Takie poròwnanie mi się nasunęło, że gdyby ktoś w Krakowie wystawił mieszkanie za 15 procent wartości spłacone w 2/3 to pewnie kupujący rzuciliby się podbijając cenę. Nikt nie sprzedaje mieszkania w Krakowie za 1.2 tys za metr a część akcjonariuszy efektu tak( co prawda minimalna ale jednak). I tylko dlatego, że ktoś na forum zasiał ferment w kontekście ulokowania przez efekt 7 mln zł. (Już niektòrzy tą kwotę spisali na straty a to nieprawda- od tych 7 mln rocznie spłynie ok 370 tys ekstra i nikt po aferze getbacku nie zaryzykowałby trefnych obligacji, bo wie że wchodzi madzòr a pòżniej smutni panowie, ale i bez tego za zarządem stoi duży kapitał i możecie być pewni, że nikt nie wyłoży się tutaj na 7 mln)
Wracając do sprzedaży metra mieszkania w Krakowie za 1.2 tys zł? Odpowiedzcie mi. Kto tak robi? Według mnie nikt, ale niektòrzybakcjonariusze efektu cisną w rynek akcje efektu za ułamek wartości samych nieruchomości o gotòwce i zyskach już nawet nie wspomimając