REKLAMA

Giełda potrzebuje oszczędności Polaków, by wzmocnić swoją pozycję

2014-07-07 06:45
publikacja
2014-07-07 06:45

GPW ma ambitną strategię rozwoju, która zakłada utworzenie regionalnego centrum finansowego Warsaw Capital City. Do tego potrzebna jest jednak silna baza kapitałowa, a ta może pochodzić z oszczędności gospodarstw domowych. Na razie lokowanie pieniędzy na giełdzie nie jest powszechnym sposobem na inwestowanie, ale to może się zmieniać. Udział wartościowy inwestorów indywidualnych na GPW będzie rósł wraz ze wzrostem zamożności społeczeństwa.

- Na pewno powinno być silniejsza baza kapitałowa na warszawskiej giełdzie. To znaczy, że powinniśmy wspierać na wszelkie możliwe sposoby akumulację kapitałów. Obecnie kapitał pochodzi przede wszystkim z oszczędności gospodarstw domowych, więc ta akumulacja kapitału musi być albo wykorzystywana przez inwestorów indywidualnych w bezpośrednich inwestycjach na giełdzie, albo poprzez fundusze inwestycyjne czy emerytalne - mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Leszek Koziorowski, partner, radca prawny w Kancelarii Gessel.

Stopa oszczędności brutto w polskiej gospodarce należy do relatywnie niskich. Definiuje się ją jako różnicę między PKB a wydatkami na konsumpcję w danym roku. Według danych MFW w 2013 r. wyniosła 16,8 proc. PKB, podczas gdy w Czechach było to 21,3 proc., na Węgrzech 20,7 proc., na Słowacji 20,6 proc., a w Rumunii 22,2 proc. W III kwartale 2013 r. gospodarstwa domowe zaoszczędziły równowartość 4,9 proc. PKB, reszta przypadła na oszczędności w sektorze firm i instytucji finansowych wynika z danych NBP.

Wielkość stopy oszczędności w całej gospodarce i poszczególnych sektorach ma duże znaczenie, gdyż determinuje szybkość, z jaką przyrastają aktywa, a więc zakumulowany kapitał. Pod koniec III kwartału 2013 r. gospodarstwa domowe posiadały oszczędności w formie aktywów finansowych o wartości 1512,3 mld zł wynika z danych NBP. Blisko 36 proc. tej sumy stanowiły pieniądze odłożone na depozytach bankowych, a 27 proc. aktywa w postaci akcji i innych udziałów kapitałowych. Niewiele mniej, bo 26 proc., stanowiły aktywa zgromadzone w funduszach emerytalnych oraz rezerwy ubezpieczeniowe. W III kwartale 2013 r. zadłużenie gospodarstw domowych wyniosło 589,8 mld zł, wobec czego ich majątek finansowy netto sięgnął 922,5 mld zł (różnica między aktywami a zobowiązaniami). To wyznacza maksymalną wielkość, jaką gospodarstwa domowe mogą przekazać na finansowanie inwestycji w gospodarce, także poprzez giełdę.

- Jeżeli ta baza kapitałowa będzie coraz większa, to będziemy mieli silny rynek kapitałowy, który będzie w stanie współpracować z sąsiednimi rynkami, a tym samym zbierać również ciekawe projekty inwestycyjne w Warszawie. Czy to będą projekty z Litwy, Ukrainy, południa Europy czy może już z Wiednia to nie jest ważne, ale podstawą do tego jest właśnie baza kapitałowa, która musi być stworzona -  uważa Koziorowski.

Budowa w Warszawie centrum kapitałowego Warsaw Capital City jest jednym z celów strategii GPW.2020 przygotowanej pod kierownictwem byłego już prezesa Adama Maciejewskiego. Podstawowym założeniem tego projektu jest stworzenie skutecznej platformy do mobilizacji i transferu kapitału w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Maciejewski podkreślał także w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes, że: Nie wszystko zależy od rynku, jest to kwestia także odpowiednich programów legislacyjnych. 

