Nie udzielenie panu Zakonkowi absolutorium odczytuję jako znak ostrzegawczy ze strony Jakubasa. Co było tego przyczyną? Opcje (jeżeli tak, to czemu tylko on , a nie cały zarząd), wywiady w prasie (za dużo powiedział dziennikarzowi Parkietu), a może dokupienie przez prezesa Polnej akcji włanej firmy (co wskazywałoby na poprawę standingu Polnej ... a być może nie wszystkim na tym wskazywaniu zależy)? Jaka by nie była odpowiedź na to pytanie, to i tak Zakonek może się teraz czuć niepewnie i działać pod presją wierchuszki (ZJ); W każdej chwili na jego miejsce może wejść człowiek Jakubasa - wiceprezes Lachowicz.
Przypomnę, że jakieś 1,5 roku temu ze stanowiskiem prezesa Polnej pożegnał się Piotr Kandefer.