REKLAMA

Atomowy krach w Tokio. Nikkei stracił 10,55 proc.

2011-03-15 09:16
publikacja
2011-03-15 09:16
Podczas wtorkowej sesji doszło do panicznej wyprzedaży na giełdzie w Tokio. Impulsem do pozbycia się akcji były słowa premiera Naoto Kana, który poinformował o groźnym wycieku substancji radioaktywnych z uszkodzonej elektrowni atomowej.

W piątek Japonia została nawiedzona przez potężne trzęsienie ziemi oraz niszczące fale tsunami. Kataklizm pochłonął życie ponad dziesięciu tysięcy ludzi, a wiele tysięcy uważa się za zaginionych. Straty materialne zostały wstępnie oszacowane na 170 mld dolarów. Katastrofa najmocniej dotknęła północo-wschodnią część Kraju Kwitnącej Wiśni.

Trzęsienie ziemi poważnie uszkodziło elektrownię atomową Fukushima. Agencje informacyjne donoszą o kolejnych wybuchach niszczących elektrownię. Konsekwencją dzisiejszych eksplozji był wyciek substancji radioaktywnej do atmosfery.

Premier Naoto Kan poinformował o tym fakcie, mówiąc o „pokaźnych ilościach” substancji radioaktywnych wyciekających do atmosfery, które są groźne dla zdrowia ludzkiego. Szef rządu z Tokio poprosił mieszkańców okolicznych miejscowości o pozostanie w domach. Nerwową atmosferę pogłębiły informacje o wzroście promieniowania w Tokio.

Reakcją na groźbę skażenia radioaktywnego była paniczna wyprzedaż akcji na giełdzie w Tokio. Indeks Nikkei 225 zakończył sesję spadkiem o 10,55 proc. W czasie sesji tracił nawet 14,5 proc. Nikkei obsunął się do 8605,15 pkt, co jest najniższym poziomem od dwóch lat. Poniedziałkowa sesja skończyła się spadkiem o 6,2 proc.

Akcje operatora elektrowni Fukushima Tokyo Electric Power Co. straciły w poniedziałek 24,7 proc. We wtorek nie handlowano akcjami TEPCO. Mocnej przeceny doznały największe przedsiębiorstwa związane z przemysłem atomowym. Toshiba Corp. stracił 19,5 proc. a Hitachi Ltd. 15,5 proc.

Nerwowa atmosfera udziela się inwestorom na giełdach na w Stanach Zjednoczonych i w Europie. Wczorajsza sesja w Nowym Jorku zakończyła się spadkami. We wtorek europejskie giełdy otworzyły się z dwuprocentową stratą.

Piotr Lonczak
Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (5)

dodaj komentarz
~woj.
Pierdu, pierdu..."Doktryna Szoku" Naomi Klein. Polecam
~pm
Po pierwsze japońskie firmy i japoński rząd inwestowali pieniądze na całym swiecie. Głównie w USA ,ale tez w Europie. Teraz potrzebują te pieniądze na odbudowe zniszczeń , wiec sprzedaja swoje aktywa na swiecie.
~seth
z BP po wycieku w zatoce też tak było
~Pinot
U nas?????...no , tak, przecież my jesteśmy drugą Japonią ;)
~Karwan
prawda? Więc dlaczego spada u nas?

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki