REKLAMA

Chcą mieć wszystko natychmiast. Młodzi zadłużają się na potęgę

Wojciech Boczoń2017-05-05 12:00analityk Bankier.pl
publikacja
2017-05-05 12:00

Blisko 600 tys. osób w wieku 18-24 lat posiada 1 mln aktywnych kredytów na kwotę 6,8 mld zł - wynika z danych BIK. Są to głównie kredyty zaciągane na spełnianie marzeń i codziennych przyjemności. Spłacane są gorzej niż kredyty ich rówieśników sprzed 10 lat.

Biuro Informacji Kredytowej opublikowało raport, z którego płyną niepokojące wnioski. Młode pokolenie klientów, czyli osoby w wieku 18-24 lat, zadłuża się na potęgę. To osoby urodzone w latach 90. XX wieku, których określa się pokoleniem Z. Dorastały w dobrobycie i kulturze konsumpcji, przyzwyczajone są do dobrej jakości produktów, a cena jest dla nich rzeczą wtórną. To w większości ludzie niecierpliwi, którzy chcą mieć wszystko natychmiast.

fot. phovoir / / YAY Foto

- Obecny styl konsumpcji pokolenia młodych można uznać za spontaniczny, lubią spełniać swoje zachcianki, a zakupy stanowią sposób na spędzanie czasu i sprawiają im  przyjemność - mówi prof. Waldemar Rogowski, główny analityk kredytowy BIK. - Taka postawa przejawia większą skłonność do zachowań ryzykownych w kwestii finansów niż u osób w starszych grupach wiekowych a także ich rówieśników 10 lat temu – dodaje.

Żyją z rodzicami, zaciągają kredyty na przyjemności

Z raportu wynika, że prawie co piąty młody człowiek w wieku 18-24 lat posiada kredyt. BIK podaje, że grupa 589,4 tys. młodych kredytobiorców posiada 1 mln aktywnych kredytów na łączną kwotę 6,81 mld złotych. Na milion obsługiwanych kredytów niemal 70 proc. to kredyty konsumpcyjne, 15 proc. karty kredytowe, a 17 proc. limity w koncie osobistym. Najmniej jest kredytów mieszkaniowych – jedynie 1,4 proc. Wynika to z faktu, że większość młodych kredytobiorców mieszka z rodzicami.

Pokolenie Z aktywnie korzysta z kart kredytowych. Blisko 70 proc. młodych, którzy posiadają kartę kredytową, posiada zadłużenie powyżej 200 zł. Dla porównania ich rówieśnicy sprzed 10 lat korzystali z niej jedynie w 40 proc. Zupełnie odwrotna tendencja widoczna jest w wykorzystaniu limitów kredytowych w koncie osobistym – w roku 2017 liczba limitów debetowych spadła o 60 proc. w porównaniu do młodych sprzed 10 lat.   

Spłacają kredyty gorzej niż ich rówieśnicy sprzed 10 lat

Analitycy BIK zwracają uwagę, że obecne pokolenie młodych kredytobiorców gorzej spłaca zobowiązania niż ich rówieśnicy z roku 2007. Opóźnienia w spłacie kredytu powyżej 90 dni stanowią dziś w tej grupie już 12 proc. spłacanych kredytów, podczas gdy 10 lat temu było to zaledwie 5 proc. Zdaniem BIK, może to oznaczać wysokie ryzyko kredytowania tej grupy wiekowej. Wzrosło też średnie zadłużenie młodego kredytobiorcy - wynosi 11 560 zł wobec 3311zł w roku 2007.

Z danych GUS wynika natomiast, że spada liczba osób w omawianym przedziale wiekowym. Liczba młodych w wieku 18-24 lat w roku 2007 była o 26 proc. wyższa niż obecnie. Przekłada się to wprost na liczbę osób aktywnych kredytowo - 10 lat temu było ich o  23 proc. więcej niż w bieżącym roku.

Pierwsza działka za darmo

Niż demograficzny skłania banki do aktywniejszego zabiegania o klientów z tej grupy wiekowej. Kiedy w ubiegłym roku mBank wprowadzał nową ofertę dla klientów z przedziału 18-24 lata, jego przedstawiciele mówili na konferencji, że z punktu widzenia banku jest to grupa o strategicznym znaczeniu. Podobne deklaracje składali później przedstawiciele innych banków.

Wzrostowi zadłużenia sprzyjają coraz bardziej liberalne procedury kredytowe. Młodzi mają do dyspozycji nie tylko łatwo dostępne kredyty w bankach (kredyty „na klik”), ale także internetowe chwilówki z firm pożyczkowych. Co więcej, w niektórych firmach zaciągnięcie pierwszego zobowiązania „na próbę” nic nie kosztuje. Z danych BIK płynie więc niepokojący wniosek – coraz więcej młodych ludzi będzie musiało wejść w dorosłe życie z pokaźnym kredytem na swoim koncie.

Źródło:
Wojciech Boczoń
Wojciech Boczoń
analityk Bankier.pl

Ekspert z zakresu bankowości. Autor komentarzy, poradników, artykułów i raportów o bankowości skierowanych zarówno do branży, jak i jej klientów. Redaktor prowadzący branżowego serwisu PRNews.pl. Autor cyklu raportów "Polska bankowość w liczbach". Dziennikarz Roku 2013 według Kapituły Konkursu IX Kongresu Gospodarki Elektronicznej przy Związku Banków Polskich. Dwukrotnie nominowany do nagrody Dziennikarskiej im. Mariana Krzaka oraz laureat tej nagrody w 2014 r. Finalista Nagrody Dziennikarstwa Ekonomicznego Press Clubu Polska za 2019 r. Tel. 881 083 389.

Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (196)

dodaj komentarz
~Lamus
Wzięcie kredytu i spłacenie go (lub nie) przez młodziaka, to prawdziwy egzamin dojrzałości...
Matura tylko sprawdza wiedzę, ale to życie będzie egzaminować człowieka.
~ba
Pokolenie ,,daj,daj,daj" . Daj na to , daj na tamto.
~Rekin
Daj to chiński sprzedawca jaj a mieszka nad rzeką kup se
~as
To ma być ta nadciągająca konkurencja na rynku pracy?! Dostanie 5 tysia i wyda to na dwóch imprezach plus konsola i będzie płakać, że go na nic nie stać.
~mend
promujcie w TV więcej vonga bonga sronga to kredytów będzie mniej!
~Kredytpowznasprawa
Ktoś tu niedawno pisał czy brać kredyt czy nie. I że się waha. A czy lepiej spłacać kredyt sobie czy kredyt osobie u której wynajmujemy mieszkanie? Znaczy wielu którzy wynajmują mieszkania które też są kredytowane. Czyli za 30 lat spłacimy kredyt komuś a nie sobie :)
~asdfasdf
Widzisz nie każdy lubi być uwiązany w jednym miejscu.
~Papaj2137
Kredyt na mieszkanie to najmadrzejsza rzecz jaka mozna zrobic, nawet gdy mozna mieszkac z rodzicami to i tak warto go wziac (inwestycja). Co innego kredyty konsumpcyjne, a o nich glownie mowi artykul (70%).
~bangster_patriota odpowiada ~Papaj2137
powiedz to frankowcom. Nie wiemy, jakie niespodzianki zaszyte są w złotówkowych? spoko, wkrótce się dowiemy
~mm odpowiada ~bangster_patriota
wiadomo jakie - za kilka lat wyższe oprocentowanie

Powiązane: Karty

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki