Dlatego, że daje to stabilizacje. Inwestor (sieciówka), który dzierżawi inaczej podchodzi do takiego obiektu (traktuje jak swój). Jego celem jest zarobić. O tym, że trzeba być w sieciówce chyba nikogo przekonywać nie trzeba. Jak rozumiem dyskusyjna jest kwestia czy jakaś forma franczyzy (pod marką sieciówki) czy dzierżawa. I nie rozstrzygając tej kwestii ze swej strony i tak widzę profit w postaci spłaty rat kredytowych co będzie się przekładało na ok. 5 mln wzrostu wartości.
Tym samym mnie interesuje jako akcjonariusza to czy to aktywo ma wartość i czy zarabia i w moim odczuciu 'samospłacający' się kredyt jest jak najbardziej zyskiem. (czy jest to najefektywniejsze rozwiązanie? ciężko mi z tej pozycji rozstrzygać. Mam zbyt mało danych, ale patrząc na harmonogram spłat kredytów mogę to wycenić na ok. 5 mln rocznie bez uwzględnienia wzrostu wartości nieruchomości)