Pocieszaj i wmawiaj sobie o mnie co tam chcesz...;-D
Wolę być po swojemu pośmiewiskiem niż takim poważanym inaczej jak ty...;-D
Mnie twoja radość nie przeszkadza ani twoje posty...;-D
Gorzej bym się czuł, gdybym dla ciebie nie był pośmiewiskiem...;-D
Bo gdybys ty zacząl pisać o mnie z szacunkiem, to dopiero byłbym upokorzony...;-D
I masz rację, boję sie twoich postow, bo boje się skrętu kiszek ze śmiechu przy ich czytaniu...;-D