REKLAMA

Wyższe pensje i czynsze uderzają w Pijalnie Wódki i Piwa

2017-08-31 13:00
publikacja
2017-08-31 13:00

Mex Polska, właściciel m.in. Pijalni Wódki i Piwa, obniżył prognozy wyników finansowych na lata 2017-2019 m.in. ze względu na wzrost wynagrodzeń oraz czynszów - podała spółka w komunikacie

Mex Polska oczekuje w 2017 roku 64,8 mln zł przychodów wobec 72,9 mln zł prognozowanych wcześniej. Spadła także prognoza zysków. Aktualna zakłada wypracowanie 3,7 mln zł zysku netto w 2017 roku, wcześniej zaś prognozowano 5,7 mln zł zysku netto.

Wolniejszy rozwój niż wcześniej zakładano obejmie także kolejne lata. Spółka szacuje, że w roku 2018 roku jej przychody wzrosną do 74,5 mln zł (88,7 mln zł w poprzedniej prognozie), a zysk netto do 5,45 mln zł (7,1 mln zł prognozowanych wcześniej). Prognoza na 2019 rok to 90,2 mln zł przychodów (wcześniej prognozowano 104,1 mln zł) i 7,04 mln zł zysku netto (8,46 mln zł wcześniej). W 2016 roku przychody grupy wyniosły 58,9 mln zł, a zysk netto przypadający na udziałowców jednostki dominującej sięgnął 3,7 mln zł.

fot. / / Komunikat spółki

Jak podano w raporcie, obniżenie prognozy przychodów Mex Polska jest związane ze wzrostem czynszów najmu lokali usługowych, który spowodował, że grupa zmuszona jest dłużej poszukiwać lokali odpowiednich do uruchamiania w nich swoich punktów. W zyski zaś uderzają kwestie płacowe. - Bezpośrednią przyczyną korekty wyników była trudna do przewidzenia i oszacowania skala przyrostu kosztów pracowniczych, jakie zanotowały spółki grupy w pierwszym półroczu i ich wpływu na wynik roczny grupy - podano w raporcie.

- Zarówno zmiana przepisów wprowadzona przez rząd obligujących przedsiębiorców do podwyższenia najniższych wynagrodzeń (wynagrodzenia pracowników gastronomii są jednymi z najniższych na rynku pracy), jak i silna presja pracowników na wzrost wynagrodzeń, spowodowały znaczący wzrost wspomnianych kosztów pracy i tym samym spadek wyników spółek grupy w pierwszym półroczu bieżącego roku, co przełoży się na wyniki całego roku 2017 - dodano.

fot. / / Komunikat spółki

W raporcie podano, że szacunkowe przychody grupy w pierwszej połowie roku wyniosły 30,8 mln zł wobec 27,5 mln zł rok wcześniej. Według szacunków zysk netto spadł do 1,2 mln zł z 1,8 mln zł przed rokiem.

- Szacowane wyniki drugiego półrocza będą znacząco wyższe z uwagi na spodziewane efekty podjętych przez grupę na przełomie II i III kwartału br., działań polegających na wprowadzeniu podwyżek cen oferowanych usług oraz działań oszczędnościowych związanych z optymalizacją kosztów surowców i receptur wchodzących w skład oferowanych w bistro i restauracjach potraw oraz napojów - napisano w komunikacie.

Obniżenie prognoz mocne spadki cen notowanych na GPW akcji spółki. W czwartek taniały one nawet o 20 proc. Warto dodać, że Mex Polska ma za sobą dobre lata na giełdzie. Od początku 2014 roku do lutego 2017 roku wartość spółki wzrosła czterokrotnie. Hossę napędzały m.in. oczekiwania związane z rozwojem sieci. Ostatnio wzrosty nieco wyhamowały, a dzisiejsze spadki sprawiły, że spółka w roku 2017 jest już na minusie.

Adam Torchała

Źródło:
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (3)

dodaj komentarz
mhm
No tak, skoro cen nie podnieśli, a inflacja szaleje, to zysk musi spaść...

W jednej knajpie, w której często kupuję ten sam zestaw, jego cena w ciągu kilkunastu miesięcy wzrosła z 48 zł do 60 zł — czyli 25%!
mhm
Ktoś dał mi łapkę w dół, więc sprawdziłem w historii w bankowości i... jest jeszcze gorzej...
W tej jednej przykładowej knajpie jeszcze w maju 2016 płaciłem 46 zł, w czerwcu 2016 ten sam posiłek z tym samym winem kosztował już 53 zł, później wiele razy cena rosła (na zmianę różne rzeczy, jedzenie lub picie) aż w lipcu 2017 doszło
Ktoś dał mi łapkę w dół, więc sprawdziłem w historii w bankowości i... jest jeszcze gorzej...
W tej jednej przykładowej knajpie jeszcze w maju 2016 płaciłem 46 zł, w czerwcu 2016 ten sam posiłek z tym samym winem kosztował już 53 zł, później wiele razy cena rosła (na zmianę różne rzeczy, jedzenie lub picie) aż w lipcu 2017 doszło do 60 zł — co daje 30% wzrost ceny w 14 miesięcy! Wiem, że nie jest to przykład reprezentatywny (po prostu ze względu na to, że tam często zamawiam to samo, łatwo mi było sprawdzić wzrost cen), a jednak robi wrażenie, a w tych Pijalniach 4 zł za piwo czy wódkę długo się utrzymywało...
karkses odpowiada mhm
Mogę mówić na przykładzie Poznania ale tam za przysłowiowego shota praktycznie wszędzie płaci się 4 a za piwko ok.7-9 zł i ceny wokół rynku są mniej więcej takie same. Pijalnia jednak to typowa mordownia, ludzie tam idą i rzygają pod siebie na dodatek obsługa zwłaszcza barmani zachowuję się jakby co najmniej rozmawiało się z kadrą Mogę mówić na przykładzie Poznania ale tam za przysłowiowego shota praktycznie wszędzie płaci się 4 a za piwko ok.7-9 zł i ceny wokół rynku są mniej więcej takie same. Pijalnia jednak to typowa mordownia, ludzie tam idą i rzygają pod siebie na dodatek obsługa zwłaszcza barmani zachowuję się jakby co najmniej rozmawiało się z kadrą menadżerską i trzeba padać na kolanach żeby Cię obsłużyli także nie wiem za co te podwyżki. Tak czy inaczej lokal z tych do ktorych się łazi bo już wszystko zamknięte a chce się pić.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki