

353 lata po wyemitowaniu pierwszych w Europie banknotów, na Starym Kontynencie przybywa inicjatyw mających na celu wyeliminowanie gotówki z obiegu. W walce z fizycznie istniejącymi pieniędzmi przodują Skandynawowie.
Norweska organizacja pracodawców z sektora finansowego Finans Norge twierdzi, że do 2020 roku w jednym z najbogatszych państw świata powinna zniknąć gotówka. Już teraz monety i banknoty są coraz mniej znaczące w obiegu gospodarczym - odpowiadają jedynie za 4% wydatków gospodarstw domowych. Mniej chętnie z gotówki korzystają tylko Szwedzi i Brytyjczycy.
Monety i banknoty wypierane są oczywiście przez karty kredytowe. W pierwszym półroczu Norwegowie zawarli przy ich użyciu 743,8 mln transakcji – o 8,6% więcej niż przed rokiem.
Polacy kochają gotówkę [INFOGRAFIKA]
Argumenty wytaczane przez norweskich finansistów są tradycyjne dla przeciwników gotówki – karty kredytowe mają zapewnić większe bezpieczeństwo, zapobiegać przestępstwom finansowym oraz ograniczyć koszty transakcyjne.
Do tej pory za kraj najmocniej zmierzający w kierunku statusu „bezgotówkowego” uważana była sąsiednia Szwecja. W kraju tym coraz rzadziej można zrobić duże zakupy za gotówkę, a karty kredytowe przyjmują nawet kościoły i bezdomni.
W Polsce za odejściem od gotówki opowiadają się Koalicja Związku Banków Polskich, ministerstwo finansów i NBP.
/mz


























































