W roku 2014 zobaczymy wzmacnianie widocznych już trendów na rynku telefonii komórkowej. Będzie to dobry moment na zmianę sieci i zakup internetu mobilnego w nowej technologii. Wszystko wskazuje na to, że znani nam operatorzy będą wymieniać się klientami.
foto: Thinkstock
Walka o klienta przenoszącego numer
Według danych GUS w Polsce nasycenie na rynku telefonii komórkowej wynosi 144%. Oznacza to, że na 1 mieszkańca przypada statystycznie prawie 1,5 telefonu komórkowego. Z badania przeprowadzonego na zlecenie Urzędu Komunikacji Elektronicznej wynika, że 86% Polaków posiada telefon komórkowy. Walka o nowego klienta będzie więc stawać się coraz mniej skuteczna.
Sieci telefonii komórkowej będą stawiały (zresztą już to robią, co widać w ich kampaniach marketingowych) na klientów przenoszących numer między sieciami – również dlatego, że coraz chętniej zmieniamy operatorów. W mijającym roku przenieśliśmy o 25% numerów więcej niż w 2012. Takim klientom będzie oferowana przede wszystkim duża liczba minut – za cenę 50-60 zł miesięcznie brutto brak limitu rozmów powoli przestaje być luksusem, a staje się standardem. Decydując się na ofertę bez telefonu, już teraz za no-limit zapłacimy 30-40 zł. Szansą na jeszcze większą penetrację rynku są osoby rezygnujące z telefonu stacjonarnego (w ciągu dwóch lat spadek liczby klientów o prawie 8%).
Czas na współpracę operatorów z bankami
![]() | » W jakiej sieci telefonii komórkowej mała firma zyska najwięcej? |
Za przykład może posłużyć ostatnia zmiana nazwy Invest-Banku na Plus Bank, który ma oferować nowoczesne produkty finansowe i telekomunikacyjne. Pojawiły się też informacje o sojuszu T-Mobile i Alior Banku. Synergia w przypadku takich rozwiązań może być bardzo wysoka – rynek płatności mobilnych z pewnością będzie się rozwijał, a takie powiązania na pewno wzmocnią pozycje obu podmiotów na rynku. Współpraca banków i operatorów z pewnością będzie coraz bliższa.
Internet mobilny rośnie w siłę
Duże możliwości otwierają się w zakresie oferty internetu mobilnego. Klienci w dalszym ciągu większym zaufaniem darzą łącze stacjonarne. Oferty operatorów w zakresie internetu mobilnego są jednak coraz lepsze. Jest też duże pole do rozwoju na naszym rynku, w Polsce jedynie 8% ruchu internetowego jest generowanych z urządzeń mobilnych (tablety, smartfony), mniej niż na Słowacji (22%), Chorwacji (15%) czy Litwie (11%). Absolutnymi rekordzistami są Duńczycy – generują 35% ruchu internetowego z urządzeń przenośnych.
Jest to wyraźny sygnał dla operatorów, że powinni dalej stawiać na oferty internetu mobilnego z tabletami i innymi urządzeniami mobilnymi, tym bardziej, że rok wcześniej generowaliśmy zaledwie 4% ruchu w internecie z urządzeń mobilnych. Klienci przekonują się do przenośnego dostępu do internetu. Trudno się temu dziwić - zgodnie z najnowszym badaniem zleconym przez UKE, przeciętnie dostęp do internetu poprzez kanał mobilny jest tańszy średnio o 3 zł miesięcznie od łącza stacjonarnego.
![]() | » Dokąd po najtańszy telefon I tablet w abonamencie? |
Nowi gracze na rynku?
W 2014 roku do wielkiej czwórki operatorów w Polsce nikt nowy nie dołączy. Ciężko się tego spodziewać, ponieważ na dużo bardziej rozwiniętych rynkach liczba operatorów jest podobna jak u nas ( w Niemczech 4, w Wielkiej Brytanii 5). Wprawdzie na rynku pojawiają się nowe inicjatywy (na przykład pre-paidowy Virgin Mobile), jednak ciężko spodziewać się, że podkopią one pozycję największych graczy. Bardziej prawdopodobne jest to, że operatorzy będą próbować sztucznie zapełniać rynek nowymi markami, tak jak zrobił to w tym roku Orange, wprowadzając Nju Mobile.
Rok 2014 powinien być dobry szczególnie dla osób pragnących zmienić operatora telefonii komórkowej. Takim klientom sieci zaproponują nielimitowane rozmowy oraz internet mobilny w wysokiej technologii, zapewne z tabletem, a może dorzucą jeszcze możliwość płatności telefonem w sklepach, albo ofertę telewizji. To będzie główny trend w przyszłym roku – coraz większy nacisk na sprzedaż usług wiązanych, niekoniecznie standardowych –klasyczna oferta telefonów na abonament zaczyna bowiem przynosić operatorom coraz mniejsze zyski.
Marcin Lekki
Bankier.pl