Wyobraźcie sobie klienta który jakiś czas temu kupił zegarek warty 16-17 tysięcy złotych. Dzisiaj (pomimo galopującej inflacji i spadającej wartości złotego) chce go sprzedać swojemu sąsiadowi za 11 tysięcy zł. Zgadnijcie który z tych panów jest idiotą: sprzedający czy kupujący?