Na moje oko TOTAL sypał akcjami nie dlatego że nie wierzy w spółkę, tylko dlatego że potrzebował płynności w pierwszym kwartale. Skończył się kwartał i moim zdaniem nie będzie dalszego sypania. Bynajmniej nie teraz i nie przy tych poziomach cenowych. Obawy o nawis podażowy były istotnie uzasadnione w marcu, ale to się kończy wraz z końcem pierwszego kwartału. Rozumiem że wszystkim tym którzy chcieliby dokupić akcji po ostatnich dobrych informacjach byłoby na rękę dalsze sypanie Totala i odkupywanie od nich po taniości ale niestety takie okazje nie zdarzają się zbyt często. Trzeba było brać akcje jak krew się lała pod koniec lutego. Teraz trzeba brać wyżej. Chociaż i tak jest jeszcze tanio, bo najwyraźniej szersza publiczność nie zdążyła jeszcze przyswoić ostatnich informacji.