Dla inwestorów giełdowych, jak podaje gazeta Parkiet „rok 2006 prawdopodobnie był rekordowy, jeżeli chodzi o osiągnięte zyski. Tylko osoby lokujące pieniądze w instrumenty notowane na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych mogły zarobić około 5 mld zł, co oznacza, że do zapłaty mają około 1 mld podatku.”
„Ślepa wiara w informacje znajdujące się w PIT-8C (w oparciu o nie wypełnia się PIT-38), wystawianych przez domy maklerskie, może skończyć się na tym, że inwestor źle wyliczy podatek. Odpowiedzialność za dane podane w zeznaniu PIT-38 ponosi inwestor, który go wypełnił i podpisał. Błędny PIT-8C wystawiony przez dom maklerski może nie być dla urzędu skarbowego żadnym usprawiedliwieniem” ostrzega Parkiet.
„Przed takimi problemami może uchronić tylko ponowne przeanalizowanie wszystkich transakcji zawartych w 2006 r. i samodzielne podsumowanie osiągniętych wyników” radzi Parkiet. Praktyka pokazuje, że sytuacje w której błąd leży po stronie brokera, wcale nie są aż tak marginalne. Wszędzie tam gdzie istnieje czynnik ludzki, może dochodzić do błędów, czy niedopatrzeń, dlatego rozsądnie jest przeanalizować swój rachunek samodzielnie, zwłaszcza że odpowiedzialność za ewentualną pomyłkę, ponosić będziemy wyłącznie my sami.
Cały artykuł w Gazecie Giełdy Parkiet, Grzegorz Uraziński „Inwestorze, sprawdź swój PIT” str. 1