Ewentualne korekty wartości eksportu w poprzednich latach powinny dotyczyć obrotu zarówno w eksporcie, jak i imporcie - poinformowała PAP rzeczniczka prasowa Głównego Urzędu Statystycznego Karolina Dawidziuk.
Niedawno wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki powiedział, że wartość eksportu w latach 2014-2015 przeszacowano o 20-30 mld zł, co było związane z zaliczeniem do eksportu wartości fikcyjnych faktur. Tym samym wielkość PKB mogła być zawyżona w latach 2014-2015.
Dawidziuk pytana była przez PAP, czy wartość fikcyjnych faktur jest zaliczana do eksportu, a tym samym, czy podwyższa PKB. Wyjaśniła, że faktury nie są źródłem danych dla statystyki handlu zagranicznego. Dla obrotów z krajami spoza UE wykorzystuje się zgłoszenia celne, zaś dla obrotów z krajami UE - deklaracje Intrastat.
"System Intrastat jest powiązany z systemem VAT. Na jego podstawie jest wyznaczana wartość progów statystycznych, kontrolowane jest wywiązywanie się z obowiązku sprawozdawczego, kontrolowana jest zbieżność obrotów zgłaszanych do systemu VAT i Intrastat. Badać można jedynie zbieżność, ponieważ VAT nie obejmuje wszystkich transakcji, jakie są ujmowane w Intrastat, np. obrót uszlachetniający, który w świetle przepisów VAT jest usługą. Tak więc do eksportu nie są zaliczane wartości z faktur" - poinformowała rzeczniczka.
Na pytanie, czy GUS widzi powód do korekty wartości eksportu w poprzednich latach i czy zamierza jej dokonać, rzeczniczka odpowiedziała: "Jeżeli służby administracji podatkowej dokonają korekt danych w systemie VAT, służba celna przeprowadzi powtórną kontrolę deklaracji Intrastat i dokona korekty danych, naliczy i przekaże do GUS nowe zbiory statystyczne. Wówczas, po dokładnej analizie, GUS podejmie decyzje o ewentualnej korekcie danych".
Zaznaczyła, że korekty takiej można dokonywać przez dwa lata od zakończenia roku sprawozdawczego. Dawidziuk zapytana była, czy w przypadku takiej korekty, od fikcyjnych faktur w eksporcie należałoby odjąć fikcyjne faktury w imporcie. "Ewentualne korekty powinny dotyczyć obydwu rodzajów obrotu - eksportu i importu" - odpowiedziała.
Jej zdaniem teraz nie można odnieść się do pytania, na ile zmiany danych mogłyby obniżyć PKB oraz wzrost PKB w latach 2014-2015.
Jak wicepremier Morawiecki majstruje przy PKB

Jedno zdanie. Tyle wystarczyło, by wicepremier Mateusz Morawiecki, wracając z Davos, zaskoczył rynek, ekonomistów, a nawet sam Główny Urząd Statystyczny i rozpętał dyskusję o najważniejszym wskaźniku mierzącym gospodarkę. "Dziś już wiemy, że co najmniej 20 mld zł lub 30 mld zł eksportu w roku 2014 czy 2015, to był eksport fikcyjny wynikający z pustych faktur VAT, eksport związany z karuzelami VAT. To znaczy, że de facto wzrost gospodarczy w latach 2014-15 był zdecydowanie przeszacowany w górę" - powiedział wicepremier.
"Nie dysponując szczegółowymi informacjami na temat wartości ewentualnej rewizji danych ze statystyki handlu zagranicznego, GUS nie podejmował analiz potencjalnych zmian poziomu i dynamiki PKB. Ponadto, ewentualna rewizja agregatów makroekonomicznych, zgodnie z podejściem stosowanym w rachunkach narodowych, wymaga poznania całościowej charakterystyki oraz skali tzw. karuzel podatkowych, a zatem, czy zjawisko to dotyczy także importu, oraz, czy występowało w latach wcześniejszych" - powiedziała.
"Identyfikacja tych danych pozwoli dopiero na rzetelną ocenę wpływu ww. zjawiska na wartość i dynamikę wzrostu PKB" - dodała.
W ubiegłym tygodniu wicepremier Morawiecki w rozmowie z PAP powiedział, że wielkość PKB jest zawsze zależna od różnych czynników, jak wewnętrzna konsumpcja czy inwestycje. "Nigdy nie jest tak, że fikcyjny eksport nie istnieje w PKB. Przełożenie tego w szczegółach na PKB będzie teraz przedmiotem analiz makroekonomicznych, ale to muszą policzyć fachowcy, ekonometrycy, statystycy, makroekonomiści - mówił. Jednocześnie wyjaśnił, że nie przykłada większej wagi do samych wskaźników PKB, ponieważ dla niego znacznie ważniejsza jest jakość PKB, a nie jego poziom.
W poniedziałek wiceprezes GUS Grażyna Marciniak poinformowała PAP, że urząd zajmie się ewentualną rewizją wskaźników PKB, jeśli dostanie dane źródłowe dotyczące m.in. eksportu w ubiegłych latach.
Resort finansów może przedstawić dane, które pozwolą na korektę PKB
Resort finansów może przedstawić informacje, które pozwolą na korektę danych o PKB - poinformował we wtorek na konferencji prasowej wiceminister finansów Leszek Skiba.
Skiba przypomniał, że PKB w Polsce jest liczone według metodologii europejskich rachunków narodowych, czyli ESA 2010. Z jednej strony oznacza to współpracę GUS z Eurostatem, a z drugiej strony także monitoring Eurostatu nad sposobem, w jaki GUS przygotowuje szacunki PKB i innych wskaźników makroekonomicznych np. o zadłużeniu i deficycie sektora finansów publicznych.
"Mamy tutaj do czynienia z powołaniem zespołu roboczego, który ma analizować wszystkie kwestie związane z takim tematem, który dzisiaj nie jest jeszcze w pełni zanalizowany, jeśli chodzi o metodologię ESA 2010" - powiedział Skiba. Zaznaczył, że metodologia ta dokonała już istotnej rewizji, jeśli chodzi o kwalifikację dochodów z prostytucji i przemytu.
"Oczekujemy, że i na poziomie europejskim i na poziomie krajowym te wątpliwości, które mamy - związane z nieprawidłowościami o charakterze przestępczym, związane z karuzelami VAT-owskimi, fikcyjną sprawozdawczością (...), że te czynniki będą istotnie brane pod uwagę w szacowaniu PKB" - powiedział. Dodał, że liczy również na prawdziwe informacje o tym, jaki jest tak naprawdę eksport polskiej gospodarki, jaka jest prawdziwa wartość PKB.
Według Skiby dane, które pojawiają się w dyskusji publicznej dotyczące luki w VAT, czy sumy fikcyjnych faktur i wykrytych uszczupleń podatkowych są podstawą do tego, żeby w ramach dialogu z GUS przedstawić i dokładniej przeanalizować, jaki jest wpływ tych zjawisk na szacowaną wielkość danych makroekonomicznych.
Pytany przez PAP, czy resort finansów prześle do GUS dane, które są konieczne do ewentualnej korekty powiedział: "Zespół roboczy musi ustalić pewne ramy metodologiczne, a później musi być zasilony w kompletne dane. Ministerstwo finansów jest w stanie przedstawić informacje o nieprawidłowościach, które później będą analizowane i pozwolą na korektę danych składowych PKB wstecz".
(PAP)
mmu/ pad/






















































