Nic nie musi się odwrócić ,zapotrzebowanie na dyskonty to jakieś dobre 2-3 lata
Biedronka do2015 chce mieć 3000 sklepów obecnie niespełna 2000 ,a ten 2000 buduje Anioła w Łodzi ,Netto pokrywa niespełna 50% kraju Lidl tu nie wiem jakie plany
Z reklam w tv i innych mediach widać ewidentną walke dyskontów o rynek a wiadomo że wiekszy może wiecej ,póżniej bedze dyktat cen i żłobienie dostawców i rolników (nie nasz prolem)
Fala niewypłacalnościi bankructw pojedynczych sklepów to lata2012_13
Szczyt ekspansji dyskontów przewiduje na przyszły rok PBO Anioła chcac zbić na tym kase a nie tu na drobnych powinien z WBK zacząć inwestować w ziemie pod dyskonty w dobrej lokalizacji podpisywać umowy i budować
Ludzi do pracy jest teraz dużo i firm ,mateiały również można pozyskiwać z dużm dyskontem ( wiem bo...., marże sięają do 50% nawet na niektórych produktach plus koszta tranportu itp....)
No ale mówi się trudno tańczy się tak jak muzyka gra jak tyle się czekało to i te nastepne1,5 roku zleci
Każdy coś tam zarabia i z racji kryzysu robi oszczędności kupując w dyskontach a zaoszczędzone pieniążki chcąc pomnożyć i wesprzeć kurs przynieie tu