Gmina Chrastavy na północy Czech nie chce oddawać swoich terenów Polsce. Z taką propozycją wystąpiło tamtejsze Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, które stara się zakończyć polsko-czeskie rozmowy na temat wzajemnych zobowiązań terytorialnych. Jednak samorządowcy nie chcą, aby odbywało się to ich kosztem.


Politycy tłumaczą, że oddając Polsce las, mieszkańcy gminy stracą tereny łowieckie, zaś samorząd potencjalne złoża rud cyny. Jednocześnie oświadczyli, że jeśli resort będzie się upierał przy swoim pomyśle, to gmina złoży pozew sądowy i oskarży ministra o próbę rozbicia Republiki Czeskiej.
Na razie resort nie komentuje stanowiska lokalnej społeczności Chrastavy.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Tomasz Dawid Jędruchów/Praga/mg/ab
Źródło:IAR