Zb. Jakubas nie ma jak piszesz 33% kapitału zakładowego, a już ponad 45% udziału w spółce - jak widzisz już zdążył je powiększyć:) Faktem jest więc, że rzeczywiście sprawuje kontrolę nad Spółką. Ale sama kontrola to jeszcze nie wszystko. Chodzi jeszcze o podział przyszłych zysków (kwota dywidendy), zysków które będą stopniowo rosły - tak jak to ma miejsce dotychczas.
To po pierwsze. Po drugie, Polna jako spółka nie zadłużona i przede wszystkim dochodowa może ubiegać się o kredyt pod przejęcie innego podmiotu. Udziały w tym przejmowanym podmiocie będą wprostproporcjonalne do stanu posiadanych akcji w podmiocie przejmującym (w POLNEJ).
Co do reszty zarzutów, to są one w stylu: wątpię, nie uda się, to ponad wasze siły, nie macie szans, dajcie sobie z tym spokój, nie inwestujcie w bankruta like krosno ... itd. itp. Sorry, ale odnoszę takie nieodparte wrażenie, że może tutaj chodzić o zniechęcenie nas do jakiejkolwiek inicjatywy, która w jakimś tam stopniu mogłaby pokrzyżować plany panu Jakubasowi, albo w istotny sposób je ograniczyć.
No coż ... Chciałoby się za frajer objąć następny kawałek pysznego tortu, a tu pojawiła się przeszkoda:)