1) "czy w tym temacie pozostaje do obrony tylko lub aż rozporządzenie?"
Moim zdaniem tylko. Wprawdzie przed kilkoma miesiącami ktoś tutaj zapowiadał przedstawienie wyprowadzenia dowodu na istnienie czasowego zaprzestania tylko na bazie PDG, ale jakoś na razie  cisza ....
Pozostaje wprawdzie analiza pojęcia "ciągłość" (vide początek wątku) i przyjęcie, iż "ciągłe" nie oznacza "bez przerw" , ale wątpię w siłę tego argumentu. Sprawa ulegnie zmianie za 2 tygodnie po wejściu w życie kolejnych przepisów SDG ("trwałe zaprzestanie"). Bo jeśli ustawodawca mówi o "trwałym" to musi istnieć "nietrwałe" , a więc czasowe. A to moim zdaniem bedzie argumentem silnym. Zlikwiduje też sprzeczność logiczną, o której pisałem wyżej.
2) Prowadzenie, a wykonywanie. Sprawa była już omawiana (przed miesiącem ?).To są jednak tylko kryteria słownikowe, a czasem intuicyjne. Można np przyjąć, że prowadzącym DG (czyli przedsiębiorcą) stajesz się w momencie wpisu w EDG(KRS). Za takim poglądem przemawiają np zapisu dotyczące koncesji i zezwoleń (też już o tym rozmawialiśmy - cofnięcie koncesji dla hurtowni farmaceutycznej w przypadku braku WYKONYWANIA DZIAŁALNOŚCI przez 6 miesięcy). Czyli można prowadzić DG, ale jej nie wykonywać (ale to moje zdanie, a uzasadnić je jestem w stanie). Interesujące wywody przedstawił Thoruńczyk (gdzieś Ty się podział Piotrze ? Odczuwam brak Twoich wypowiedzi :-)))
3) "Zaprzestanie prowadzenia działalności gospodarczej, podawane w zgłoszeniu do ZUS, nie podlega zgłoszeniu do EDG"
O jakim "zaprzestaniu" piszesz ? Wyżej pisałem o sprzeczności logicznej wynikającej z tego, że PDG "nie widzi" czy to jest czasowe, czy nie. Mówi tylko o "zaprzestaniu".
4) Zaprzestanie oczywiście jest zależne tylko od woli. Ale dla jego skuteczności w zakresie następstw (ubezpieczeniowych, podatkowych itp) wolę tę precyzujemy w ściśle określony przpisami sposób. Stąd za paradoks uważam uzależnanie przez ZUS i sądy możliwości zaprzestania od np dłuższego wyjazdu za granicę. Równie dobrze taki "sędzia" mógłby uzależnić możliwość likwidacji firmy od przedstawienia uzasadnienia likwidowania (wyjazd, stan zdrowia). W przypadku czasowego zaprzestania możemy tylko mówić o tym , czy takowe rzeczywiście miało miejsce, czy też nie i klient oszukiwał ZUS ( to takie oszukiwanie oszusta przez oszusta).
A swoją drogą ktoś mógłby przed sądem wysunąć argument : dlaczego sędzia (i ZUS) domaga się uzasadnienia "czasowego zaprzestania" , a nie domaga się uzasadnienia w przypadku "trwałego zaprzestania" - czyli likwidacji firmy. Jaki akt prawny stanowi, że w jednym jest potrzebne uzasadnienie, wykazanie rzeczywistych i realnych przyczyn, a w drugim nie :-)))
5) "ze względu na art.6 pkt 5"  Nie rozumiem. O który ustęp chodzi ??? (kolejność : artykuł, ustęp, punkt)