Sprawy globala, talarsa i innych wałków lepiej rozliczy syndyk i sąd, niż kolejny zarząd w pełni kontrolowany przez bartela i kossakowskiego. O jakim rozliczaniu mówisz, skoro nowego prezesa wybrała RN, w której składzie jest matka i kumpel kossakowskiego oraz dwóch członków jeszcze z czasów Novainvest (ludzie bartela i stachury)?
Zastanówcie się, czy takie rozliczenie jest w ogóle pod nowym prezesem możliwe, bo moim zdaniem nie jest.