- Na pewno nie służą temu zmiany związane z tak zwaną reformą emerytalną, z którą mamy obecnie do czynienia -  twierdzi partner w Kancelarii Gessel.

Wielu ekspertów uznało zmiany w systemie emerytalnym jako szkodliwe z punktu widzenia rozwoju rynku kapitałowego. To dlatego, że zmniejszenie składki trafiającej do OFE i późniejsza marginalizacja funduszy zahamuje przyrost prywatnych oszczędności w postaci akcji i innych papierów wartościowych. Zamiast tego zwiększy się wartość zapisów na kontach emerytalnych w ZUS, które jednak nie są instrumentami finansowymi i nie mają wartości rynkowej. W dłuższym terminie giełda ma jednak szansę na zwiększenie dopływu prywatnych oszczędności. 

- Udział wartościowy inwestorów indywidualnych w obrotach giełdy na pewno będzie rósł wraz ze wzrostem zamożności społeczeństwa. Postrzegam inwestorów indywidualnych jako bardzo silne osoby, bardzo silnych uczestników rynku kapitałowego w Warszawie - mówi Leszek Koziorowski.

Wzrost zamożności społeczeństwa może prowadzić do szybszego niż proporcjonalny wzrostu lokowanych środków na giełdzie, ponieważ bogaci mają większą skłonność do inwestowania w ryzykowne aktywa, takie jak akcje. Popularność giełdy jako sposobu na pomnażanie oszczędności może wzrosnąć także z powodu systemu emerytalnego, w którym stopa zastąpienia (relacja między emeryturą a pensją) będzie bardzo niska. Według prognoz sięgnie ona od 25 do 35 proc.

Większy dopływ stabilnego, długoterminowego kapitału przeznaczonego na finansowanie emerytur byłby bardzo korzystny dla przedsiębiorstw notowanych na giełdzie, gdyż pozwoliłby stabilizować rynkowe wahania. Na razie jednak oszczędności w III filarze emerytalnym są bardzo niewielkie. 

- Mówi się, że udział procentowy inwestorów indywidualnych w łącznych obrotach giełdy będzie spadał. Szczerze mówiąc, nie wierzę w to. W związku ze zmianami na rynku kapitałowym uważam, że udział inwestorów indywidualnych, rozumianych jako inwestycje bezpośrednie gospodarstw domowych na giełdzie, będzie rósł. Nawet jestem w stanie sobie wyobrazić, że ten udział procentowy może dochodzić momentami do 50 proc. - ocenia Koziorowski.

/ newseria.pl
Źródło:
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (22)

