Twój tok rozumowania jest mocno usztywniony. Inwestor nie jest moim bazowym scenariuszem a co najwyżej pokazuję jaki minimalne warunki musiałyby być spełnione by w ogóle myśleć w tych kategoriach.
Na dziś najważniejsza jest diagnoza stanu i na tym poprzestańmy.
W kontekście aktywów to widzę, że dawno nie zaglądałeś do raportów by uświadomić sobie ile było realnie.
Dziś min. 30% więcej zadłużenia niż aktywów. Docelowo pewnie skończy się na 40%