I to że przez rok pracy tam nie napisałeś tej fabuły to oczywiście wina Karolewskiego?
Te spotkania to w końcu mieliście czy nie? Bo piszesz że żadnych spotkań z zespołem a w innym miejscu że spotkania po 8h.
Przez ostatnie 2 lata się tu dzielnie wypierałeś żeby teraz wychynąć z norki, wiarygodny jesteś, nie ma co.