dodaj komentarz
~buffet
Jak giełda ma zachęcić potencjalnych inwestorów ?? Od początku roku wszystkie indeksy na minusie, jeżeli już odbicia to takie zdechłego kota. Nawet po zamieszkach na Ukrainie Rosjanie wychodzą dynamicznie w góre, a u nas Kowalski co widzi, zamułę i beznadzieję to woli trzymać na 1,5% na lokacie , to proste jak budowa cepa.Najpierw Jak giełda ma zachęcić potencjalnych inwestorów ?? Od początku roku wszystkie indeksy na minusie, jeżeli już odbicia to takie zdechłego kota. Nawet po zamieszkach na Ukrainie Rosjanie wychodzą dynamicznie w góre, a u nas Kowalski co widzi, zamułę i beznadzieję to woli trzymać na 1,5% na lokacie , to proste jak budowa cepa.Najpierw niech fundy popracują nad stopami zwrotu, to się potem ludzie jak muchy zlecą, póki co boczniak zniechęca do wejścia i nie ma się co temu dziwić ...I tak koniec końców zagraniczne fundy pozamiajają w odpowiednim czasie całą kasę, bo jak ludzi zaczną wchodzić to trzeba będzie wychodzić ...Polska giełda ulega stopniowo marginalizacji i po latach przyzwoitego funkcjonowania następuje powolna degradacja. Oczywiście barany z rządu grają tu pierwsze skrzypce i nie ma się co dziwić że OFE te co zostaną wolą inwestować za granicą. Ludzie z tego kraju uciekają , to i kapitał powoli też ...
~endi
Spójrzcie na wykresy wszystkich spółek od dnia ich debiutu i co widzicie ? prawie 90% ma krzywą pionową w dół - dlatego omijajcie GPW SZEROKIM ŁUKIEM . Naturalnie szulernia będzie łapać leszcza starym sposobem - sztuczną hossą , nie dajcie się nabrać . Większość spółek weszła na giełdę tylko i wyłącznie do pozyskania kapitału Spójrzcie na wykresy wszystkich spółek od dnia ich debiutu i co widzicie ? prawie 90% ma krzywą pionową w dół - dlatego omijajcie GPW SZEROKIM ŁUKIEM . Naturalnie szulernia będzie łapać leszcza starym sposobem - sztuczną hossą , nie dajcie się nabrać . Większość spółek weszła na giełdę tylko i wyłącznie do pozyskania kapitału od leszczy , używają pięknych chwytów marketingowych , ładnych słówek , mają zaprzyjaźnionych dziennikarzy , świetnie wiedzą co robią .....GPW to jedna wielka szulernia , inwestujcie TYLKO w spółki będące w długoterminowym trendzie wzrostowym , a wszystkim pozostałym powiedzcie dziękujemy i żegnamy
~proroooorok
pewnie znowu za jakiś czas synuś czy córeczka von rostosia czy innego popaprańca zobaczy te oszczędności i postanowi sprywatyzować dla dobra oszczęzjących
~Antyszuler
Jeśli na GPW będzie kasyno ,cwaniactwo i brak gwarancji państwa że to co zaniesiemy do tych ,TFI,funduszy czy OFE będzie rosło a nie przynosiło ciągłe straty,to nauczeni gorzkimi doświadczeniami w długim okresie czasu może będą inwestować tam ,Dziś na GPW jest wielka szulernia ,same straty,Po co???? nosić i wpłacać tam pieniądze Jeśli na GPW będzie kasyno ,cwaniactwo i brak gwarancji państwa że to co zaniesiemy do tych ,TFI,funduszy czy OFE będzie rosło a nie przynosiło ciągłe straty,to nauczeni gorzkimi doświadczeniami w długim okresie czasu może będą inwestować tam ,Dziś na GPW jest wielka szulernia ,same straty,Po co???? nosić i wpłacać tam pieniądze jak inwestycja w fundusze ,akcje nie gwarantują zysku ,za to gwarantują jedno ,chcesz straćić gelt zanieś go do biura maklerskiego zainwestuj w polskie akcje a będziesz miał tyle zysku co w pysku.
~borewicz
"Giełda potrzebuje oszczędności Polaków" - może coś w stylu ofe, przymusowe inwestowanie na giełdzie? powyżej 20 tys. oszczędności środki automatycznie trafiają na giełdę, obywatel ma prawo wybrać sobie spółki, a jeśli nie wybierze, to losowanie
~JÓZEFBĄK
niemozliwe ... , w Polsce wszystko jest mozliewe
~Skoczek
Szczerze wierzę, że to sarkazm.
~mike
Proponuję NC-bis. Firmy które będą miały przychody rzędu tysiąca zet na kwartał zakwalifikować do segmentu premium.
~JohnnyB
Ten facet bredzi jak wiekszość tych oszolomów. Tusk z ekipą kolesiów już zerzneli GPW genialną reformą OFE, a teraz jakis wariat mówi o rosnącej pozycji naszej gieldy napedzanej piniędzmy 'bogacącego się społeczeństwa'.Ludzie, skąd się biorą CI DEBILE ?!
~rad
Jeśli giełda ma być oparta na OFE które ściągało przymusowe haracze od szarych obywateli, to ja takiej giełdy nie chcę.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki