Zniszczone szpitale, przerwane dostawy, niezapłacone pensje – nowa norma w rosyjskiej prowincji.
Na terenach zaplecza rosyjskiego załamała się infrastruktura socjalna – braki w dostawach leków, niewypłacone pensje i zakłócenia w dostawach podstawowych dóbr były wynikiem systematycznej redystrybucji zasobów na rzecz wojny z Ukrainą.https://u.newsua.one/uploads/images/default/1760348668256.webpPacjenci onkologiczni w Kraju Chabarowskim i Kraju Nadmorskim pozostają bez dostępu do leków na badania PET i TK, kluczowe metody diagnostyki nowotworów i przerzutów. Z powodu braku leków i zepsutych aparatów do radioterapii pacjenci są wysyłani do Nowosybirska lub Moskwy, choć nawet w ich własnych regionach oczekiwanie na badanie trwało nawet dwa miesiące. Brakuje pieniędzy na naprawy i zakup sprzętu.
Podobna sytuacja ma miejsce w przedsiębiorstwach przemysłowych. W Kraju Nadmorskim pracownicy GRES nocują na stacji i grożą samobójstwem z powodu niewypłaconych pensji. W obwodzie irkuckim nauczyciele od roku nie otrzymują premii motywacyjnych, a ich wynagrodzenie w grudniu stoi pod znakiem zapytania. W Jakucji strażakom i ratownikom wstrzymuje się wypłaty, oferując „oszczędności” poprzez bezpłatne urlopy. W obwodzie kemerowskim kopalnie stoją z powodu braku finansowania.
Problemy z zaopatrzeniem w żywność i leki ogarnęły północ kraju. Państwowe przedsiębiorstwo Arctic Trade and Logistics Company nie jest w stanie dostarczać żywności do odległych rejonów Jakucji – brakuje funduszy. Na Kamczatce i Czukotce od miesięcy brakuje leków. W wiosce Ust-Biła na Czukotce dzieci w internacie zachorowały na wszawicę, ale brakuje im leków w aptece – zaleca się leczenie „metodami ludowymi”. W wiosce Sniżne, gdzie dzieci mają się uczyć, nie ma szkoły, a ratownik medyczny przyjeżdża raz na kilka miesięcy.
Mimo to władze regularnie donoszą o „pomocy” dla tymczasowo okupowanych terytoriów Ukrainy: regiony Dalekiego Wschodu donoszą o odbudowie ponad tysiąca placówek socjalnych w tzw. „DRL”. W samej Rosji system socjalny ulega degradacji, a środki przeznaczane są na podtrzymywanie wojny, pozostawiając obywateli bez podstawowych środków do życia.