"spójrzmy na Supernova IDM Fund SA
ich akcje są warte przy obecnym kursie ponad 1 mln złotych. Uważasz, że dla IDMu to nie są pieniądze warte ratowania i gdyby wiedzieli o zbliżającej się likwidacji nie ratowaliby ich? ciekawa teoria dla funduszu w duzych tarapatach finansowych. "
Właśnie w tym tkwi cała tajemnica - fundusz w tarapatach finansowych.
Skąd wiesz jaką cenę mają w księgach Supernovej akcje BOMI?
IDM ma w nosie ten drobny milion PLN ze sprzedaży akcji BOMI, gdy planuje jakąś mega emisję ratunkową coś chyba na 100mln akcji.
Gdyby sprzedał akcje misiałby w księgach ujawnić ich rzeczywistą stratę, czyli wykazać stratę i to podejrzewam, że taką na 10 mln co najmniej. Po co mu to, gdy noże mu to zagrozić o powodzeniu emisji na dziesiątki milionów.
To samo Snwil i spółka. Właśnie zwiędła mu połowa jego core biznesu - buty. Po co straszyć w TYM roku inwestorów stratą na Bomi.
Spodziewam się każde z nich musiałoby wykazać stratę na BOMI tak ca. 10mln PLN. Jeśli Bomi dostanie likwidacyjną to będą musieli wykazać 11 mln straty. Ale różnica!!!
Dlatego uważam, że z ich punktu widzenia, trzymanie trupa Bomi w swojej szafie jest jak najbardziej racjonalne.
Najważniejsze jest to, co zostało napisane powyżej: nikt nie zwiększa stanu posiadania.
Oprócz przewodniczącego rady nadzorczej, odszedł GŁÓWNY KSIĘGOWY tuż przed ogłoszeniem wyników za Q3.
To jest sygnał ALARMOWY!!!!
Główny księgowy jako pierwszy wie, co się święci.