REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Koniec podatku od zakupu domów? Na Wyspach padła ważna deklaracja

2025-10-08 20:13
publikacja
2025-10-08 20:13

Liderka opozycyjnej Partii Konserwatywnej Kemi Badenoch ogłosiła w środę podczas konwencji partyjnej w Manchesterze, że jeśli jej ugrupowanie powróci do władzy w Wielkiej Brytanii to zniesie podatek od zakupu domów.

Koniec podatku od zakupu domów? Na Wyspach padła ważna deklaracja
Koniec podatku od zakupu domów? Na Wyspach padła ważna deklaracja
fot. Adam Torchała / / Bankier.pl

W swoim 45-minutowym przemówieniu Badenoch skupiła się przede wszystkim na krytyce rządzącej Partii Pracy. Polityczka oskarżyła premiera Keira Starmera o kierowanie „słabym i pozbawionym kierunku” rządem, który doprowadził kraj do „straszliwego bałaganu”.

Jak zauważyły brytyjskie media, oświadczenie liderki, że „podatek od czynności cywilnoprawnych to zły podatek”, wzbudziło duże zaskoczenie, gdyż było utrzymywane w tajemnicy. Kiedy powiedziała, że dzięki wprowadzeniu zmiany w podatkach partia „pomoże milionom ludzi spełnić marzenie o posiadaniu własnego domu”, torysi zgotowali jej owację na stojąco.

- Musimy uwolnić nasz rynek mieszkaniowy, ponieważ w społeczeństwie, w którym nikogo nie stać na kupno domu lub na przeprowadzkę, nie ma możliwości na mobilność społeczną – uważa Badenoch.

Obecnie podatek ten płacony jest przez nabywców domów w Anglii i Irlandii Północnej od kwoty powyżej 125 tys. funtów. Osoby kupujące po raz pierwszy dom są z niego zwolnione w przypadku nieruchomości o wartości do 300 tys. funtów. Nabywcy domów wartych więcej płacą procent od ich wartości.

Stacja BBC podała, że ministra finansów Rachel Reeves rozważała by w budżecie, który będzie poddany pod głosowanie w końcu listopada, znieść podatek od czynności cywilnoprawnych. Odmienne zdanie na ten temat miała Badenoch, która stwierdziła, że podatek ten znacznie wzrośnie.

Szacuje się, że w ostatnim roku finansowym wpływy z podatku od czynności cywilnoprawnych wyniosły 13,9 mld funtów, a znaczna część tej kwoty pochodziła ze sprzedaży nowych domów i innych budynków.

BBC przytoczyła szacunki niezależnego Instytutu Studiów Fiskalnych, z których wynika, że zniesienie opłaty skarbowej od nieruchomości będącej głównym miejscem zamieszkania może kosztować brytyjski budżet ok. 4,5 mld funtów. Sami torysi twierdzą, że koszt tej polityki może wynosić 9 mld funtów.

Zgodnie z planem Partii Konserwatywnej, opłata skarbowa nadal byłaby pobiera przy zakupie drugiego domu, nieruchomości zakupionych przez firmę lub budynków poza granicami Wielkiej Brytanii.

W Szkocji i Walii opłata ta nie obowiązuje, gdyż tutaj są pobierane oddzielne podatki od nieruchomości.

Jak zapewniła Badenoch, jej obietnica może zostać zrealizowana dzięki planowanym oszczędnościom szacowanym na 47 mld funtów. Partia zapowiedziała na początku tygodnia politykę cięć w budżecie, które miałyby dotknąć programów socjalnych, pomocy zagranicznej i służby cywilnej.

Już wcześniej polityczka zapowiedziała m.in. zniesienie podatku węglowego od energii elektrycznej, zintensyfikowanie pracy policji w miejscach największej przestępczości oraz wycofanie się Wielkiej Brytanii z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

Partia Konserwatywna jest główną partią opozycyjną mającą 119 parlamentarzystów w 650-osobowej Izbie Gmin. Rządząca Partia Pracy ma 401 mandatów, a prawicowa partia Reform UK - pięć mandatów.

Z Londynu Marta Zabłocka (PAP)

mzb/ ap/

Źródło:PAP
Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (1)

dodaj komentarz
romulus6
Trochę późno. Mr fromage już o tym mówił.

Powiązane: Wielka Brytania

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki