heheplaczku, gdyby nie twoje lamenty, nie byłoby tu 2/3 postow.
Włąsnie w tym twój problem, że tobie WYDAJE SIĘ SIĘ, iż ja z kimś walczę...;-D
A ja tylko pisze o bomi.
Mam prawo. Tak jak ty.
Ty ty wychwalasz bomi, a ja pisze sceptycznie. I jest rownowaga...;-D
A ze ja wciąż mam rację, to inna sprawa.... ;-D
A ztym lekarzem... - mnie nic nie dolega, mam dobre samopoczucie i nie mam bomi...;-D
To ty masz złe samopoczucie z powodu moich postów i to ty masz bomi... - tak mi przykro...;-D