Odsetek złych kredytów w Hiszpanii ponownie wspiął się na rekordowy poziom. Sektor bankowy Hiszpanii znajduje się w opłakanym stanie.
Złe kredyty w hiszpańskich bankach nieustannie rosną. We wrześniu udział złych kredytów osiągnął poziom 12,7% - poinformował Bank Hiszpanii. To nowy historyczny szczyt wskaźnika, po tym jak w sierpniu odsetek złych kredytów osiągnął pułap 12,1%.
Wartość złych kredytów wzrosła o 6,9 mld euro do 187,8 mld euro we wrześniu. Z kolei całkowity portfel kredytów skurczył się o 8,9 mld euro do 1,5 biliona euro.
Udział popsutych kredytów rośnie ze względu na trudne położenie hiszpańskich gospodarstw domowych oraz przedsiębiorstw. Stopa bezrobocia w Hiszpanii wynosi około 27%. Niemniej na polu PKB sytuacja uległa poprawie, gdyż w trzecim kwartale Hiszpania zakończyła recesję. Mimo to trudno oczekiwać w najbliższym czasie diametralnej poprawy sytuacji, na co wskazuje większość komentatorów.
Rosnące problemy hiszpańskiego systemu bankowego doczekały się odpowiedzi ze strony Europejskiego Banku Centralnego, który obniżył stopy procentowe do zaledwie 0,25% - najniższego poziomu w historii strefy euro.
/rm



























































