o, wcale nie taki żółtodziób z Ciebie; choć ja sam się nie wychylam, bo wprawdzie zacząłem bardzo intensywnie grać przez parę lat chyba z 12 lat temu, to miałem ostatnio dłuższą przerwę, w związku z rozkręcaniem biznesu, jak porzuciłem pracę w korporacji (męczył mnie "wyścig szczurów" i ciągła presja na realizację ambitnych celów, bezwględnie egzekwowana niestety, człowiek staje się cyborgiem)