Ukoronowanie 11 lat pracy Scope Fluidics

Chciałbym podzielić się swoją opinią w oddzielnym wątku bo dotyczy ogólnego spojrzenia na spółkę po ostatnich newsach.
Uważam że ranga newsów które przyszły zostały niedocenione przez szeroki rynek na sesji 1 kwietnia.

Scope Fluidics istnieje od 2010 r., a Curiosity Diagnostics, skupiona stricte na projekcie PCR ONE od 2012 r.
31 marca zakończone zostały certyfikacyjne badania kliniczne na panel MRSA, co de facto oznacza zakończenie procesu i dopuszczenie produktu do rynku w UE. Dodałem słowo de facto, ponieważ zorientowani wiedzą, że pozostało jedynie formalne zgłoszenie do UPRL i po 14 dniach PCR ONE zostanie zarejestrowany i dopuszczony do obrotu. Po 11 latach marzeń i wysiłku rozwojowego Scope Fluidics dowozi swój flagowy projekt.

Wyobraźcie sobie jaka to jest chwila dla spółki. Co czuje Prof. Garstecki i jego zespół. 11 lat temu sobie coś wymarzyli i wymyślili, a teraz to marzenie się urzeczywistnia. Jest to fundamentalnie ważny moment dla spółki. Mam wrażenie, że rynek jako całość na sesji 1 kwietnia nie do końca to zrozumiał, podbijając wycenę spółki zaledwie o 8%. O wycenie jeszcze za chwilę.

Kilka słów o samych wynikach testów klinicznych. Są one bardzo dobre. Patrząc na wyniki referencyjne (podobnych projektów) wyniki czułości i swoistości w przedziale 95-100% należy przyjąć jako bardzo dobre. Zresztą znajduje to potwierdzenie w słowach samego Prof. Garsteckiego, który mówił, że przedział >95% jest celem.

Premiera rynkowa PCR ONE, która nastąpi za 2-3 tygodnie nie oznacza rzecz jasna końca prac nad tym projektem. Patrząc na to z lotu ptaka dalsza historia będzie się działa w 4 rozdziałach:

1. Dokończenie prac i certyfikacja panelu wirusowego (Sars Cov 2). Zgodnie z zapowiedzią spółki ma ona nastąpić w bieżącym kwartale (2Q). Oceniam, że jest to jak najbardziej osiągalna perspektywa. W dołożeniu panelu na Covid nie chodzi wyłącznie o ten jeden panel. Szerzej chodzi o udowodnienie, że platformą PCR ONE działa i wykrywa wszelkie zakażenia wirusowe. Póki co Scope udowodnił działanie systemu na panelu bakteryjnym (MRSA). W certyfikacji panelu Covid chodzi zatem o udowodnienie i finalne przypieczętowanie szerokiego spektrum działania maszyny (wirusy + bakterie).

2. Rozwinięcie szerokiego portfolio paneli (zarówno wirusowych, jak i bakteryjnych). Po zacertyfikowaniu panelu na MRSA i Sars Cov 2 - rozwijanie pozostałych paneli będzie już procesem łatwiejszym i bardziej krótkotrwałym. Prof. Garstecki mówił o tym wielokrotnie w swoich wypowiedziach. Dołożenie dodatkowych panelu będzie wymagało zaledwie kilku tygodni intensywnej pracy. Pokazuje to jaką wartość dla potencjalnego nabywcy stanowi platforma PCR ONE.

3. Wprowadzenie programu Early Access i zapewnienie skalowanej produkcji urządzenia oraz paneli. O tym nie będę pisał więcej w tym miejscu.

4. Najważniejszy aspekt z punktu widzenia naszego czyli inwestorskiego - doprowadzenie do transakcji sprzedaży Curiosity Diagnostics zewnętrznemu podmiotowi. To oczywiście creme de la creme dla nas akcjonariuszy. Patrząc na całość z dzisiejszej perspektywy wydaje mi się, że komercjalizacja PCR ONE może nastąpić w 3Q21.

Wracając do ESPI z 31 marca i 1 kwietnia. Dostaliśmy na tacy dowiezienie PCR ONE (panel MRSA). Powtarzam raz jeszcze, że jest to ukoronowanie i finał dziewięciu lat pracy Curiosity Diagnostics. Do tego dostaliśmy info o uruchomieniu badań przedrejestracyjnych na panel Sars Cov 2 w nowym szpitalu. Po wywróceniu procesu w lutym, temat jest z powrotem w grze. Na koniec dostaliśmy newsa o rozpoczęciu badań przedrejestracyjnych Bacteromica, co również ma niebagatelne znaczenie dla akcjonariuszy.

W reakcji na ostatnie informacje wycena idzie w górę o 8%. Patrząc na wykres kurs po tych informacjach jest mniej więcej w tym samym miejscu co rok temu oraz ok. 100 zł niżej od ATH zanotowanego latem ubiegłego roku.
Kurs 160 jest równy cenie po jakiej profesjonalni inwestorzy zaparkowali swój kapitał (ponad 20 mln zł) w ostatniej emisji z jesieni 2020 r. Inwestorzy ci zdecydowali się dostarczyć finansowanie, podejmując de facto zakład, że spółce uda się dowieźć PCR ONE do finału. Ten plan się 31 marca 2021 r. urzeczywistnia. Inwestorzy wyłożyli kapitał kupując akcje w cenie 160, która przecież zawiera dyskonto w stosunku do fair value.

Biorąc to wszystko pod uwagę, wydaje mi się, że rynek póki co nie docenił informacji podanych przez spółkę. Być może to przez okres przedświąteczny. Być może potrzeba więcej czasu dla większych graczy, żeby podjąć decyzje o ew. transakcjach. Ekspozycja funduszy na New Connect jest z wiadomych powodów mniejsza, stąd być może niewielka reakcja w pierwszym dniu po newsach. Osobiście skorzystałem z tej okazji i dodatkowo doważyłem pozycję, środkami które miałem przeznaczone na inne plany inwestycyjne. Uważam, że informacje podane w ostatnich dniach zasadniczo przybliżają nas do komercjalizacji, eliminując przy okazji wiele ryzyk, które w ostatnim czasie pojawiały się nam na horyzoncie.

Pozdrowienia dla wszystkich akcjonariuszy i dobrych świąt!