Koniec lokatowego eldorado? Prognozy stawek lokat bankowych według ekspertów

Oferta promowana

Lokata na nowe środki

Lokata na nowe środki

Oprocentowanie

6,5% w skali roku

Dalej

Oferta promowana

Lokata na dzień dobry

Lokata na dzień dobry

Oprocentowanie

8%

Dalej

Obecnie nietrudno o stawkę sięgającą 8 proc. w skali roku. Niektóre banki proponują nieco więcej, choć w tym przypadku lista kończy się na kilku instytucjach. Najlepszą ofertę pod kątem oprocentowania ma obecnie Credit Agricole. Osoby, które założą półroczną Lokatę Mobilną, mogą liczyć na rekordowe 10 proc. rocznie. Depozyt ma tylko jeden termin zapadalności – 180 dni i można na niego wpłacić do 30 tys. zł. Rekordowo oprocentowana lokata pojawiła się na rynku w grudniu ubiegłego roku, choć wtedy była dostępna na dłuższy okres – 270 dni.

Od tego czasu żaden bank nie próbował licytować się z tą ofertą. Czy można liczyć na wyższe stawki w tym roku, czy raczej należy przygotować się na gorsze propozycje? Spróbuję odpowiedzieć na to pytanie.

Stopy procentowe dyktują wysokość stawek

Oprocentowanie na lokatach terminowych i kontach oszczędnościowych jest bezpośrednio związane z wysokością stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego. Te zaczęły natomiast rosnąc w październiku 2021 roku. Od tego czasu stawki na lokatach pięły się sukcesywnie w górę, tym bardziej że kolejne posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej przynosiły kolejne podwyżki stóp. Tabela poniżej pokazuje wysokość stopy referencyjnej (czyli stopy, która w pośredni sposób wpływa na m.in. oprocentowanie depozytów w bankach) i maksymalnej stawki dostępnej na rynku na lokatach miesięcznych, lokatach kwartalnych, lokatach półrocznych oraz rocznych.

Mimo że stopa referencyjna pozostaje niezmienna od września ubiegłego roku, to niektóre banki wciąż podnosiły stawkę procentową w kolejnych miesiącach. Czy można liczyć na kontynuację tego trendu, czy wręcz przeciwnie?

Stopy procentowe NBP w górę czy w dół?

Mimo stabilizacji stóp procentowych, wysokość inflacji wciąż pozostaje na wysokim poziomie. Ostatnio podane do informacji dane, które dotyczą grudnia, mówią o inflacji CPI rok do roku na poziomie 16,60%. Wraz z ostatnią decyzją Rady Polityki Pieniężnej z 8 lutego br. pojawiły się głosy niektórych członków RPP, że dotychczasowa skala podwyżek nie wystarczy, aby osiągnąć zakładany cel inflacyjny w średnim okresie.

"Niektórzy członkowie Rady wyrażali opinię, że wobec utrzymującej się wysokiej dynamiki cen oraz podwyższonych oczekiwań inflacyjnych dotychczasowa skala podwyżek stóp procentowych NBP jest niewystarczająca do zapewnienia powrotu inflacji do celu w średnim okresie oraz obniżenia oczekiwań inflacyjnych do poziomów spójnych ze średniookresowym celem inflacyjnym. W opinii tych członków Rady oczekiwany w świetle prognoz proces dezinflacji, a zwłaszcza obniżanie się inflacji bazowej, będzie przebiegać zbyt wolno" - napisano.

Jest to jednak zdanie mniejszości Rady Polityki Pieniężnej. Większość członków opowiada się za przewidywaniem, że zgodnie z dostępnymi prognozami od II. kwartału 2023 r. inflacja będzie spadała przy założeniu braku dodatkowych szoków. Nie oznacza to automatycznie drogi do obniżania stóp NBP. Jednym ze scenariuszy jest utrzymanie ich na takim samym poziomie na wiele miesięcy. Przykładowo Henryk Wnorowski, członek RPP, w ostatniej wypowiedzi wyraził opinię, że nie widzi w tej chwili przestrzeni do obniżenia stóp procentowych do końca 2023 r.

Wśród ekspertów pojawiają się głównie głosy, że kolejne zmiany stóp procentowych, to będą już obniżki. Takiego zdania jest np. ekonomista Banku Pekao Piotr Bartkiewicz, który przewiduje, że brak decyzji RPP o podwyżce stóp wynika z oczekiwanego spadku inflacji. To, że cykl podwyżek się zakończył sugeruje również główny ekonomista Banku Millennium – Grzegorz Maliszewski. Kiedy należy zatem spodziewać się obniżek stóp procentowych? Według eksperta Konfederacji Lewiatan, Mariusza Zielonki, nie można się na to się nastawiać wcześniej niż we wrześniu br.  

Jak już zostało wspomniane, stopy procentowe pośrednio wpływają na wysokość stawek na lokatach terminowych. Wraz z obniżkami pierwszych z nich, należy się spodziewać spadku oprocentowania na depozytach w bankach. Co ciekawe, takie ruchy w niektórych bankach zostały już poczynione w ciągu ostatnich kilku tygodni.

Pierwsze obniżki oprocentowania w bankach

Po zmianach w tabelach oprocentowania banków, który były wyłącznie tymi na korzyść klienta, przyszedł już czas na pierwsze obniżki. Niektóre z instytucji nie czekają bowiem na zmianę sytuacji na rynku i już tną stawki na swoich najlepszych produktach. Za przykłady można podać:

• Alior Bank – obniżka na Lokacie Mobilnej z 8 proc. do 7 proc. w skali roku,
• BFF Banking Group – cięcie na Lokacie Facto od 0,50 do 1,50 pp. W przypadku depozytów na 3 i 6 miesięcy zmiana z 8 proc. na 7 proc. rocznie,
• BOŚ Bank – zmiana na promocyjnych EKOlokatach Zimowych. W ramach nowej edycji lokata kwartalna ma oprocentowanie w wysokości 7,07 proc. rocznie (wcześniej 8,01 proc. rocznie),
• Credit Agricole – obniżka na Lokacie na Nowe Środki. Najwyższa obniżka dotyczy lokaty na 180 dni – z 8 proc. do 6 proc. rocznie,
• Inbank – obniżka m.in. na Lokacie standardowej do 1,25 pp. (z 7,25 proc. do 6 proc. rocznie dla lokaty miesięcznej),
• ING Bank Śląski – cięcie na Lokacie terminowej PLUS o 0,50 pp. (np. z 7,50 proc. do 7 proc. w skali roku na 12-miesięcznym depozycie),
• PBS w Poznaniu – oprocentowanie na ekstraLOKACIE obniżone z 8,30 do 7,70 proc. rocznie,
• Santander Bank Polska – obniżka oprocentowania na rocznej Lokacie terminowej z 7,50 do 6 proc. w skali roku,
• Santander Consumer Bank – cięcie na Lokacie Online Nowe Środki na 6 miesięcy z 7,66 proc. do 7 proc. w skali roku.

Podsumowując, oprocentowanie na lokatach zależeć będzie przede wszystkim od stóp procentowych NBP. Nic nie zapowiada, aby mogły one w najbliższym czasie wzrosnąć, choć pojawiają się głosy o takiej konieczności. Prawdopodobnie czeka nas okres utrzymywania stóp na takim samym poziomie – w tej sytuacji będzie można się spotkać z zarówno okresowymi wzrostami, jak i spadkami stawek na depozytach. W momencie, kiedy RPP zacznie ciąć stopy procentowe, należy spodziewać się niższych procentów.