Dotychczas zbieraliśmy lwią część zagranicznego kapitału w regionie. Teraz spadliśmy na drugie miejsce - alarmuje "Puls Biznesu".

Źródło: iStockphoto / Thinkstock
Polska przez lata przyciągała najwięcej zagranicznego kapitału ze wszystkich krajów w Europie Środkowej i Wschodniej. W tym wieku tylko dwa razy - w 2002 i 2005 r. - wygrali z nami Czesi. W ubiegłym roku znów im się to udało.
Na razie - tylko w szacunkach UNCTAD, gospodarczego ramienia ONZ. Wynika z nich, że w 2012 r. do Polski napłynęło 4,1 mld USD, a do Czech aż 10 mld USD bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ).
| »Tam mieszkam: Czechy |
"Coraz częściej słyszymy od inwestorów, że jeśli Polska nie przedłuży okresu funkcjonowania specjalnych stref ekonomicznych, pójdą do Rumunii albo Czech. Czesi są bardzo aktywni, organizują mnóstwo spotkań dla inwestorów, a ich pomoc publiczna okazuje się lepsza od polskiej" - mówi Urszula Solińska-Marek, prezes Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
"Czeska inicjatywa wywiera na nas jeszcze silniejszą presję, by dokonać zmian w instrumentach wsparcia" - przyznaje Ilona Antoniszyn-Klik, wiceminister gospodarki. (PAP)
tpo/


























































