Akcje Twittera przeceniono we wtorek o ponad 18%. Była to reakcja na rozczarowującą prognozę przychodów. Wszystko odbyło się w atmosferze skandalu, ponieważ kwartalne spółki wyciekły podczas trwania sesji.



Na pół godziny przed zakończeniem sesji wstrzymano handel akcjami Twittera. W tym momencie notowania spółki spadały już o ponad 5%. Twittera zdradził... tweet z firmy Selerity, która przedwcześnie ujawniła część wyników kwartalnych. A te miały zostać opublikowane dopiero po zamknięciu notowań.
Inwestorów rozczarowały nie tyle rezultaty za pierwszy kwartał, co rewizja całorocznej prognozy sprzedaży. Zarząd Twittera spodziewa się przychodów na poziomie 2,17-2,27 mld dolarów, czyli o 100 mln USD mniej niż w ubiegłym roku oraz mniej niż 2,3-2,35 mld USD w poprzedniej prognozie. Analitycy liczyli, że Twitter wypracuje w tym roku 2,37 mld USD przychodów.
Po publikacji tych danych akcje Twittera przeceniono aż o 18,18%, do 42,27 USD. Niemniej jednak kurs internetowej spółki wciąż znajduje się o 17,8% wyżej niż na początku roku. Twitter w dalszym ciągu wyceniany jest też przy astronomicznym mnożniku 112-krotności oczekiwanego tegorocznego zysku netto.
W pierwszym kwartale spółka osiągnęła 435,9 mln USD przychodów, czyli o 74% więcej niż przed rokiem. Rosnąca sprzedaż nie przełożyła się jednak na zyski. Strata netto wyniosła 162,44 mln USD (-25 centów na akcję) wobec 132,36 mln USD rok wcześniej. Wyceniany na 33,8 mld dolarów Twitter Inc. jeszcze ani razu nie pokazał zysku netto zgodnego z powszechnie przyjętymi zasadami rachunkowości (GAAP).
Wynik netto liczony „ po amerykańsku” (non-GAAP) był dodatni i wyniósł 7 centów na akcję wobec oczekiwań analityków na poziomie 4 centów. To rezultat bez uwzględnienia „niektórych kosztów”, w tym przede wszystkim kosztów emisji akcji pracowniczych. Zdaniem spółki taki sposób prezentacji wyników lepiej oddaje wyniki operacyjne oraz przyszłe i przeszłe osiągnięcia firmy.
Krzysztof Kolany