurzać.
~piotr-naiwny leszcz
będzie rosło aż do następnej pomyłki maklera :-)
~ziutek
tytul istotnie taki sobie , ale i tak kierunek na razie jest na pld, korekty byc musza
~max
co za idiotyczny tytul tego artykulu
~JOHN
Trudne chwile Polskich inwestorów......................
Sprzedaż -manipulacja.....=SPEKULACJA
Trzymać-i tak się zarabia
Kupić-w dłuższej perspektywie dobry zarobek.................

WYBÓR NALEŻY DO CIEBIE....................

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki