Przed kilkoma miesiącami rozmawialiśmy tutaj o diametralnie różnych stanowiskach ZUS-u i NFZ w sprawie obowiązku ubezpieczeniowego. 
Przypomnę : ZUS twierdzi, że obowiązek ubezpieczeniowy  obejmuje okres  wykonywania działalności gospodarczej dodając przymiotnik "faktycznego". Ministerstwo Zdrowia z kolei wyraziło pogląd, że obowiązek ubezpieczenia zdrowotnego pojawia się w momencie uzyskania "uprawnienia" do prowadzenia DG i zanika w chwili anulowania "uprawnienia". Minister stwierdza dalej, że owym "uprawnieniem" jest wpis do EDG/KRS. Do przestrzegania takiej wykładni MZ  zobowiązało wszystkie oddziały NFZ. Jak one przestrzegają polecenia swojego ministra - to odrębna sprawa : mniej więcej połowa przestrzega, połowa "olewa". Nie dysponuję danymi pisma, ani też  jego pełną treścią, ale zapewne zainteresowani będą w stanie do niego dotrzeć. 
ZUS jak wspomniałem twardo trzyma się swojego stanowiska (jak wiemy z pewnymi wyjątkami wynikającymi z panoszącym się w niektórych oddziałach debilizmem). 
Myślę jednak, że rozdmuchanie sprawy Dorna może nam pomóc. "Normalnie" dziennikarze nie zainteresowaliby się problemem, ale że temat dotyczy  Dorna, to ...  Przypuszczam, że redakcje mniej ambitnych dzienników "kupią" temat ubezpieczenia zdrowotnego Dorna z racji jego figurowania w EDG (jeśli przyjąć stanowisko MZ - to Dorn winien być z urzędu objęty ubezpieczeniem zdrowotnym od momentu dokonania wpisu w EDG i zapłacić zaległe składki na ubezpieczenie zdrowotne wraz z odsetkami). Albo więc MZ zmieni swoje stanowisko, albo Dorn będzie musiał (?) zapłącić, albo do Dorna zastosujemy "inną miarę" bo to Dorn.