Sama uchwała o delistingu będzie wg. prawa litewskiego , zaś wezwanie wg. polskiego . Stąd zarząd powinien się wypowiedzieć . A cena godziwa ? Obecna cena wezwania równoważy gotówkę w firmie , aktywa finansowe i pożyczki przez spółkę udzielone . Firma praktycznie nie ma zadłużenia . Cena byłaby godziwa gdyby więc samoloty , które pozostały byłyby mało wartym złomem a JV Chiny na trwale niezyskowne lub przynoszące straty . W tedy by powiedzieli - płacimy tylko za aktywa płynne a reszta szmelc na lat wiele. Nawet jeśli , to prawie zawsze inwestycje w początkowym okresie przynoszą straty . I od tego są giełdy , że inwestorzy kupują przyszłość , tyle , że u nas się ich tego pozbawia . Robi się IPO , roztacza perspektywy , ludzie kupują i czekają bo wiedzą , że potrzeba czasu na zysk z firmy która intensywnie inwestuje . A potem pozbawia się drobnych plonów z tego czekania i chce je wszystkie dla siebie . Ktoś tu powiedział , że trudno tu wycenić.... Co powie na ASG . W 2011 firma miała 300mln przychodu i była po 50 PLN , teraz ma 5 razy więcej ( 1,5 mld ) a cena to 30% tamtej . Transakcje pakietowe między udziałowcami w zeszłym roku też po 50 , dodatkowe akcje dla wybranych parę lat temu po ok. 40 ...Nikomu nie ubliżając taki PEPEES , który przetwarza ziemniaki ( biznes mniej wyrafinowany niż przemysł lotniczy ) o obrotach ok.200 mln i o który ostatnio toczyła się walka jest wart na GPW 20% więcej niż ASG. Być może nie wszyscy potrafią wyceniać , ale Panowie z OFE NN byli w tym kierunku kształceni , powinni umieć.