W 2013 roku na wojsko i obronę narodową wydamy 31,2 mld zł. To prawie 2 mld zł więcej niż w 2012 roku. Z tego ponad 8 mld zł wydamy na samą modernizację armii. Wzrosną budżety wszystkich sił zbrojnych, m.in. sił powietrznych o 8% i marynarki wojennej o 6%, które odpowiednio otrzymają 1,5 mld zł i 680 mln zł.
Problemy dotyczą głównie uprawnień emerytalnych żołnierzy i policjantów oraz przedstawicieli innych służb mundurowych. Osoby, które wstąpią do służby od 2013 roku na emeryturę będą mogły przejść dopiero po 25 latach służby, ale nie wcześniej niż przed osiągnięciem 55 roku życia. Ustawa jest pewnego rodzaju kosztownym kompromisem. Nie obejmuje tych, którzy już noszą mundur. Taka jest cena spokoju na ulicach.
![]() | »Odpowiedź premiera na kryzys: inwestujmy! |
Szef MSW Jacek Cichocki nie zajmuje nagłówków w gazetach, a to może oznaczać, że jest dobrym ministrem. Na policję wydamy prawie 19 mld zł, z tego 10,2 mld zł na bezpieczeństwo. Łącznie wydatki MSW wzrosną o 1 mld zł. Więcej pieniędzy wydamy na remonty komisariatów i doposażenie policjantów. Ważne, aby postęp technologiczny na komendach szedł w parze z poprawą bezpieczeństwa. A to nie jest proste. Nowe komputery muszą być wykorzystywane do pracy, a przetargi muszą być wolne od korupcji. Wszędzie, gdzie mamy do czynienia z dużymi wydatkami, pojawiają się kłopoty.
Może być dobrze
Wydatki na wojsko i policję to rzecz absolutnie niezbędna. Za każdym razem, gdy zaczynaliśmy oszczędzać na armii, to kończyło się to dla nas bardzo źle. Służby mundurowe są po to, byśmy my nie musieli obawiać się o swoje bezpieczeństwo. To wbrew pozorom sztywne wydatki, z których nie powinniśmy rezygnować, ale to wcale nie znaczy, że nie mamy prawa do ich kontroli.
| »Jak zostać policjantem? |
Zarówno MON i MSW stają przed wieloma problemami, których nie uda się naprawić w tydzień poprzez rozpalanie wyobraźni społeczeństwa zakupem nowych samolotów, łodzi podwodnych, czołgów, czy też zwyczajnym remontem komisariatów i doposażeniem policjantów w nowy sprzęt. Nie naprawią, ale mogą się do tego przyczynić.
| Zobacz też: | |
| Co nam obiecuje rząd Donalda Tuska? | |
Premier zapowiedział, że wydatki na armię do 2022 roku wyniosą ponad 100 mld zł. Jednocześnie stwierdził, że pieniądze te przyczynią się także do poudzania wzrostu gospodarczego i stworzą miejsca pracy. Nie wiadomo tylko skąd weźmie pieniądze i gdzie ten wzrost będzie? Wydatki na wojsko i policję to głównie koszty, które musimy ponosić. Zarobią nieliczne firmy, sektor zbrojeniowy, itp. Jednak w dalszym ciągu będzie to redystrybucja dochodów, które pochodzą z kieszenia podatnika. Rzekomy wzrost gospodarczy i bardzo kosztowne miejsca pracy nie mogą być argumentem, aby te wydatki ponosić. I całe szczęście nie są.
Łukasz Piechowiak
Bankier.pl
























































